Nie mam miejsca pod łóżkiem. Musiałabyś się spłaszczyć w różowy naleśnik, a poza tym, pod moim łóżkiem znajduje się strefa zero. Nic poza kurzem i pająkami nie ma warunków do przeżycia.
Co byś zrobił/ła gdyby inżynieria genetyczna rozwinęła się tak dalece, że można by powołać do życia jakiekolwiek wyśnione lub wymarzone istnienie?