Skocz do zawartości

El Sadzonka

Brony
  • Zawartość

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez El Sadzonka

  1. Odrobina AJ wyszperanej w Internecie. :aj: Mam nadzieję, ze niczego nie powtórzę ;)

    Dołączona grafika

    "Podejdź no do płota, jako i ja podchodzę"

    Dołączona grafika

    Ta flinta to na zające czy adoratorów Applebloom? :D

    Dołączona grafika

    Nie mam kompletnie pojęcia, o co ci chodzi AJ... :lol:

    Dołączona grafika

    To chyba będzie pierwsza rzecz związana z MLP, na którą wydam jakiekolwiek pieniądze.

    Dołączona grafika

    Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

    Dołączona grafika

    Moje serce.... nie wytrzymam...

    Dołączona grafika

    Appledash OTP i koniec! :lol:

    Dołączona grafika

    Kup mi kto taką poduszkę... :D

  2. Na początek proponowałbym, żebyś sobie schował te swoje komentarzyki i docinki głęboko w kieszeń... nic nie wnoszą do dyskusji.

    To jest stwierdzenie i przypuszczenie zarazem. Jeśli nie rozumiesz kontekstu, to przykro mi. Nie dziwię się, biorąc pod uwagę, że olałeś drugie zdanie, które potwierdza pierwsze.

    Hm? Ty mówisz do mnie czy koło mnie? Co jest w tym zdaniu tak odkrywczego i wnoszącego cokolwiek do dyskusji? Oświeć mnie! To jest po prostu kontynuacja pierwszego, wynika z niego. Zaakcentowanie i rozwinięcie stwierdzonej poprzednio nieprzeciętnej urody Rarity, której nie neguję.

    Stwierdzenie jest takie, że Rarcia jest WYJĄTKOWO piękna, ale jednocześnie jest też dopuszczenie możliwości, że gdzieś daleko może jest jakaś klacz dorównująca/przewyższająca ją urodą. MOŻE jest, a nie NA PEWNO jest. Taki jest kontekst tego zdania. Tu nie ma miejsca na gusta.

    Hohoho, robimy postępy! A więc widzę, że dopuszczasz już możliwość istnienia klaczy równie pięknych albo i piękniejszych niż Rarity. Niedawno jeszcze stwierdzałeś, iż uroda Rarci jest największa całkowicie obiektywnie i każdy o zdrowych zmysłach się z tym zgodzi. A i więcej by się znalazło takich wykwitów - co wykluczało stąpanie po equestriańskim padole jakiegokolwiek kucyka o choćby zbliżonej urodzie.

    I jeszcze raz powtórzę: w tamtym zdaniu nie ma wyrokowania ani stanowienia. Sprowadza się ono i zwraca bezpośrednio do osobistych doświadczeń życiowych kogoś, kto obserwuje Rarity. Może widział już w życiu klacz/e równie piękną lub piękniejszą. A może nie. De facto, nawet każdy z obserwatorów mógł już kiedyś widzieć ładniejszy okaz. Po prostu wedle jego uznania. A że jest piękna, to i tak się odwraca za nią.

    Twój jedyny argument, którego usilnie się trzymasz, można stwierdzić do znanego stwierdzenia: "każda potwora znajdzie swego amatora". Jeśli widzisz obok siebie piękną blondynkę i brzydką brunetkę, a wolisz brunetki, to stwierdzisz, że brunetka jest ładniejsza tylko dlatego, że jest w twoim typie? Takie jest twoje stanowisko. Gratuluję rozsądku.

    Bzdura. Oczywiście specjalnie sprowadzasz sprawę do absurdu. Typowe. Moje stanowisko stwierdza, iż widząc ładną blondynkę i ładną brunetkę, wybiorę brunetkę. Mimo, że blondynka była na okładce plejboja. Bo tak. Nawet jeżeli będą stwierdzać, że jest ona najpewniej najpiękniejszą kobietą świata.
  3. Nie widzę tu żadnego stanowienia i stwierdzania, a tylko przypuszczenie.

