Ja nie ćpie szczerze mówiąc jedyna moja "przygoda" to tyle co jestem z kumplami a oni jaraja to tyle co nawdycham przypadkiem ,daje może to jakieś szczęście... Ale co komu po sztucznym szczęściu....
Narkotyki wg mnie to cos dla ludzi którzy nie maja sensu zycia... Lub sami nie potrafią znaleźć "na trzeźwo" weny tylko muszą sie zjarać sensi albo wziaść LSD czy 2CP
Tyle w temacie pozdrawiam./)