-
Zawartość
140 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Ruhisu
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Żaden problem:
-
Nie ma sprawy, jakbyś potrzebowała jeszcze jakiś porad to daj znać. Ja na tej samej zasadzie co Ci przedstawiłem rysuję swoje "poniacze" dlatego daję radę robić w miarę podobne ryjki
-
Zacna praca. Przypomina mi odrobinę postać rodem z kreskówki "My life as Teenage Robot" I wybacz, że dopiero teraz to zauważam ale miło mi, że znalazłem wreszcie kogoś kto pamięta grę mojego dzieciństwa jaką była The Neverhood
-
No ze szkicu jestem zadowolony, za dnia zacznę renderowanie. Z miejsca ostrzegam tylko, że Rarity jako jedyna będzie miała naturalny ludzki odcień skóry ze względu na to, że wiadomo - w oryginale Rarity ma białą sierść = gdybym jej trzasnął taki kolor skóry, wyglądałaby.... no jak żywy trup bo blada. Jednak zadbałem o to aby białe akcenty się pojawiały i wszystko powinno wyjść ok.
-
Właśnie rysuję Rarity przy pracy i będzie to już bardziej subtelny rysunek
-
Gdzie się patrzysz?
-
Wybacz nie spojrzałem na profil. Poprawione
-
Bez wątpienia drogi Magpie, Twoje szkice to klasa sama w sobie
-
Ta Luna aż się prosi aby ją nabyć
-
Jeśli mógłbym coś dodać. Powinnaś zaczynać rysunek od narysowania okręgu bo on doskonale pomoże Ci idealnie narysować głowę. Taki zabieg spokojnie pozwoli Ci zrobić efekt 3Q przy rysowaniu MLP. Jak widać wyżej bardzo łatwo idzie zrobić typowo "poniaczowy" ryjek i miejsce na drugie oko przy zachowaniu perspektywy.
-
Ok była Luna to teraz Twilight
-
Da się zrobić. Dzisiaj jeden z moich kumpli zażyczył sobie Pinkie jako MILF - cóż imidż raczej do niej nie pasujący ale zamówienie to zamówienie. Gdyby nie fakt, że to temat związany stricte z rysunkami MLP, to prezentowałbym swoje inne prace już czysto mangowe.
-
Z ostatniej chwili, Luna z tłem Jeśli się spodoba to kto wie, jak będziecie chętni to może zrobię po swojemu inne postacie
-
Soczysta antropomorfizowana Luna
-
Takie komentarze niestety niszczą to co ma być uznawane za konstruktywną krytykę.
-
Niemniej i tak widać wiele nieścisłości. Pominę już dyskusję o tym, że postać jest OP bo skoro masz zamiar stworzyć kolejnego OC to spoko. Teraz musimy się skupić na tym jak usprawnić Twojego obecnego. Uwzględniłeś w jego historii, że jest on wrażliwy, że miał trudne dzieciństwo itp. Te cechy dość ostro kolidują z faktem iż wsadziłeś go w szeregi GROM'u, najbardziej elitarnej jednostki w Polsce i ta cała wrażliwość i ogólnie jego sensitive style nie pasuje do tego w zupełności. Bądźmy szczerze ale z takimi cechami jakie pokazałeś to nawet by go na badania lekarskie nie wzięli a co dopiero dać mu broń do rąk. Jedziemy dalej. Sprawa z magią. On się tego jakoś nauczył, zabrało mu to ileś czasu czy po prostu - "PUFF! Transformacja. Hej znam wszystkie rodzaje magii!" ? Popieram wnioski przedmówców, że powinieneś zredukować jego zdolności bo (kurcze jednak zszedłem na sprawę bycia OP - cóż, chyba nie da się tego uniknąć) zauważ, że Celestria, Luna i Cadence są zrównoważone bo jedna jest dobra w jednej rzeczy, druga w innej. No Celestia może odrobinę odstaje od nich bo wiadomo she is the big boss here ale też nie posiada multum zdolności bo wtedy spokojnie mogłaby i podnosić słońce, panować na nocą i być powierniczką magii miłości i frendszypu - i wtedy cały motyw Twilight by przepadł. Skoro za cutie marka dałeś mu "klamkę" to niech specjalizuje się właśnie w czymś co jest z tym stricto związane. Nie wiem, może np. zatrudnić się jako rusznikarz, który zostanie zauważony przez Royal Guard i rekrutowany przez nich = wtedy historia miałaby jak najbardziej sens. Taka zbrojeniowa Rarity. Może wpleść motywy znane z jego wymiaru co pomoże usprawnić działania i sprzęt Royal Guard. Ja tak zrobiłem z Brave Wingiem, który (SPOILER ALERT!) Zachęcam ogólnie do odwiedzenia tematu z moim OC bo przedstawia on taką samą sytuację kiedy człowiek zostaje przeniesiony do Equestrii. Może tam znajdziesz inspirację i kilka wyjaśnień. W momencie kiedy wszystko jest wrzucone do jednego worka, staje się on bardziej postacią, której inni mogliby się bać bo 1. z takim zapleczem (magia itp.) 2. z taką kondycją psychiczną, nigdy nie wiadomo co mu odbije i kucyki będą mieli Precedens kolejnego Króla Sombry. Musisz też zdecydować jaki ma być jego charakter, czy ma być spójny z tym, że jest wojskowym = silny i zdecydowany charakter, czy ma zgadzać się z jego stanem emocjonalnym = wrażliwy, cichy i szukający przyjaciół == male Fluttershy. Mam nadzieję, że mój post pomoże Ci usprawnić Twoją postać, oraz że nie odebrałeś tego jako formę ataku.