    Rarity could possibly be the most beautiful pony you've ever seen - Rarity "być może mogłaby być"/"może być" najpiękniejszym kucykiem jakiego kiedykolwiek widziałeś. Sorka, ale córka siostry wujka brata sąsiadki babki z warzywniaka z naprzeciwka jest wg. mnie jednak ładniejsza. Rarity jest niewątpliwie piękna, ale czy najpiękniejsza to pozostaje już kwestią otwartą, dla każdego inną.

  4. A uroda Rarci jest największa całkowicie obiektywnie i każdy o zdrowych zmysłach się z tym zgodzi.

    Pozostaje mi tylko prosić o kanoniczne źródło tej tezy. Jedyne jakie sobie przypominam to wyznania rozgorączkowanego Spajka. Jeżeli takiego nie ma, to stwierdzenie to pozostaje, co do zasady, tylko i wyłącznie w obrębie radosnej twórczości fandomu, w tym wypadku imć Airlicka.

    Niech tylko nikt nie mówi: "to twoje zdanie", bo uznam, że Rarcia jest szybsza od Dashie i lepiej od niej lata, silniejsza od AJ, lepiej wykształcona od Twi itd.

    Sęk w tym, że wobec RD istnieje kanoniczne potwierdzenie, że jest najszybsza, AJ najsilniejsza (przynajmniej z 6), TS najmądrzejsza itepe - zatem nikt normalny nie będzie podnosił zarzutu, że to jednak jego ulubienica jest najszybsza/silniejsza/mądrzejsza. A więc są to prawdy objawione. Natomiast wobec największej urody Rarity nie przypominam sobie takiej.

    To raz. Dwa, to że przyrównujesz piernik do wiatraka. Mogę obiektywnie stwierdzić, że RD jest najszybsza (bo zostawia wszystkich z tyłu), AJ najsilniejsza (bo rozkłada każdego na rąsię), TS najmądrzejsza (bo ma zmierzone wysokie IQ) blablabla itepe. To są dane empiryczne.

    No a jak zmierzysz urodę Rarity i porównasz do innych kuców albo do cech podanych wyżej? W jakiej jednostce? W Airlickach? W Sadzonkach? Wysłanych na nią esemesach?

    Gusta, gusta i jeszcze raz gusta. Mówiłem już, że gusta? Każdemu się podoba to, co uzna za ładne. Narzucanie i wyrokowanie, że dana rzecz jest najładniejsza, a Rarity najpiękniejszą klaczą jest i basta, to bezsens. Tak jakbyś próbował udowodnić, że zielony jest najładniejszym kolorem i już, a kto się nie zgadza ten leszcz i menda bazarowa. Że uniwersalne piękno? Popatrz na przykłady wzorcowej urody teraz, sprzed kilkudziesięciu lat i z renesansu...

    Każdy więc ocenia subiektywnie, a kategoria urody Rarity to zupełnie co innego niż mierzalne cechy innych kuców.

    A żeby faktycznie nie było zbytniego offtopu, zawsze mam pod ręką trochę AJ :lol::

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

  5. Ludzie, co tam się wyprawiało. Walka była ekhem, powiedzmy że wyrównana. Każda runda wyciskana do samego końca. :D No i widać mój talent do wybierania postaci. Słaby Superman na jeszcze gorszego Cpt. Americe, po prostu z deszczu pod rynnę. :lol: Aha i pytanie do mistrza gry imć Sakadetsu: co to kurdę było za combo trwające pół trzeciej rundy? Ja też chcę takieeeeeee...

  6. Airlick pls. Skąd tak neagtywne emocje względem Spajka? Przecież tak jak wy, to bezwarunkowy czciciel Rarity. I do tego najwcześniejszy, w końcu jako pierwszy publicznie dostrzegł i zaczął wychwalać jej subiektywnie najpiękniejszą urodę. Powiedziałbym, że to taki archetyp fana, według mnie zasługuje, żeby zostać honorowym prezesem wielbicieli Rarity. Podsumowując, nie widzę tu logiki. No chyba, że... to świadoma lub podświadoma zazdrość! Czyżby znowu kłaniał nam się Freud? :rainderp:

