Skocz do zawartości

Incitatus

Brony
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Incitatus

  1. Moim zdaniem nie można wszystkiego zwalać na styl rysowania, w moim mniemnaniu np. to z rękami to błąd. Brzuszek to kwestia sporna. Co do najnowszego to ja bym powiedział, że szyja za długa. Może gdyby była krótsza to głowa byłaby ok, ale nie jestem pewien na 100% może rzeczywiście jest za duża.
  2. Dla mnie Derpy ma jakoś nienaturalnie brzuszek wygięty, no i ma jedną rączkę dłuższą od drugiej Też przyczepiłbym się do czcionki, choć osobiście sam nie mam pojęcia co zrobić by ją poprawić.
  3. Incitatus

    Czego słuchamy?

    Osobiście Slayer mi nie podchodzi, nie wiem czemu już prędzej posłucham coś z pokroju Immolation, Suffocation albo The Berzerker(Trochę inny gatunek, ale też sprowadza się do łomotu) niż chwycę za Slayera, może to kwestia albumu i utworów, ktoś zapoda to sedno Slayera, które sprawia, że cieszy się taką dobrą opinią? Bo to nie jest kwestia gatunkowa, Trash mnie nie odrzuca, choćby takie zespoły jak Wolf Spider albo Destroyers dla mnie mogą być. (Podobnie mam z Mettalicą i SOAD) Van Canto dla mnie jest zbyt komediowy z tą masą wokali, z resztą ma bardzo dużo Coverów, o ile nie wszystko(?) (tutaj akurat są pewne moje merytoryczne braki) Hammerfall, w sumie może ma parę bardzo fajnych tytółów, jednak na pewno na polu muzyki jaką prezentuje są zespoły moim zdaniem lepsze, Helloween, Manowar albo Blind Guardian‎, obecnie to prędzej sięgnę po Alestorm albo Fairyland niż zabiorę się za Hammerfall. Rammstein, rammsteinem, dobrze grają chłopaki, ale o wiele lepiej trawi się Oomph!, który miał spory wpływ na twórczość R+ (podkreślali to w swoich wywiadach).
  4. Incitatus

    Ulubiona książka?

    No i dobrze, Goethe i Bułhakow też pisali swoje książki nie mal przez całe życie Przynajmniej widać, że nie ma Ghostwrighterów jak niektórzy...
  5. Tak to jest cios, mowa tu o społeczności Bronych, uderzy to w jakąś jej część, pewną grupę, nie jest powiedziane, że we wszystkich, bo tak to byłaby zagłada czy apokalipsa naszego "bronylandu".
  6. Nie wiem czy wiecie, ale samo nagranie płyty i wydrukowanie jej w ładnej okładce wynosi 3zł płytę, no tak w uproszczeniu bo to zależy od projektu.W tych trzech złotych zawarte są już tantiemy, czyli opłaty autorskie dla twórców płyty. Dodajmy, że jakieś 2zł idzie na promocje i marketing. Do tego dodajmy marżę producenta i dostawców powiedzmy 40% czyli wychodzi nam 7zł. I teraz zastanówmy się czemu płyty możemy kupić za 30 złotych w porywach do 60zł Myślę, że ten sam powód ma związek z kasowaniem odcinków
  7. Incitatus

    Polska Kinematografia

    "Popiół i Diament" - film jest ewidentnie chyba najlepszą polską produkcją jaką na razie widziałem, wyszedł bardzo dawno, nie mam pojęcia, dlaczego nie puszczają go w telewizji, widocznie ktoś ma w tym interes. Na pewno nie jest takim szmatławcem jakie robią teraz. Niby robiony pod komuchów, ale w taki sposób, że jak się patrzy od odpowiedniej strony to widać o co chodzi. Sztuka z takim filmem oszukać cenzora. Polecam!
  8. Incitatus

