Właśnie w moim supermarkecie E.Leclerc są blindbagi i chyba wszystkie były powytargane, niektóre kucyki były na zewnątrz, niektóre ogólnie skradzione, ale na szczęście było kolejne pudło.
Ja to sobie dzisiaj kupiłam uczciwie i wylosowałam Trixie, a przed sklepem leżały Twillight i Pinkie Pie, trudno, pokusa jest, zwłaszcza, jak poza sklepem zgubione.
Poczułam się strasznie nieuczciwie, ale cóż, nie była to kradzież ze sklepu, z resztą porównajcie sobie kradzież małego plastikowego kucyka z kradzieżą biżuterii, pieniędzy itd.