  7. Ten art ma jedną, ogromną wadę. Ale poza tym jest zacny. Chociaż wolę jego nieocenzurowaną wersję.

    Zgodzę się, ta "cenzura" w tej wersji to faktycznie ogromna wada ;) Tak to nie ma się czego czepić. No, może braku TS. Po prostu mane6 edycja Oktoberfest. AJ z RD wypadają według mnie świetnie, a Pinkie jak rasowa Helga mit Bier und Pommes frities. No i trzeba zauważyć zakochane jak zwykle gołąbeczki Spajk x Rarity - ten ship jest coraz popularniejszy i powszechniejszy. Oj, coś czuję że z tej mąki będzie chleb. :D

  8. Witaj, o Księżniczko, ekspedycja El Sadzonki przynosi Ci informacje o wspomnianym przez Ciebie stworze!

    Bukołak (nazwa ludowa, poprawna systematycznie to Zbukołak lub Zboczurołak Podstępny) – stworzenie zamieszkujące Las Everfree, czerpiące energię życiową ze świntuszenia.

    Zwierzę to, oprócz Sesjozaura Wrześniowego i Masturbisa Samotnego, zalicza się do najsłabiej poznanych i najbardziej tajemniczych stworzeń Equestrii. Praktycznie cały opis jego wyglądu oraz naturalnych zachowań oparte są na relacjach naocznych świadków.

    Najwięcej rozbieżności dotyczy aparycji Zbukołaków. Część obserwatorów twierdzi, że porusza się on na dwóch odnóżach, podczas gdy reszta – że na czterech. Jest to dopiero początek różnic: wiele relacji wskazuje na jego duże rozmiary, podczas gdy inne, że jest raczej mały. Podobnie podzielone są zdania co do jego naturalnego ubarwienia i długości owłosienia: równie częste są opinie o jego czarnym, jak i białym umaszczeniu, a także długich włosach, jak i całkowitym ich braku. Z wyżej wymienionych powodów, oficjalne stanowisko Equestriańskiego Towarzystwa Nauk (ETW) sprowadza się do uśrednienia relacji i wydania oświadczenia, iż Zbukołak ma trzy kończyny, jest średniego wzrostu, szarego koloru oraz że jest raczej krótko obcięty.

    Na dobrą sprawę, akademickie dyskusje dotyczące jego wyglądu wydają się nieistotne, kiedy weźmiemy po uwagę tryb życia Zbukołaka. Jak już stwierdzono, żyje on ze świntuszenia. Wniosek ten wysnuto jako oczywisty na podstawie licznych obserwacji tych stworów w miejscach i sytuacjach jednoznacznie wskazujących na ich nieczyste zamiary. Najczęściej widywano je w okolicach damskich przebieralni, szatni, pryszniców, a także sklepów i stoisk z „kolorowymi czasopismami”. Relacje pochodzą z całej Equestrii, jednakże ostatnimi czasy wiele zdarzeń miało miejsce w niejakim Ponyville. Nie jest również jasne, w jaki sposób Zbukłakowi udaje się niepostrzeżenie zakraść do celu, nie wzbudzając niczyich podejrzeń. Niektórzy twierdzą, ze opanował do perfekcji bilokację, inni że zna czarną magię złudzeń. Najpewniej jednak po prostu świetnie potrafi się przebierać i zmieniać tożsamość.

    Samo żerowanie Zbukołaka jest również bardzo interesujące. Po zjawieniu się w miejscu dającym mu okazję do realizacji celu, stwór zaczyna zazwyczaj bardzo usilnie się wpatrywać w obiekt. Niekiedy robi także notatki i zdjęcia lub też kseruje je od innych Zbukołaków. Niekoniecznie świadczy to o ich inteligencji. Podglądana delikwentka na ogół dosyć szybko zdaje sobie sprawę z bycia ofiarą tego stwora. Najczęstszą reakcją jest gwałtowny rzut mydłem, szczotką, ławką itp. w kierunku zwierza, co skutecznie go przegania oraz niestety uniemożliwia dokładną obserwację i zbadanie. Generalnie jednak, po wizualnej konsumpcji, stwór wykazuje się gwałtownym przypływem energii i chęci do życia. Stąd wniosek, że żyje ze świntuszenia. Zazwyczaj po takim akcie, Zbukołak uchodzi z powrotem do Lasu Everfree, a dokładniej do ruin starego zamku. Często po drodze porywa najnowsze numery Playpony i innych „kolorowych czasopism”, prawdopodobnie na strategiczny zapas.