    Magic: The Gathering

    No Jundzik był pewnego czasu wszędzie w T2, czyli standardzie. Pamiętam, że na tych ogólnoświatowych turniejach czasami opłacało się kleić talie hatujące wyłącznie Junda, bo był w 80% Meta Czyli, że jak się grało to w ośmiu przypadkach na dziesięć był Jund. Ale ja w tym czasie grałem takim ekonomicznym Esper Aggro/Control - taki ubogie Affinity, UG Madness - o ile dobrze pamiętam to to ten deck z Basking Rootwala i Wild Mongrelami, dwoma rodzajami wurmów i tymi kartami za jeden U co kazały wywalić dwie karty i chyba dobrać z powrotem. Swojego czasu próbowałem tym grać. Balancing Acty i Terravore pamiętam, ale to były jeszcze moje początki jak grałem takim pierwszym deckiem UR: Magnivore bodajże, niszczarka landów i na koniec wjazd Magnivorą Kojarze jeszcze U/B infecta i nie wiem czemu, ale mam awers do niego, może jakbym nim grał to bym się przekonał. Zielonobiałe kojarzą mi się zawsze z Selensyą z Ravicy i tworzeniem mnóstwa tokenów, może przez to, że grałem z masą takich decków w moim otoczeniu. W kwestii decków to tak no z takich grywalnych(ponoć): - UR:Magnivore - Jak już mówiłem niszczarka landów i Magnivore (w sumie pamiętam go jako taki samograj, mina przeciwnika bez landów bezcenna) - Affinity - Cranial Plating, Ornikoptery, Ravager, Myry i jakieś dodatki. Pierwsza tura zero kart na ręce, fajne uczucie. - UWB: Esper Aggro w sumie no i Control - Grałem takim niezdecydowanym deckiem, dawał radę jak się wysiliło mózgownicę, z tego co pamiętam strasznie długo się trzymał. - UG: Morphling - Takie tam, nie polecam. Chodziło by zamienić jakieś małe nieznaczące coś w coś wielkiego. - GR: Valakut - Primeval Tital, Valakut + Rampa, fajnie się tym grało, w EXT dawało naprawdę niezłe bomby A co do artów, to ja najbardziej lubię Volkana Bagę, tworzy naprawdę dobre obrazy nie tylko do M:tg. Do ulubionych dodam też Raymonda Swanlanda lubię za WurmCoil Engine, w sumie resztę jego artów jest też spoko Polecam.
  9. Ktoś słucha muzyki w podobnym rodzaju i jest w stanie polecić coś fajnego? Ja słuchałem dość długo Combichrista, ale ostatnio wpadł mi w ucho Icon of Coil(czemu sie nie dziwie) i Aesthetic Perfection, też "obaduje" Suicide Commando, no nie będę przedłużał, co polecacie Bo chce poszerzyć swoje zainteresowania w tym gatunku muzyki
  10. Fanom Anime może się spodoba Bepop: http://www.youtube.com/watch?v=us6nQ_E9waE&feature=related Death Note Samurai Champloo Bleach Naruto
  11. Incitatus

    Czego słuchamy?

    Moje fawy są takie / po myślnikach utwory ulubione Arch Enemy - My Apocalypse, Nemezis, The Zoo, Bloodsteined Cross, No Gods No Masters, Carry the Cross, Dead Eyes See No Future, Dehumanization Oomph! - Sandmann, Labirynth, Supernova, Augen auf! Manowar - Fighting the World, Wariors of the world United, Mountains, Call to the arms, Battle Hymn, Kingdom come, Sword in the wind, power. Samael - Rain, A man in your head, On Earth, As the sun, Slavocracy, Inch Allah, Telepath Eisbrecher - Supermodel, Ohne Dich, 1000 flamen, Eiszeit, Vergissmeinnicht Christina Aguilera - Come on over, Not Myself Tonight, Elastic Love, Dirty, Here to Stay, Lift me up, I am Cradle of Filth - Nimphetamine, Tempation, From the cradle to enslave, manequin Flyleaf - In the Dark, Cassie, Justice and Mercy, Tina, Beautiful Bride, I am so sick Dark Tranquillity - Fabric, Wonders at your feet, Archetype, Undo Control The Haunted - The Medusa, The Medication, No Compromise, The Stain, The Failure, All against to All The Cure - Lullaby, Boys Don't Cry, Friday i'm in love Helloween - I want out, Mrs. God, Power, Perfect Gentelman, Mr. Torture, Just a Little Sign Megaherz - Gott Sein 04 Tiamat - Vote for Love, Brighter than Sun, The Sleeping Beauty Lordi - Girls go Shoping, Bite It Like A Bulldog, Doctor Sin is in, Hard rock hallelujah, Who's your daddy, Would you love a monsterman?, Icon of Dominance Combichrist ( + Icon of Coil) - Enjoy the abuse, Blut royal, Get your body beat, Like to thanks my buddies, shelter, consumer Bathory - Broken Sword, Ode, Nordland, The Stallion Judas Priest - Living at the Midnight, Night Cravler, Painkiller In This Moment - Call Me Rammstein - Sonne, Tier, Stripped Obecne trendy to The Covenant -Birth of tragedy, Mirror's Paradise, Spaceman i Aesthetic Perfection - The Ones, Spit it out
  12. Zauważyłem, że jest parę osób grających w M:tg, przyznawać się kto i czym gra Jaka wasza ulubiona edycja, deck itd. Jak wam leżą ostatnie nowości w świecie naszej ulubionej karcianki? Kto jest waszym ulubionym artystą? W ekstremalnych momentach temat może służyć za Brony-doradztwo w kwestii magickowych talii. Ja mogę taką zaoferować, do poziomu turniejów lokalnych... na NQ i Grand Prix na mnie nie liczcie. Nawet Brony-trady ew. można robić. Temat do wszystkiego o magicu
  13. Incitatus

    Ulubiona książka?