-
Ciekawość mnie zjada, że aż muszę to napisać. Co to jest to w tle?
-
Ano poniaczowe rysunki robie od niedawna. W sumie myślę, że nie minął nawet miesiąc odkąd narysowałem pierwszą pracę w MLP style. Niemniej widzę swój improvement kiedy porównuję chociażby przepełnionego błędami Millenium Star'a z najnowszą Arcade Play. Z czasem to opanuję. Na przykład odrobinę starsza AJ na potrzeby naszego komiksu wygląda też o wiele lepiej niż prace w 1 poście.
-
+ Pegaz narysowany dzisiaj na życzenie mojej siostry: Arcade Play
-
No kolego więcej wiary w siebie bo to (chyba) w temacie dało mi do zrozumienia, że nie czujesz się pewny co do swoich umiejętności. Pozwól, że coś Ci pokażę. Oto Ruhisu - moja flagowa postać. Rysunek z roku 2008 http://fc05.deviantart.net/fs35/f/2008/290/c/2/Ruhisu_Masaki_by_Ruhisu.jpg Widać tu masę błędów i powiem Ci, że nie raz się zastanawiałem czy aby nie robię tego za bardzo źle. Jednak zamiłowanie do rysowania mnie non toper motywuje i cały czas ćwiczę. A to Ruhisu z roku 2011. http://fc02.deviantart.net/fs70/i/2011/183/b/1/ruhisu___final_2___swordsmen_by_ruhisu-d3ks21t.png Musisz sam uwierzyć w to, że Twoja motywacja do rysowania jest na tyle silna, że pozwoli Ci się szkolić w tym co lubisz Kreska MLP jest stosunkowo prosta i na DeviantARt masz pełno przydatnych tutoriali, z których ja sam korzystam Polecam ten tutorial: http://fc04.deviantart.net/fs70/i/2011/244/d/0/mlp_fim_tutorial_2_0_by_badkittyxx-d48kvfc.png
-
FOREEEEEEEVER!!!!!
-
No ona niestety jest taką, z którą po prostu trzeba umieć
-
No nieźle Nie wiedziałem, że Brave Wing wywoła aż taką reakcję. Znaczy to, że ten komiks ma jakieś szanse na powodzenie Jakbyś chciał się czegoś więcej dowiedzieć to zapraszam do tematu: "Zapytaj Brave WInga"
-
Imię: Red Tempest Rodzaj: Pegaz Wygląd: Postura przypominająca Spitfire i Rainbow Dash Imiona rodziców: Brave Wing & Spitfire Wiek: 17 lat Dom: Przebudowany na dom hangar niedaleko jednostki szkoleniowej Wonderbolts Cutie Mark: Podwójne skrzydła reprezentujące burzę i gwiazda przypominająca tą, która jest częścią cutie marka Brave WInga: Zawód: Brak. Szkoli się na członkinię Wonderbolts. Charakter: Mimo, że jest córką Brave Winga, to charakter odziedziczyła bardziej po matce. Duży wpływ na wychowanie miała też jej "ciotka" Rainbow Dash, która odcisnęła na jej osobowości piętno wszystkiego co czadowe. Nie znaczy to jednak, że Brave Wing nie miał w tym swojego udziału. Jest w gorącej wodzie kąpana, lubi ryzyko ale też nie lubi zostawiać innych w potrzebie. Zalety: Niezła akrobatka, wdała się w matkę jednak ojcu też szykuje pewną niespodziankę. Wady: Mistrzyni ciętej riposty, nie lubi jak się jej wjeżdża na ambicje. Skora do walki, ergo chłopczyca. Historia: Urodzona w Clowdsdale, mieszka obecnie w sektorze oficerskim ośrodka szkoleniowego Wonderbolts, w hangarze, który jest jednocześnie domem jej rodziny. Od czasów źrebaka obserwowała swoich rodziców przy pracy, dlatego też wielce imponuje jej Spitfire ale również jest "zakochana" w Vespidzie co jest częścią jej marzenia aby kiedy zasiąść za sterami samolotu swojego ojca. Duży wpływ na jej wychowanie miała też Rainbow Dash, która zasiała ziarno czadowości podczas wspólnych pokazów lotniczych. Obecnie Red Tempest jest przyjaciółką Scootaloo, z którą razem odbywa szkolenie. Jako jedyna z niewielu kucyków, Scootaloo patrzy na ostry charakterem swojej przyjaciółki w krzywym zwierciadle dzięki czemu jest w stanie znieść jej cięte riposty i nie raz powstrzymuje ją przed bójkami. Red Tempest jest typem pegaza asertywnego i często wdaje się w sprzeczki z rówieśnikami, którzy żartują z tego, że dostała się na szkolenie dzięki temu że ma ważnych rodziców. Na razie na temat historii to tyle bo sam pomysł stworzenia side story z Brave Wingiem i Spitfire powstał niedawno a Red Tempest wymyśliłem dosłownie dziś
-
1. Planeta z której pochodzę jest zbudowana przez przodków z Ziemii, którzy ją kiedyś skolonizowali dlatego historia naszego lotnictwa jest dość młoda jednak kiedy zostały otwarte połączenia gospodarcze między Karis a Ziemią, wiele rzeczy z historii Ziemii stanęło przed Karisianami otworem. Poszperałem trochę na temat historii ziemskiej awiacji i przyznam, że jest fascynująca. Nawet miałem okazję kiedyś pilotować Spitfire'a 2. Dobre pytanie. W akademii propagowane było ostre dryllowanie jednak często miałem problemy z przełożonymi bo robiłem niektóre rzeczy po swojemu. 3. Twilight coś mi o nim wspominała, że niby jestem podobny ale nie miałem okazji go osobiście poznać.
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8