Sowenia

Grałam w Heroes of the Storm.

Tolerować powinniśmy to, co komuś najwyraźniej jest niezbędne do życia, a innym nie szkodzi. Poprzez szkodę mam na myśli: nie czyni ran cielesnych, nie morduje, nie sprawia, że popadamy w depresje czy obłęd, nie tracimy własnych dóbr materialnych. Innymi słowy: tolerować powinno się inne religie (nie mówię tu o religijnych terrorystach lecz religii samej w sobie), inne nacje, inny wygląd, inne poglądy, inne orientacje seksualne też. Dawno już stwierdzono, że homoseksualizm to nie choroba. W takim razie jest to coś na co człowiek wpływu nie ma. Taki się rodzi, a jak wiadomo każdy człowiek ma prawo do szczęśliwego życia i do miłości. Zatem człowiek homoseksualny nie powinien mieć utrudnionego poszukiwania miłości i życia w niej. Religia chrześcijańska średnio takie związki toleruje, ale podobno nasz obecny papież powiedział: "Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem, by go oceniać". Tak więc nawet w przypadku wiary to raczej Bóg jest od osądzania takich ludzi, a nie inni ludzie. Następna sprawa: związki homoseksualne potrzebują jakiegoś papierka na dowód tego, że są parą. Niestety, ale takie mamy społeczeństwo. Trzeba mieć dowód na to, że się jest z rodziny bo inaczej będzie się miało problemy chociażby z odwiedzinami w szpitalu. A co do "szkodliwości" tego, że pary homoseksualne nie mają jak się rozmnażać? Ludzi i tak jest za wiele. Zaczyna nam brakować miejsca na świecie. Widać to chociażby przez to, że coraz bardziej wdzieramy się do naturalnych środowisk zwierząt i wypieramy je. Naturalnymi wrogami ludzi są jedynie inni ludzie i choroby, których większość możemy wyleczyć. Można więc założyć, że homoseksualizm to naturalna mała obrona przed nadmierną ekspansją gatunku ludzkiego Moja mała, śmiała teoria.

@Arkane Whisper Swoim komentarzem zachęciłeś mnie do przywrócenia pomysłu z listami. Być może zrobię jak sugerujesz, w listach opisane będą przeżycia mieszkańców Ponyville innych niż Derpy i Whooves oczywiście. Co do wątku z "prawdziwą magią"... Nawet nie myślałam by robić z tego tajemnicę. Faktycznie byłoby lepiej gdyby zostawić wytłumaczenie na potem, ale teraz już nie będę tego usuwać. A dialogi...próbowałam pisać je bez wypunktowania, ale jakoś mnie to okropnie drażniło. Nie wiem, może ta moja wersja jest niechlujna i brzydka, ale mi się to naprawdę bardzo podoba i mam wrażenie, że lepiej się tak czyta. Ale jeśli nie to mogę pisać normalnie.

Nooo....to jest niespodziewane

@Coldwind Bardzo dziękuję ^^ Zarówno za to jak i za całą twoją opinię.

A pamiętasz może co mniej więcej było nie tak? Przyda mi się to wiedzieć ^^

Starczy tyle czasu o ile ci się nie zapomni oczywiście Potrzebować będziesz całej masy elementów harmonii, a kolejne klucze o ile pamiętam dostaje się w miarę wykonywania questów z Tirekiem. Pewnie jak go pokonasz to po jakimś czasie pojawi się klucz.

No nie jest nudne skoro podoba mi się ta gra. Przecież poziom nabija się w miarę grania. Mówisz tak jakbyś chciał grać w grę, która cię nudzi, ale jara cię jak wzrasta numerek przy avku więc w dupie, że nudzi! Gram i będę narzekał, że długo się poziom wbija.

Wybierałam sobie muzykę.

Mi z kolei się odechciało, ponieważ na moim osiedlu jest mało pokestopów i ledwo mi starcza na złapanie czegoś konkretnego. A łażenie tam i z powrotem jest nudne.