    Niestety Zbukołak jest szkodnikiem. Z tego powodu nie obejmuje go ochrona i szeroko zalecaną metodą przeciwdziałania jest flinta nabita gruboziarnistą solą.

    • +1 1
  9. ^Airlick, a bodaj cię pokręciło, właśnie miałem to dzieło absolutne wklejać :3 A swoją drogą to chyba najlepsza humanizacja jaką widziałem w swoim żywocie!

    Tak czy inaczej, kolejna porcja porażająco jednotematycznych humanizacji:

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Boski JJ, po długiej przerwie, znów wypuścił porcję humanizacji. I to od razu z grubej rury :D

    http://cdn.derpiboo.ru/thumbs/1500/700/2012/10/03/17_18_42_98_112736__UNOPT__applejack_humanized_suggestive_artist_johnjoseco

  10. Można dużo powiedzieć o tłumie, masowych trendach, teorii zachowań dużych skupisk i przyczynach pewnych powszechnych zachowań. Ale generalnie da się tu wysnuć jeden wniosek i postawić następującą tezę: pewnej mądrości i zdroworozsądkowego rozumowania względem danego zagadnienia, wobec którego wykazywana jest masowo konkretna opinia, nie można w tym wypadku zanegować. I skoro fandom w zdecydowanej większości niekoniecznie przepada za Rarity - a są to na ogół ludzie z różnego przedziału wiekowego, poglądów, wykształcenia blablabla, a co najważniejsze - niepowiązani z sobą w sposób bezpośredni tj. każdy wnioskuje i ustala raczej bez wpływu osób trzecich i nie ma pędu ani imperatywu względem danego trendu, a więc bazując na swojej subiektywnej ocenie - to coś musi być na rzeczy. I przyczyną nie jest, że to ta mityczna gówniarzeria nie pojmuje złożoności jej charakteru, teatralności oraz komiczności całej postaci, zrozumiałej tylko dla starszych i ją hejtuje gdzie popadnie. W naturze nic się nie bierze znikąd, Rarity mimo bardzo dużej obecności w kreskówce, zdecydowanie większej niż choćby AJ, po prostu nie podchodzi ludziom pod gusta. Nie mam ochoty ani zamiaru gdybać dlaczego tak jest, robiono to już pewnie pół tysiąca razy - ale po prostu tak jest, najzwyklejszy fakt dokonany.

  11. Ciekawe... zwłaszcza, że - choć ja zadeklarowałem chęć wprowadzenia do gry Modelu Z, to później zgodziłem się na prośbę El Sadzonki wystawić do walki Omegę... no, powiem tyle - Omega jest tu raczej tym silniejszym, więc... Sadzonko - jeśli nie jesteś usatysfakcjonowany - napisz, proszę.

    Hmmm przyznam, że początkowo wyglądało to trochę jak moja dawna walka jako Jigglupuff z Itachi Uchicha. Superman jest w walce wręcz cienki jak dupa węża. Zresztą mam wrażenie jakby ten Model Z był leciutko niezbalansowany, czytaj OP.

    Zróbmy sobie rewanżyk z Omegą, daję Supermanowi ostatnią szansę, jak się nie zachowa - idzie na emeryturę.

  12. Plothorse: Niech będzie Omega. Zrównoważony czyli przeciętny pod każdym względem, a więc bez silniejszych punktów :rainderp: - no, przynajmniej tak zakłada moje życzeniowe myślenie. :D Podkład muzyczny pozostawiam Tobie, ilekroć ja wybierałem i tak nie był brany. :lol:

  13. 4.Hmm... Superman chyba ponownie potrzebuje okularów - w pierwszej rundzie zdecydowanie miał problemy z trafieniem laserem z oczu alienowatego... walka interesująca... prawie równie co pytanie - na co zużyli tyle energii kolejno w 1:25 i 1:30...?

