Ichi90

Jeśli chodzi o moją "tragiczną" relację z Pyrkonu, to chciałbym zaznaczyć, że UŻYWAŁEM KURSYWY w tytułach punktów programu. Niestety z jakiegoś powodu "korektorzy" zmienili ją na zwykłą czcionkę i dlatego tak to wygląda. 

Hmm,zastanawiam się nad zgłoszeniem swojej osoby na stanowisko korektora.Jakie są konkretnie jego obowiązki?

Wyszalałem się fajnie, trochę dziko było na after przez dzieci z nadmiarem SWAGu, które próbowały zakosić miecze :I

Ja poszedłem o 16 i czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi"dzieciakami ze SWANGiem"?Jakaś mała przygoda? xDDDD

DRUGA EDYCJA "NAWALANKI NA OTULINY":

UWAGA!!! Odnośnie drugiej edycji turnieju to potrzebujemy conajmniej 4 PCVki,aby turniej się odbył.Ja przyniose jedną i mam nadzieje,że ci którzy tez mogą przynieść swoje nie zawiodą.Chciałbym zaznaczyć że należy się liczyć z możliwością pożyczeniu na czas walki broni komuś kto jej nie ma oraz z jej ewentualnym zniszceniem.Jednocześnie,jeśli ktoś nie będzie dbał o cudzą broń i będzię nią z nudów np. walił w murek i zostanie przez to znisczona,BĘDZIE JĄ ODKUPOWAŁ!!!!!Co innego zniszczyć ją niechcący podczas walki,a co innego umyślnie. Regulamin zostaje ten sam co poprzednio,czyli:

REGULAMIN TURNIEJU  :

1.W turnieju może brać udział każdy chętny, o ile nie ma ku temu żadnych przeszkód natury zdrowotnej.

2.Podczas turnieju do walki używamy WYŁĄCZNIE broni wykonanej z otuliny.Uczestnicy jak najbardziej mogą przychodzić z własnym sprzętem,ale musi on spełniać odpowiednie wymogi( to znaczy,że prawie nie da się nim zrobić komuś kuku).

3.Dopuszczalne jest używanie przez zawodników oręża ochronnego typu kolczuga,hełm,tarcza, itp.

4.Nad przyniesioną bronią pieczę,przez cały czas trwania turnieju, będzie sprawowało dwóch wybranych "zbrojmistrzów".

5.Walki turniejowe odbywają się TYLKO w obecności sędziego,który czuwa nad przebiegiem pojedynku.

6.W czasie walki turniejowej w szranki staje dwóch zawodników pośrodku wyznaczonej przestrzeni (najlepiej średniej wielkości). Celem pojedynku jest zdobycie przez jednego z zawodników trzech punktów.Punkt zdobywa się poprzez uderzenie przeciwnika w jedną z części jego ciała.Po zdobyciu punktu(zatwierdzony przez sędziego) obaj zawodnicy przerywają na chwilę walkę,oddalają się nieznacznie od siebie i rozpoczynają walkę od nowa.

7.Częściami ciała, które NIE podlegają punktacji są:głowa,ręce do nadgarstków i krocze.

8.ZAKAZUJE SIĘ: 

*uderzania umyślnego w głowę lub kroczę.Jeżeli jakiś zawodnik będzie nagminnie łamał te zasady zostanie,po  wcześniejszych upomnieniach,zdyskwalifikowany.

*chamskiego zachowania podczas pojedynku.

*walczenia będąc po wpływem środków odurzających.

*używania podczas pojedynku broni nieprzepisowej,mogącej stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia zawodników.

9.NAKAZUJE SIĘ:

*dobrze się bawić w duchu zdrowej,sportowej rywalizacji

Podczas meetu mają się także odbyć zawody terenowe i dlatego,aby obie zabawy nie koligowały ze sobą turniej odbędzie się przed lub po zawodach.Zastanawiałem się czy tym razem nie zrzucić się nagrodę dla zwycięzcy (chodzi o coś do zjedzeniu lub wypicia xd). Aha i niech ktoś PRZYNIESIE ZE SOBĄ APTECZKE,bo jak pokazał ostatni turniej mogą pojawić się ranni.Najlepiej żeby chętni juz zaczeli się zgłaszać to łatwiej będzie ustalić listę turniejową.

