Skocz do zawartości

Beo

Brony
  • Zawartość

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Beo

  1. @Spring Apricot

    Dziękuję za tak długi i konstruktywny komentarz! Trzecia generacja (zwłaszcza w odcinku Rescue for Midnight Castle) jest moją ulubioną i kucyki wyglądają tam w moich oczach najsłodziej i najbardziej końsko, dlatego mimowolnie staram się oddawać ten urok. Walczę ciągle z poprawnością anatomii (stosunek długości nóg do ciała i wielkości głowy etc.), ale uważam, że z każdym kucem idzie mi coraz lepiej. Niemniej masz rację, że moje kuce mogą być pulchniejsze od innych - po prostu kucyk jako gatunek kojarzy mi się z czymś grubiutkim i chodzącym na krótkich nóżkach, może dlatego daleko im do kucykowych modelek. :D

    Ostatnio dawno nie namalowałam żadnego kucyka (jeden leży niedokończony od marca), ale niedługo powinnam wrócić do malowania i wtedy chętnie wpiszę się na listę. ♥

  2. Jest prawie jak każdy inny kucyk, tylko jest wyższa, ma róg i skrzydła, własny zakątek ziemi, oraz jest opiekunką ognia.

    No faktycznie, zupełnie jak każdy inny kucyk. XD "

     

    Ja lubię alicorny jako rasę i nie przeszkadzają mi takie OCki, w ogóle. jeśli trafiam na słabego fica z postacią alicorna - nie czytam. Tak samo, jak kiedy trafię na słabego fica z postacią pegaza, kuca ziemnego czy jednorożca. Proste. :D

  3. Lubię fici, które nie są rozciągniętą w nieskończoność serią, tylko skończoną całością. Jak na opowiadania, które do tej pory czytałam to było naprawdę lekkie - poza paroma lekkimi błędami językowymi nic mi tu nie zgrzytało. Jedyne, co bym zmieniła to trochę bardziej rozwinęła akcję i nie przechodziła do meritum tak nagle i gwałtownie, choć pewnie o to chodziło - aby scena z napadem odmieńców była nagła jak sam ich gwałt na kucach. Podobało mi się to, że opisałaś jednego z ważniejszych kucyków z tła jako changelinga! Generalnie mogę śmiało dać ci 7 punktów na 10. :D

  4. A Tirek?

     

    1394276714679.jpg

     

    To dopiero był kawał gnojka, naprawdę się go bałam! Był bardzo mroczny i bezwzględny, miał genialny design i voice acting. Szkoda, że nie został bardziej rozbudowany.

    • +1 1
  5. Lauren Faust się wypowiadała, że Firefly to była jej ulubiona postać. Połączyła charakter FF z kolorami i imieniem Rainbow Dash (która, swoją drogą, miała charakter Rarity) i tak powstałe ten nasz diaboł. :D Niemniej ja pomimo wielkiej sympatii do FF nie uważam jej za swoją ulubioną.

  6. Gen 3.5 - to było przesłodzone! Te wielkogłowe kucyki, różowy kolor LIKE WSZĘDZIE, wróżki i słodkie przygody... Ale to było kierowane stricte do dzieci, więc takie powinno być. Reszta generacji wcale nie była taka słodka - do tej pory pamiętam, jak trzęsłam portkami przy odcinkach takich jak "Rescue from Midnight Castle",  "Skalniak, kamienny pies" czy przy tym o gigantycznych, złych kwiatkach. Osobiście największą frajdą było dla mnie oglądanie kuców podczas choroby - kiedy wypożyczalnie VHS miały kasety czasem po 20 groszy i można było cały dzień oglądać bajki. Bardzo lubię te starsze generacje. :D

×
×
  • Utwórz nowe...