delet this
-
Zawartość
71 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez delet this
-
-
Ban bo nie mam nic do chłopców w sukienkach.
-
Ban bo zdanie z małej litery.
-
Dzięki, ale chwilkę poczekam.
*Spojrzała podejrzliwym wzrokiem*
Nie mam zwyczaju ufać stworzeniom które wymierzają we mnie rakietami.
Zatkało?
*Przełamała się i zjadła*
Nie było złe.Co prawda to nie mięso ale może być.
-
Ja na twoim miejscu wsypałabym tam dezomorfiny.
-
Weź gryza!
-
Powiedz czego tam napakowałeś? Prochu? Trucizny? A może jeszcze innego dziadostwa? Hmmmm....
-
Przy odrobinie szczęścia zdechnę tu z głodu!
-
*Dalej obserwowała*
Może wmieszać się w walkę? Tylko na czyją stronę?
*Burczy jej w brzuchu*
Czy na księżycu nie ma cokolwiek na co można by polować!?
-
Ja już wiem do kogo dołączę! Jeszcze zobaczy! Grrr....
*Wróciła do krzaczków*
-
Otrzepała się i wstała.
Grozisz mi?
*Pokazała groźnie zęby i rozprostowała skrzydła*
-
Zobaczmy
Sądzisz, że wasza broń może mi coś zrobić?
Śmieszny jesteś!
-
Nie siedzę sobie i oglądam widoki.
Miałam nadzieję posiedzieć w UKRYCIU i oglądać bitwę.
Nie wiem czy chcę gdziekolwiek wstępować.
-
Nie pracuję dla nikogo.
-
Król Sombra się fochnął i nie odpowiada na żądne pytania
-
Umm....wyjaśnić.
*zjeżyła się jeszcze bardziej i lekko pokazywała kły. Gdyby nie przewaga liczebna rzuciła by się z zębami. Hamując oznaki strachu wyrecytowała*
Jestem w pewnym sensie normalnym wilkiem. Tylko mam skrzydła, kolorowe futro i znaczenia oraz magiczne moce.
*Oblizała nerwowo pysk*
-
Emm. O mnie chodzi? Wiedziałam, że dzięki tym słowom ktoś zwróci na mnie uwagę.
*Skuliła się nieco*
Nie widziałeś magicznego wilka ?
Nigdy? Poważnie?
Czuję się niezręcznie. Z lekka się boję.
-
* Wzieła uszy do tyłu wyraźnie widząc, że jest ignorowana*
Wpadła na pomysł.
A co gdybym powiedziała, że jestem szpiegiem.
-
Chyba nikt mnie niezauważył. Jednak tak. Wszyscy na mnie patrzą.
Nie zwracajcie na mnie uwagi.
-
*Cofała się do tyłu gdy nagle cofając się ogon wpadł jej do jakiejś pułapki. Klnęła i krzyczała na cały głos*
*facepalm* właśnie się zdemaskowałam.
-
*Bezszelestnie przeniosła krzak dalej. Bała się zdemaskowania jak ognia*
Jeśli to co mòwią w wilczym królestwie o tym Królu Sombrze to lepiej się nie narażać. Boję się mieć takiego tyrana na głowie.
-
Nie ma to jak krzaczek z magii natury. Ktoś coś do mnie mówił.
*Szepnęłam*
-
kometa - ciało niebieskie poruszające się z bardzo dużą prędkością
pozer - osoba udająca jakąś postawę wyłącznie na pokaz ( by się popisać)
homonim - wyraz wieloznaczny
-
* Zakamuflowała się w małych krzaczkach nieopodal pola bitwy i obserwuje. Najwyraźniej nie miała niczego lepszego do roboty. Brzydzi się wojną ale mimo to nie może oderwać wzroku od bitwy*
Oby tylko nikt mnie nie zauważył.
* Szepnęła głucho sama do siebie*
-
To mi się spodobało!
Wojna - Sombra kontra my!
w Dawne Dzieje
Napisano
*Tupnęła łapą a obok niej z ziemi(kawałka księżyca) wyrósł piedestałek*
Usiadła
Nie mam pojęcia do kogo dołączyć