    Superman to jednak jedno wielkie, lewitujące w powietrzu combo. A z tym ciągłym pudłowaniem to faktycznie niezłe jaja. Gdyby trafiał, z aliena w tamtej rundzie zostałaby kupka popiołu. :lol:

    Dla mnie też interesujące jest jak go alienowaty robił na okrągłlo w normalnym starciu wręcz. Superman, jeszcze trochę takich i udasz się na przedwczesną emeryturę :D

    Plothorse, chcesz na solo? :D

  14. Trudno jednoznacznie określić, jak bardzo popularny jest ship AJxRD. Patrząc choćby po ilości obrazków na derpibooru - co jest jakimś wyznacznikiem - to niemal na 2 odległości odstawia go Twidash albo Pinkiedash. Natomiast nieco wyprzedza takiego Flutterdasha i Rarijacka. Z kolei na dA jest zupełnie na odwrót - Appledash dominuje pod względem ilości członków w klubach, tylko niewiele przegrywając z Flutterdashem. Reszta w tym wypadku praktycznie odpada w przedbiegach. Ponadto AJxRD ma, z tego co widzę, największy potencjał artystyczny, tzn. najwięcej twórców jednoznacznie uznających tego shipa i tworzących regularnie duże ilości dzieł z nim związanych. Przykładowo choćby RatofDrawn, Leyanor, Tchernobyl, Schpog... Mam także bardzo silne wrażenie, że swego czasu sam uberboski JJ na niego stawiał. Kiedyś tam nawet widziałem jakąś autorską Appledashową piosenkę. No i chociaż, co do zasady, niemal wszystkie shipy są raczej mało sensowne (no może oprócz Rarity ze Spajkiem - po pewnych odcinkach nie zdziwiłbym się, gdyby zaczęli ten temat na serio głębiej drążyć) - to można przyjąć Appledash ma tam jakieś minimalne logiczne podstawy. :rainderp:

  15. Pora na porcję przerażająco jednotematycznych artów. Ale potwierdzają stara ludową prawdę: humanizacje (i cosplaye) AJ są najlepsze. :D

    Dołączona grafika

    Hm, chyba muszę się przeprosić z Hiszpanami. :D

    Dołączona grafika

    Najprostsza, klasyczna poza. Tylko perspektywa rąk coś nie do końca, ale ja się tam nie znam :lol:

    Dołączona grafika

    Humanizacja ta z cudnych.

    Dołączona grafika

    Tak, Hiszpanie to bez wątpliwości bardzo porządny naród.

    Dołączona grafika

    AJ: "Spieprzaj dziadu!"

    Humanizacja tak bardzo zbliżona do kanonu, jak to chyba możliwe. Żeby nie ten róg jeszcze...

    Dołączona grafika

    Applebuck.

    Dołączona grafika

    RD: "To czego ona się nie spodziewa, to fakcik, że właściwie mi się to bardzo podoba" :lol:

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Oba po prostu ładne.

    Dołączona grafika

    Rarity... czekam z niecierpliwością na jakąś rewolucję ludową w Equestrii i realizację hasła "kobiety na traktory" z tobą w roli głównej :lol:

  16. ^Przyjdzie ten dzień, że świat zrozumie kto naprawdę jest de best poni :D

    Samemu zarzucę artem, który ostatnio mi podniósł ciśnienie, bo jest po prostu genialny w każdym pikselu:

    Dołączona grafika

    Heh, Ślicznotka z Memphis po prostu.

    Gdyby nie fakt, że kryję się przed światem z moim kuco-odchyleniem, ustawiłbym to sobie jako dożywotni pulpit XD

  17. ^KorQ pls

    To jest antro, że aż pisczy, nie humanizacja.

    Tymczasem tradycyjnie porcja jednotematycznych aż do bólu humanizacji:

    http://cdn.derpiboo.ru/thumbs/1458/721/2012/08/22/23_28_08_650_80327__UNOPT__

    http://cdn.derpiboo.ru/thumbs/1458/721/2012/08/25/02_24_41_885_82105__UNOPT__

    Dołączona grafika

    http://alexielart.deviantart.com/

    Rarity musi się jeszcze wiele nauczyć o życiu.

    Baj de łej: oddawaj kapelusz!

×
×
  • Utwórz nowe...