Właśnie obejrzałem i jestem pozytywnie zaskoczony. Jak patrzyłem na oceny i czytałem komentarze na temat filmu na różnych stronach, to spodziewałem się, że będzie gorzej. Film ma oczywiście swoje wady, może i nawet sporo, ale mimo wszystko oglądało się go przyjemnie. I nawet polubiłem te "zhumanizowane" kuce No może poza Luną i Celestią, które według mnie były nieudane.
Piosenki były mocno średnie. Wszystkie takie na jedną nutę. Choć jedna mi w sumie wpadła w ucho.
Ogólnie to przyznam, że ten film mi się podobał nawet bardzie niż finał trzeciego sezonu MLP
Ocena to takie 6,5/10.