BoomChKa

...

Love Is In Bloom... jakoś ten kawałek jest skomasowaniem wszystkiego co nie powinno mi się podobać w muzyce, a jednak podchodzi jak rzadko. Smile #2.

Nie mogę zapraszać bo nie mam aktywowanego Steama, jutro sobie kupię jakąś mega taniznę i będę miał friendów liek a bawss. W międzyczasie dodawać mnie, dołączać się do grupy i szykować się na grańsko jak skończę pisać sprawko

Fakt, było trochę niekonwencjonalnego zachowania bohaterów, ale i tak mniej rażące niż niektóre poprzednie naginanie realiów pod swoje widzimisię (khem ). Opychanie się ciastem Pinkie i średnio pasujący morał można jednak wybaczyć, bo odcinek był napisany w sposób wręcz rewelacyjny. Tona zabawy słownej, scenki niszczące tort były genialne (niemy film z Gustavem to jeden z najlepszych momentów całego serialu), aż człowiek nie zauważał tych dziur w fabule. Top sezonu nie będzie, ale zdecydowanie nie ma co narzekać. Trochę się boję o finał sezonu, bo tak to rozdmuchują...

Dzisiaj na katowickim meecie wyszło, że dość słuszna część naszej społeczności nołlajfi w najlepszym symulatorze czapek na świecie. Zatem zasługuje on chyba na swój oddzielny temat, nie? Chce ktoś poleszczyć nooba? Na steamie zwą mnie Rumpy5897, a że nie mam opcji dodawania przyjaciół (na razie) to pałeczka jest po Waszej stronie. EDIT: Grupa na Steamie! http://steamcommunity.com/groups/Silesian_Brony_Regiment

@up: o, dobre. nie dotarło to do mnie od razu.

Była. Chciałem napisać w momencie jak była, ale topic był zamknięty. Twój drugi ulubiony odcinek? Bardzo fajny jak na moje oko. Zabawne odwrócenie ról AJ i Big Maca, głos dla tego pyzatego szarego wypychacza przestrzeni z klasy CMC, spa, próba lotu Scootaloo... sporo fajnych momentów. Ujrzał ktoś Derpy ooc?

Czekam na HD by obejrzeć ponownie. Po pierwszej "rundce" odczucia wybitnie, wybitnie pozytywne. Sporo mrugnięć do bronies (SO MUCH DERPY, Fluttertree, dobry stary muł, Mr. Mini Skrzydełka), ale nie wypaczało to odcinka poprzez przekształcenie w fabrykę memów jak to czasem w drugim sezonie bywało. Nie żeby fabryki memów były złe, po prostu ten odcinek był bliżej tego pierwotnego klimatu MLP który nas wciągnął w to jakże tęczowe bagno na samym początku. Ani przez sekundę nie było dane mi się nudzić, po prostu cudo. Zdecydowanie top 5 sezonu, chyba nawet i top 3.

Dokładnie o to mi chodziło.

"Zenon, mamy problem, ten numer ssie, a trzeba czymś płytę wypchać" "Spoko, wszystko pod kontrolą, napiszę tekst o Polsce i będzie super" Potem koncerty w Polsce i zespołu nie słychać zza ściany fanów ryczących tekst. Zenon, zabieg wyszedł Na meetach fajnie się śmieje z ludzi co tego słuchają. Oczywiście jest to pół żartem, bo jest to kawał kompetentnego grania, tylko po prostu ten styl mi nie leży i tyle

RD am worst poneh. Rite?

Flutterstomp posysał ostro (ogół zachowania Fluttershy fajny, tylko te kilka klatek), ale reszta odcinka miotła. Crackle am best pony. Odcinek był typowo Williamsowy, tylko w końcu wstrzeliła się w coś co mogła wywrócić do góry nogami i jej to wyszło wspaniale. Jeden z najlepszych w sezonie, i mam nadzieję że więcej takich popełni

Williams ma dość znaczący wkład przy tworzeniu bardzo prostego i logicznego serialu o nazwie Adventure Time. Pewno stąd pociąg do niemal dowolnego przekształcania Equestrii pod własne widzimisię...

To są odcinki Amy Keating Rogers, a nie Charlotte Fullerton

Gilda uczyła minotaura

Flutterrage zrobiony rewelacyjnie, aż się nie spodziewałem takiego czegoś. Psycho ponies are best ponies. Wywala z siebie wszystkie frustracje, celnie bije po słabych punktach wszystkich tych co jej staną na drodze (kompletna anihilacja Rarity i Pinkie Pie była mocna w sposób którego nie oczekiwałem po bajce dla dzieci), i czyni to w jakiś upiornie wiarygodny sposób który na zawsze wypaczył mi percepcję Fluttershy. Sama struktura odcinka była całkiem w porządku, zakończenia nie odebrałem jako słabego. I hej, security kozy oraz screw physics I'm Pinkie Pie. Niestety tutaj pozytywy się kończą - mamy tu przesycenie tępymi, wulgarnymi zachowaniami i kretyńskimi nowymi kucykami które powinny zostać spalone. Używanie bohaterów jako narzędzi trwa nadal, sporo jest sytuacji out of character. Equestria znowu zostaje nagięta pod potrzeby Merriweather Williams, i o ile część odcinka nawet się na coś nadaje (Flutterrage), ta pani musi się jeszcze wiele nauczyć o pisaniu kucyków. Postęp było miejscami widać.

Gdzie tu jest LIKE? Przepiękny post, podsumowałeś sytuację praktycznie wzorcowo. Nie zapominajmy, że odcinki są dalej dostępne w sieci w postaci "czystej", więc można własnoręcznie połączyć je z napisami. A macie już deklarację, że napisy będą dalej tworzone. Odnośnie Derpy - wydaje się, że jakaś grupka uznała że ich życie jest zbyt nudne i zaczną się dobijać gdzie się da, piekląc się jak to Derpy jest naśmiewaniem się z osób niedorozwiniętych umysłowo. Osoby robiące harmider żyją pod jakimś kamieniem, bo co "derp" tak naprawdę znaczy można się dowiedzieć w przeciągu dwóch sekund z wykorzystaniem Google'a, a niefortunny zbieg okoliczności (aktorka myślała, że Derpy to facet) spowodował, że głos brzmi bardziej ciołkowato niż powinien. Nie zapominajmy, że to Ameryka, polityczna poprawność nabrzmiała jak nie wiem, więc zamiast się rozejść z wiatrem sprawa jeszcze nie padła. Przydałby się oficjalny komunikat w temacie, a nie że odcinek zniknął z iTunes, WeLoveFine momentalnie pozmieniało nazwy produktów by tam Derpy nie figurowała i tyle.

Hm, wysoki komponent Rainbow Dash mnie dziwi... fajny test!

Dzień dobry. Byłem dzisiaj na meecie w Katowicach i dostałem cynk o forum, to tworzę konto i jestem Student biotechnologii na Politechnice Śląskiej, w czasie wolnym od rzeczy produktywnych i kucyków zajmujący się muzyką (aktywny słuchacz i domorosły gitarzysta).