Skocz do zawartości

thegateandthekey

Brony
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez thegateandthekey

  1. Moja mama pomaga w TOZ, ja natomiast na studiach chętnie się udzielałem zgłaszająć skurwisyństwo do Łódzkiej policji dla zwierząt. Obecnie nie spotykam się już prawie wcale z tym, ale to pewnie dlatego, że mieszkam w okolicy gdzie są mili i ciężko pracujący, odpowiedzialni ludzie, którzy nie kupują dzieciom na gwiazdkę szczeniaczka tylko po to, żeby go przywiązać w lesie i zostawić po 2 tygodniach. A i z tym się spotkałem. Niestety, dla znalezionych przeze mnie i koleżankę psów było za późno. Sprawców nie znaleziono.


    Ja w 4 klasie podstawówki widziałam faceta, który wieszał na drzewie na szelkach psa.

    Gdy się spytałam, co mu robi, to on powiedział, że nie chce wypluć kamienia.

    Niektórzy są zdrowo jebnięci, najlepiej mu wcisnąć kamień do mordy, tak, by nie mógł wyciągnąć i przez to go wieszać, ale nie na szelkach, na obroży.

    Nie jestem wielką fanatyczką zwierząt, ale jak widzę na żywo, kiedy dzieje się mu krzywda, to coś się mnie gotuje, nie ważne, czy to zwierzę, czy człowiek. Nie lubię czyjeś krzywdy dla zabawy.

     

    Wiesz, akurat tu to bym się zastanowił. Posiadam tchórzofretkę i jak ona czasem coś dorwie czego nie powinna, zwłaszcza jak się bawi na dworze, to ja wolę ją udeżyć wystarczająco mocno żeby mnie ugryzła i co za tym idzie wypluła świństwo, niż żeby się zatruła i zdechła. Pies kamieniem mógł się zadławić, więc może o to chodziło?

  2. Proporcje są raczej na praktykę, czytaj "to powinno stać". Co do działu to nie wiem. Jak tu nie pasi to przeniosę.


    Turoń, dzięki :) To jest w ogóle pierwszy pluszak jakiego robiłem w życiu, nie licząć techniki w podstawówce.

    Będzie następna Fluttershy, dla kumpla i dla siebie robię Lunę.

×
×
  • Utwórz nowe...