PS.Jak ktoś chcę niech przyniesie togę dla Imperatora i jego świty xD

Bardzo się cieszę,że mój turniej okazał się sukcesem   Jednocześnie dziękuje wszystkim,którzy pomogli w jego przeprowadzeniu pod moją nieobecność. Jeżeli będą znowu chętni to na lipcowym meetie zrobimy drugą edycję. Chcę także poinformować o mojej rezygnuję z funcji "dostawcy broni". PCVki które odebrałem po turnieju były tak poniszczone i na byle jak posklejane,że byłem w szoku.Wiem,że niszczą się dość szybko,ale już na pierwszym turnieju???Na szczęście osoby,od których je pożyczyłem,były dość wyrozumiałe,więc nie zostałem żywcem obdarty ze skóry za to....   Następnym razem niech uczestnicy przyniosą więcej swojego sprzętu.

Pytanie. Czy jak ktoś nie ma własnej otulinki to może wziąć udział w turnieju?

Oczywiście.Dlatego przyniosę 5 mieczy dla wszystkich.

Co do kuzyna Solara to niestety nic z tego nie wyjdzie.W dzień meetu jest otwarcie karczmy "Rudy goblin" w Katowicach.Pojawi się tam jego grupa rekonstrukcyjna wraz z całą bronią,aby dać pokazowe walki.Mamy pecha ze zbieżnością dat.Może kiedy indziej nam pożyczą.

Odnośnie turnieju walki na broń otulinową odsyłam Was do tego działu :

http://mlppolska.pl/watek/5600-wielki-turniej-walki-broni%C4%85-otulinow%C4%85-na-xxiii-%C5%9Bl%C4%85skim-pnymeecie/

A oto i świeżutkie informację w temacie po dość długim czasie. Zacznijmy od tego,że mam dwie informację:dobrą i złą. Dobra informacja-mam już załatwione 5 mieczy które odbieram w przyszłym tygodniu tak więc turniej się na pewno odbędzie.Zła informacja- ja w tym samym czasie będę na drugim końcu kraju w Trójmieście   Dlatego tez broń przekaże komuś kto ją przyniesie w sobotę na turniej.A teraz szczegóły:

REGULAMIN TURNIEJU ver. 1.0 :

1.W turnieju może brać udział każdy chętny, o ile nie ma ku temu żadnych przeszkód natury zdrowotnej.

2.Podczas turnieju do walki używamy WYŁĄCZNIE broni wykonanej z otuliny.Uczestnicy jak najbardziej mogą przychodzić z własnym sprzętem,ale musi on spełniać odpowiednie wymogi( to znaczy,że prawie nie da się nim zrobić komuś kuku).

3.Dopuszczalne jest używanie przez zawodników oręża ochronnego typu kolczuga,hełm,tarcza, itp.

4.Nad przyniesioną bronią pieczę,przez cały czas trwania turnieju, będzie sprawowało dwóch wybranych "zbrojmistrzów".

5.Walki turniejowe odbywają się TYLKO w obecności sędziego,który czuwa nad przebiegiem pojedynku.

6.W czasie walki turniejowej w szranki staje dwóch zawodników pośrodku wyznaczonej przestrzeni (najlepiej średniej wielkości). Celem pojedynku jest zdobycie przez jednego z zawodników trzech punktów.Punkt zdobywa się poprzez uderzenie przeciwnika w jedną z części jego ciała.Po zdobyciu punktu(zatwierdzony przez sędziego) obaj zawodnicy przerywają na chwilę walkę,oddalają się nieznacznie od siebie i rozpoczynają walkę od nowa.

7.Częściami ciała, które NIE podlegają punktacji są:głowa,ręce do nadgarstków i krocze.

