Miczel

Zgadzam się z EmSkim. W takim razie ustalamy: Sobota (21.09) - 11:00 - Lokomotywa przy dworcu głównym - kierunek marszu i cel działań ustalimy na miejscu Afterparty za tydzień dla tych, którzy nie mogą w najbliższym terminie. (Osobiście będę na obu). Jakieś zastrzeżenia?

Popieram ankietę. Godzina - jak najwcześniej - 10:00/11:00

W takim razie po raz kolejny proponuję 22 września (Niedziela).

Proponuję 29 września (Niedziela).

Pewnie, ale jak już powiedziałem nie w najbliższy. Przynajmniej nie dla mnie.

Wooohaa! Osobiście nie pojawię się napewno, jeśli będzie w dniach 13-16 (najbliższy piątek-poniedziałek). Każdy inny dzień mi pasuje. Proponuję weekend za tydzień (21/22). Tym razem musi nas się zebrać więcej.

Nie mam w zwyczaju mówienia ,,może'', aczkolwiek w tym przypadku jestem zmuszony. Na dzień dzisiejszy jadę na 60% Wydaje mi się, że będę wiedział czy jadę na pewno, za jakieś 2-3 tygodnie. Spodziewam się, iż pojechalibyśmy całą ekipą, zgadza się?

Dzięki. Moja fryzura (o ile możno to tak nazwać) jest straszna na tym zdjęciu. Niepotrzebnie zdejmowałem tą patrolówkę. Meet był jak najbardziej w porządku. Dziękuję wszystkim któży się pojawili i mam nadzieję że następnym razem pojawimy się w liczniejszym gronie.

Według mnie, im wcześniej tym lepiej, chyba że pojawia się problem dojazdu. Dlatego jestem za 11:00.

W takim razie ustalone. Przy lokomotywie o 11:00. Teraz tylko czekać aż komuś znowu nie będzie pasować

Mnie pasują oba te dni.

Przypominam iż zbliża się 24 sierpnia. Robimy kolejnego meeta, jak było ustalone na początku, czy nie?

Będę obecny napewno, jeśli termin będzie inny niż 4-13 oraz 19-23 sierpnia. Osobiście proponuję Złotą górę na miejsce meeta. Należy pamiętać, iż jest to dla większości miejscowych, oklepane i nudne miejsce. Aczkolwiek widok jest piękny na prawie całe miasto. Do tego dochodzi spore zatłoczenie w tym miejscu. Łącznie daje nam to średnie warunki na meeta. Drugim wariantem, jest wyczajenie jakiegoś miejsca przy rzece. Jeśli właśnie tak zrobimy, to mogę wziąść grila na plecy i go tam przytachać, będę miał niedaleko.