Nie chce mi się czytać co tam pieprzycie więc wrzucę nowym tematem który pewnie szybko zdechnie.
Chłodzenie pod szpej.
Ogólnie mam pomysł by zrobić prostą koszulkę z przepuszczoną przez nią cieczą i punktem chłodzącym (ofc układ zamknięty z minimalnym napędem) podstawa to najpewniej będzie radiator o boku 10cm (porównywalny do boku torby od maski p-gazowej) z wentylatorami.
Jedyny realistyczny problem jaki widzę w tym by uzyskać jakiś rzeczywisty stopień chłodzenia, myślałem o płytce peltiera, ale to odpada z racji,ze moduł peltiera jest energożerny.
Jakieś propozycje, idee jak dorobić jakieś sensowne chłodzenie? Lub czy ktoś próbował już jakieś inne ciekawe sposoby na chłodzenie? (Zimne piwo się nie liczy :P)