8.ZAKAZUJE SIĘ: 

*uderzania umyślnego w głowę lub kroczę.Jeżeli jakiś zawodnik będzie nagminnie łamał te zasady zostanie,po  wcześniejszych upomnieniach,zdyskwalifikowany.

*chamskiego zachowania podczas pojedynku.

*walczenia będąc po wpływem środków odurzających.

*używania podczas pojedynku broni nieprzepisowej,mogącej stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia zawodników.

9.NAKAZUJE SIĘ:

*dobrze się bawić w duchu zdrowej,sportowej rywalizacji

I to byłoby na tyle w tej chwili.Jeżeli ktoś ma jakieś propozycję lub pytanie odnośnie regulaminy i innych spraw dotyczących turnieju niechaj piszę śmiało.Sam regulamin jest w wersji wstępnej i o ile nikt nie będzie miał jakiś poważnych zastrzeżeń, taki już pozostanie.

ale pomysł z mieczykami zostaje, tak? regulamin   , zasady, etc, to będzie trze ustalić, jak ten pomysł ma wypalić 

Tak, spokojnie.Turniej się odbędzie.Jestem już w trakcie załatwiania broni. Regulamin trzeba jeszcze skonsultować.

O lol xDDDDD Dlaczego od razu nie mówiłeś że to twój kuzyn Solaris!!!!!!!!!!!Poznałem go i jego grupę na tegorocznym Grojkonie i to właśnie ich chciałem prosić o pożyczenie przynajmniej części oręża.

Szykujcie się albowiem będę w kolczudze !

Kto chcę może przyjść w pancerzu.Ja osobiście uważam że są one na nasze potrzeby trochę niepraktyczne.Nie będziemy przecież walczyć na ostrą ani tępą broń i w zasadzie oprócz paru sińców nic poważnego nam nie grozi.Mam zamysł żeby wszyscy uczestnicy ściągnęli koszulki i walczyli tak jak gladiatorzy z gołymi klatami.Byłoby to bardziej efektowne i odpowiadało ciepłej pogodzie.Z oczywistych powodów nie będziemy tego wymagać od potencjalnych "gladiatorek"

Ja się pisze... ale z bronią będę miał problem

Spokojnie.O tym też pomyślałem.Broń będzie składowana w jednym miejscu i na czas swojej walki każdy będzie mógł sobie wybrać taką, która mu odpowiada.

Pomysł przyszedł mi do głowy wczoraj.Więc postanowiłem go zamieścić jak najszybciej.

   Zacznę może od początku.Ostatnie trzy meety na Śląsku odbywały się w Dużym Kręgu Tanecznym w Parku śląskim w Chorzowie:

http://www.wpkiw.republika.pl/krag.htm

Jak sami widzicie jest to amfiteatr z kopułą, gdzie co jakiś czas odbywają się występy muzyczne a na co dzień jest powszechnie dostępny.W czasie wczorajszego meetu wpadłem na pomysł, aby podczas XXIII ponymeetu, który odbędzie się w czerwcu, przynieść ze sobą broń otulinową( dla tych co nie wiedzą robi się ją zazwyczaj z rurki PCV i okręca miękką otuliną) i urządzić sobie zdrową naparzanke

Omówiłem ten temat z Tarenthem oraz innymi i wszyscy z entuzjazmem poparli mój projekt.Przy okaji dowiedziałem się, że wielu z nich należy do grup rekonstrukcyjnych i mogłoby załatwić pare sztuk mieczy oraz tarcze.Ja sam mogę przynieść ze sobą trzy miecze, a jeżeli dogadam się z paroma osobami to także piki,topory i maczugi z otuliny. Zaczęcam również inne osoby ze Śląska oraz spoza niego do przynoszenia swojego oręża.

