RosyjskiCzolgistaZEquestri

3-Za największą zaletę uważam intro. Obejrzałem oryginał i z lektorem i powiem tak: - Postacie mi się nie podobały, chodzi o styl rysowania (buty to okropność, jeszcze do tego sztucznie długie nogi) -Piosenki jakieś były, ale w serialu były lepsze. -Humor też był, ale nie uważacie, że ostatnia scena z sezonu 3 i jedna z pierwszych scen EG są przeciwstawne? W Magical Mystery Cure Twilight lata jak RD, ale już w EG lata tak, jak ja podczas pierwszego mojego starcia z symulatorem lotu (czyli wcale).

1920: Bitwa Canterlocka za niesamowite, wprost epickie opisy pola walki Resistance-czytałem kiedyś, lubię go za całokształt. Żelazny Księżyc-za piękne opisy walki i Focke Wulfa Polityka-za krew i chemię

Piękne to za mało! Przeczytałem, a potem sam zacząłem konstruować fika ze scenami batalistycznymi.

, więc się przestraszyłem w pierwszej chwili xD Mi chodziło o podobieństwo w wadzie wymowy "Dohnieha" i "Hanny Ghonkiewicz Waltz"

ok, spróbuję w przeciągu dwóch do trzech dni opublikować fanfik, ale nie będę się śpieszyć. tytuł piękny jaki i wiele mówiący-"Bitwa o Stallionograd" (Planowano opisanie tego miasta w serialu)

Świetny FF-połączenie moich pasji. Dornier skojarzył mi się HGW.

Ok, rozumiem teraz pracuję nad czymś co w teorii pozbawione tych wad. Pytanie-jaką czcionkę dokumentu Google czyta się Wam najwygodniej?

Czemu Rainbow jest ulubionym celem homo shippingów i bycia sadystycznie mordowaną?

Ło kurde. Na FGE pisali, że to było za mocne, żeby publikować całość, ale tak? Dziwię się, że w niezastąpionych latach 2007-2012 nie doszło u nas do czegoś podobnego. Co do samego fika-10/10.

Na początku chciałem opracować opisy takie, żeby można by się we łzach utopić. Poza tym, niestety prereader (anonimowy kolega ze wstępu) narzucił tempo-24 godziny, więc wyplułem to opowiadanie jak Spike listy od Celestii i puściłem praktycznie bez korekty. Napisałem "1. opublikowany", ale na dysku mam niedokończone zakończenie do The Cough (pójdzie w My little Necronomicon) i FF robiony dokładnie, bez pośpiechu, ale za to z czymś co można nazwać Czarnobylem w Equestrii (mogę podać przewidywane tagi [sci-Fi] [Catastrophical], a może nawet [Gore]- btw. jak przyporządkować opisy rozległych poparzeń i w ogóle trochę drastycznych ran?) Mój styl pisania nazywam "Epic Random Time" ponieważ bez natchnienia potrafią wyjść ode mnie takie randomy, że klękajcie narody. Tak czy tak-dzięki za czas poświęcony na przeczytanie i skomentowanie. Edyta: właśnie zacząłem "Bitwę o Stallionogrod"

https://docs.google.com/document/d/19upZ6_HnkkEKFt9FV1DMyUMBJlomVX8eaTpIUTIbWDc/edit Jest to mój pierwszy opublikowany Fanfic. Opowiada o Rainbow i Soarinie, a bardziej o ciąży Rainbow. Zawartość opisów scen seksu: 0% Ilość smutku w środku: jakieś 50% Nie bijcie mocno, proszę.