Nie moją winą jest stan mojego internetu.
Nie moją winą jest to, że stream tnie.
To, iż się spóźniłem, było uwarunkowane sprawami rodzinnymi.
Wiem i widzę, co się dzieje. Robię wszystko co w mojej mocy, aby rozgrywki przeprowadzić. Internetu z dnia na dzień nie poprawię [zresztą to zależne od rodziców], punktualność zdecydowanie do poprawy.
Jeżeli komuś się nie podoba obecny stan rzeczy, to oczywiście może odejść z drużyn, tu i teraz. Ja nie zmuszam nikogo do niczego.
Dziękuję za uwagę.