Sam turniej chce zorganizować w tematyce walk gladiatorów ze starożytnego Rzymu.Nasz wielki imperator przebrałby się w prześcieradło,sandały oraz wieniec i orzekał czy przegrany ma żyć czy nie

Walki odbywałyby się w środku kręgu w towarzystwie sędziego.Przewiduję następując kategorie:

*turniej

*walka zbiorowa

*freestyle

Na pewno wielu niepokoi się czy przypadkiem policja lub straż miejsca nie będzie się czepiać.Nie powinno byc z tym problemów, gdyż większość broni otulinowa mieści się w przepisach ws. bezpieczeństwa. Po za tym wiele podobnych grup organizuje walki w parkach i nikt nie robi problemu, np. w Zabrzu. To dopiero wstępny projekt i jest jeszcze dużo do zrobienia, ale mam nadzieje że wszystko uda się i zobaczymy naprawdę "epickie igrzyska"

Zapraszam wszystkich chętnych do składania tutaj swoich propozycji oraz pomysłów.Więcej informacji pojawi się z czasem.

PS.Myślałem także walkach z dzkimi zwierzętami.Można by np. przebrać kogos za lwa lub smoka i go zdrowo okładać

Przyznaje, że trochę przesadziłem za co przepraszam.Byłem w grupie tych, którzy zwiali i baliśmy się co oni z wami zrobią.W końcu nie często na ponymeet wpadają naglę policjanci na koniach.Byliśmy pewni, że każdy zwas dostanie mandat za 100 zł za picie w publicznym miejscu.Ogólnie jednak dobrze, że skończyło się tylko na upomnieniu.Mamy nauczkę na przyszłość.

Zdarzenie to powinno przejść do fandomowej mitologii, jako "bitwa pod Kopułą". W bitwie tej siły Equestrii zostały znienacka zaatakowane przez mrocznych jezdzców z dalekiej Północy.Garstka najwaleczniejszych (najbardziej nawalonych xD) pozostała na miejscu i dzięki ich poświęceniu główne siły dowodzone przez "walecznego" imperatora zdołały wymknąć się z pułapki (po komendzie spier....ć), aby w pózniejszym czasie podjąć walkę na nowo.Poświęcenie tych którzy nie zdołali uciec nie zostanie zapomniane i w razie gdyby otrzymali mandaty cały fandom złożył by się na ich zapłacenie (mów za siebie!!!) Szczególne podziekowania należą się Tarenthowi, który w trudnej sytuacji zachował zimną krew i uratował większośc nas przed upomnieniami.

PS. Wielkie dzięki Bobul za to, że kiedy wiałeś rzuciłeś mi swoje niedopite piwo pod moje nogi w momencie kiedy siedziałem na murku .

Mi osobiście nowy wygląd nie przeszkadza.Najważniejsze jest aby forum sprawnie działało.

Jest już program i natrafiłem na nim na dwie atrakcję dotyczące kuców:

23.03 sob 20:00 - My Little Pony, czyli kucykowe studium fenomenu Radek "Cerber" Weber, Krysia "Errema" Ziętek

termin: sob 20:00

czas trwania: 0:50 h

blok: Inne

miejsce: Komiks/Małe konkursy (budynek: 14, III p.)

opis:

Kochasz kucyki całym sercem, ale spotykasz się z pobłażliwymi spojrzeniami postronnych? Uważasz, że "My Little Pony" nie są wyłącznie kreskówką dla dzieci, która jest wyświetlana na Mini Mini? Chcesz dowiedzieć się, o co chodzi tym, którzy z niecierpliwością czekają na każdy kolejny odcinek lub zwyczajnie uwielbiasz Derpy`ego, Rainbow Dash, a księżniczka Celestia to Twój niedościgniony wzór? Radek (wielbiciel "My Little Pony") i Krysia (kucyowy sceptyk) zapraszają na prezentację i porywającą dyskusję

23.03 sob 11:00 - Mój Mały Kucyk - jak to się zaczęło? Magdalena "Beo" Urban

termin: sob 11:00

czas trwania: 0:50 h

blok: Dziecięcy

miejsce: Blok dziecięcy - prelekcje (budynek: 7a)

opis:

Czy wiedziałaś, droga pega-siostro, że było kilka kucykowych generacji? Czy chcesz się dowiedzieć, kochany kucy-bracie, jak to wszystko się zaczęło?