    Ale za to właśnie się lubi Piekarę, brud, krew, seks, no i inkwizycja no i Kostuch, bez niego nie byłoby to samo. Na pewno oprócz Łysiaka i Singera nikt tak skutecznie nie wzbogaciłby mojej wiedzy na temat cytatów z biblii Nie mówię, że jest to dzieło wybitne. To nie jest jakaś ambitna literatura(której nie przeczytanie jest brakiem w wiedzy), ale dla rozrywki(jak dla mnie) można sobie przeczytać. Terrego przeczytałem dwie książki "Maurycy i Jego uczone szczury" oraz "Tylko ty możesz uratować ludzkość", zacząłem też trochę "Johnego i Bombę", ale nie skończyłem. Może i powinienem jeszcze coś przeczytać, bo nie sądzę, że są to jego debiutowe książki, Te, które przeczytałem były dobre, ale nie najlepsze. Ja dodam jeszcze Urth Nowego Słońca, klimaty konfraterni katowskiej były całkiem spoko, szczególnie zakończenie było niesamowite względem początku.
  14. Incitatus

    Harry Potter, ot co!

    Ja przeczytałem raz wszystko, filmy chyba widziałem wszystkie oprócz 7 tomu. No nie powiem, że jestem fanem, ale doceniam dydaktyczny wkład tej serii książek. Nasi rodzice czy dziadkowie, mieli Tomka a my będziemy mieć Harrego Teraz jak już o magii to wolę inne książki, choćby Gustav Meyrink albo takie typowe Tolkienowskie Fantasy
  15. Incitatus

    Manga

    Ja również dołożę się do Goblina Berserk Kentarou Miury miażdzy i nie mówcie, że to tylko manga o facecie, który rozwala wszystko wielkim mieczem Jest to o wiele głębsza lektura. No i oczywiście kunszt autora - jest zacny, oj zacny mój 1st place. Dalej dodam Ubel Blatta - bo to młodszy braciszek Berserka. Wszystko Ok, gdyby nie wygląd głównego bohatera Warsztat autora może być, ale bez rewelacji. Shin Angyo Onshi za grafikę, stawiam go zaraz po Miurze, chociaż i tak jest daleko w porównaniu do niego. Historia również bez zarzutu, ma bardzo dobry początek. Czasami też czytuje Fairy Taila, powiem, że można. Z losowych refleksji to powiem, że Psyren ma beznadziejne zakończenie, przez co nie może być na pozycji Fairy Tail, a Claymore też ma jakiś spadek formy, ale na pewno lepsze niż Bleach - nie polecam, jestem zagorzałym antyfanem. Naruto jeszcze by przeszło, ale też mnie denerwuje i jestem z nim na granicy haterstwa
  16. Incitatus

    Ulubiona książka?

    Jak to wspaniale słyszeć, że ktoś też czyta tak fajne książki jak "Zbrodnia i kara", "Mały Książę" i "Nędzników", choć tego ostatniego nie czytałem (Co mnie denerwuje ). Co prawda nie są to moje topy, ale odnoszę do nich pewien respect. Szczególnie do Exuperego bo czasem lubię go cytować To niech zacznę Tak na początek to muszę dać chyba Łysiaka, książek, które przeczytałem jego autorstwa nie będę wymieniał jest już z ponad dwa tuziny, choć sypnę paroma tytułami jak Empirowy Pasjans, Cesarski Poker, Statek, Dobry. Inteligentne, refleksyjne, na pewno coś(duże coś) wniosły do mojego życia. Nie wiem, która książka jest najlepsza każda ma coś ciekawego. Drugie daje Goethemu - "Faust" i "Powinowactwo z Wyboru". Ten pierwszy to taki bym powiedział męskie dzieło, drugie jest pełne wzruszeń co nie jest złe, z resztą może to wyolbrzymiam, jednak Goethemu w tej książce w niesamowity sposób udały się postaci - umiał prześwietlić duszę ludzką. No i parę jego dramatów jak np. te o Prometeuszu i Artyście. Trzecie Balzac - "Ojciec Goriot" i "Kuzynka Bietka" czyta się to bardzo dobrze. Potem już tak nie uplasowani na pozycjach, Meyrink "Golem" i "Noc Walpurgii", Singer "Cienie na rzeką Hudson", Coelho "Czarownica z Portobello" a z takich bardziej zabawnych to muszę dać "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa i "Władcę Pierścieni" Tolkiena. A i jeszcze takie wyróżnienie dostaje "Edda Poetycka" jakoś lubię sobie ją czytać od czasu do czasu Schodząc na bardziej popularne klimaty to Sługa Boży Piekary wraz z resztą opowiadań o Madderdinie, Trylogia Bartimeusa ( "Oko Golema" itd) Johnatana Strouda, cykl o Temarirze Naomi Novik pewnie jeszcze o czymś zapomniałem o już mam! Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza, Gra o Tron Martina no i no... teraz lookam na półkę Ewa Białąłęcka też była spoko, ale nie wiem czy czytałoby się to tak fajnie jak kiedyś... a może? xd
×
×
  • Utwórz nowe...