Tak tylko wtrącę, że wtedy byłoby to nudne. Zbieranie dodatkowych itemków jak skórki, graffiti czy pozy jest, no przynajmniej dla mnie, fajnym bonusem i daje satysfakcji + zwiększa radość ze zdobycia nowego poziomu, bo wraz z nim jest skrzynka z bonusami. A możliwość kupna skrzynek za rl kasę? Skoro TO SAMO dostaje się za darmo to nie widzę problemu. Bogatsi czy streamerzy niech kupują. Blizzard ma prawo na tym zarobić.

Grałam RP na Pony Town.

Opowiadanie, które pragnę wam przedstawić kołatało się w mojej głowie od dawna i nie pozwoliło mi kontynuować innej serii, na którą miałam pomysł. Właściwie to chyba nic nie napisałam od chwili, gdy wpadłam na ten pomysł. Postanowiłam go w końcu wylać na elektroniczny papier, no zobaczy się co z tego będzie. Tagi mogą się jeszcze zmienić, bo nie jestem co do nich pewna. Jest to luźna kontynuacja tego: Hospicjum Z początku miała być pisana w formie listów, ale zmieniłam zdanie. Niektóre szczegóły z powyższego One Shota mogą ulec zmianie. . . . 1. Życie i Śmierć - zawiera w sobie to: Prawdziwa Magia

Ktoś już odpowiedział, ale w razie gdybyś nie widziała: odblokowuje nam możliwość walki z Tirekiem.

No co prawda to prawda. Aury aurami, ale prawdopodobne jest, że masz coś z oczami. Dla bezpieczeństwa sprawdź.

@Favri Ale to nie pasuje do jego opisu.

Słyszałam i czytałam o czymś takim. Oczywiście może być to wada wzroku, ale jako miłośniczka prapsychologii itp. jestem raczej za tym, że masz zdolność widzenia aury chłopie ^^ Każda istota żywa, a niektórzy twierdzą, że i przedmioty, posiadają aurę. To nawet było udowadniane naukowo na przykładzie liścia klonu o ile dobrze pamiętam. Fotografia Kirlanowska...? Chyba tak. Jak chcesz to mam o tym w książkach. Widzisz może kolory w okół osób?

Niby tak, ale na przykład Shining Armor ma kopytka w innym kolorze niż resztę ciała. A co do nożyczek to pewnie językiem nimi operuje

Karmiłam węża

@Velvie Tak jak napisano wyżej. Pegazy potrafią latać dzięki magii. Tak samo siła i chęć do pracy i swawoli ziemskich kuców to zasługa magii. Wszystko zostało wyjaśnione w odcinkach z Tirekiem.

Bo ma słodką Fluttershy w avku i na grafice profilowej, a do tego lubi naleśniki

Siedziałam na Pony Town, słuchając muzyki.

O, to brzmi bardzo sensownie ^^ Co do mydła to pomyślałam, że może być tak jak mówi @BiP. Może mają mydło w płynie, które wlewają sobie, łapiąc pojemnik w pyszczek, na jakiś talerzyk czy coś, żeby mogły zamoczyć w tym kopytko.

Też zagłosowałam na Crystal Empire. @Kuba Marcinkowski Niestety nie mam pojęcia... Na tym telefonie powinno działać.

To prawdopodobne i to bardzo nawet. Ale w takim razie musi wydawać inne dźwięki, muszą być jakoś inaczej podzielone. W występie Rary słychać ich sporą gamę, a skoro klawiszy jest mało... Tu akurat w sumie można przyjąć, że AJ oparła te patyczki o kominek. Ale jeśli jednak trzyma to w kopytku to... I ludzie, na litość boską. Wytłumaczenie typu "To jest serial dla dziewczynek więc zrobili to 'bo tak'" to nie jest tłumaczenie do tej dyskusji. Jest to rzecz oczywista, nad którą nikt się nie będzie rozwodził.