Wszystkich najmłodszych Pyrkonowiczów zapraszam gorąco na prelekcję o kucykach (wszystkie bąble mile widziane)! Razem jeszcze raz rozpoczniemy magiczną przygodę ze wszystkimi kucykami ziemnymi, jednorożcami, pegazami i kucami morskimi, wspólnie odwiedzimy ich krainy i dowiemy się, jak kolejne generacje zmieniały się na przestrzeni lat! Od pierwszych kuców z `82 roku aż po Magiczną Przyjaźń, która w 2010 rozpoczęła największy kucykowy BOOM wszechczasów. : )

Dodatkowo wszystkich serdecznie zapraszam na mój panel na bloku mangi i anime:

23.03 sob 10:00 - Ajnowie - rdzenni mieszkańcy Japonii Michał "Ichi" Skrzypczyński

termin: sob 10:00

czas trwania: 0:50 h

blok: Manga i Anime

miejsce: Manga i anime (budynek: 14, III p.)

opis:

Który naród pierwotnie zamieszkiwał Japonię? Wielu z Was uzna to pytanie za banalne i w odpowiedzi usłyszymy: "Japończycy. Przecież to oczywiste". NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Na długo zanim jeszcze pierwszy przedstawiciel ludu japońskiego postawił tam swoją stopę, na północy rozwijał się już prężnie lud, który mimo bardzo wielu przeciwności istnieje po dziś dzień. Czy zechcesz poznać jego fascynujące dzieje?

PS. A TYLKO SPRÓBUJCIE NIE PRZYJŚĆ NA MÓJ PANEL

Luna po raz pierwszy w roli mentora (do tego jej możliwość wchodzenia w sny), a Scootaloo w końcu udało się zostać "młodszą siostrą" Rainbow Dash. Dla mnie cały odcinek po prostu miodzio :cGfSS: Widać, że trzeci sezon trzyma poziom.

Raczej jeszcze przez dłuższy czas nie będzie nic z napisami, więc trzeba się zadowolić zwykłą wersją z yt ( mi osobiście to w ogóle nie przeszkadza). Wracając do wątku to początek 3 sezony rozpoczął się bardzo dobrze, chociaż jestem zawiedziony tym, że Sombrero nie został przedstawiony głębiej. Pozytywnie wyróżnia się na tle poprzednich vilian, ponieważ w przeciwieństwie do nich nie bawił się w żadne gierki tylko od razu wziął się do roboty. Dobrze, że nie było żadnej sceny, gdzie będąc blisko zwycięstwa nagle nic by nie robił i tylko gadał " zaraz wygram. Ale jestem zajebisty!":twilight9:

Mam pytanie do Scootaloo: Czy to, że w przeciwieństwie do innych małych pegazów, jeszcze nie potrafisz latać jest dla ciebie dużym utrudnieniem?Jak w takim razie dostajesz się do Cloudsdale?

Miłe zaskoczenie.Początkowo odcinek wydał mi się schematyczny, ale zakończenie całkiem fajne.I jak zwykle wiadomo że im więcej Pinkie, tym odcinek lepszy:P

Odcinek po prostu epicki:D Taka gazetka szkolna to idealne narzędzie trollingu. Jak zobaczyłem Celestie z tym ciastem prawie umarłem ze śmiechu.To chyba pierwszy raz w serialu, kiedy została przedstawiona z miną typu WTF(więcej takich scen:yay:) Doznałem też niemałego szoku, kiedy usłyszałem przemowę BMc- przynajmniej wiadomo, że ma bogatsze słownictwo.Mogli też rozwinąć motyw z artykułem o Triexie np. oszustka zdemaskowana.

W sumie racja.Smoki są jakie są, bo raczej trudno byłoby wyobrażenie sobie któregoś w fartuszku Spike'a.Ale właśnie z powodu swojej odmienność jest niezastąpiony. Chociaż przydałoby się, żeby jeszcze choć raz wrócił do formy Godzilli :>