Lol... To mi zryło mózg. Nie zbyt normalny fanfik, ale zadziwiająco mnie wciągnęła jego lektura... Koniec mnie.... No dobra, przyznaję, że nie wiem co ze mną zrobił. Coś pomiędzy szokiem, a rozbawieniem...
Fanfik ciekawy. Z jednej strony trochę to krótkie, ale z drugiej było już trochę monotonne. Ostatnie zdanie przeczytałam spokojnie, po chwili rozumiejąc je. Szukałam następnych zdań, jakby nie rozumiejąc, że to koniec...