HoryPl

Czy ja tam widzę pluszowego Ambriona? Ojoj... Pokemony... aż chce mi się lecieć po małe Lay's-y i sprawdzić czy mam tazosa xD Sooooooooooooooooo cute

Z poprzednim wyzwaniem nie wyszło więc... wyzywam Białego Diabła z Federacji Ziemskiej. Chodź do mnie Sakadetsu. Wejdź do swojego Wing Zero Custom i niech zacznie się prawdziwa walka między Gundamami. VS. A orkiestra niech zagra: Gundam 00 S2 - Hakanaku mo Towa no Kanashi (Girl Version)

Jestem Horus Operator God Gundama wyzywa na walkę Tarretha Jako podkład do tego poproszę: Dreams~ Gundam X Opening 1 A teraz Bushin Sapou God Shadow i do walki. Gundam Fighters! Ready! Go!

Witaj moja Pani! Chciałbym co nieco dowiedzieć się o Twojej miłości do zwierząt. Czy masz pod swoimi opiekuńczymi skrzydłami jedynie Philomenę? I skąd masz tego feniksa? Wychowujesz ją od jajka, czy to prezent od kogoś?

A może tak ociupinkę zrozumienia? Hmmm? Może Sys ma ważniejsze sprawy? Poza tym sędziów jest 3.... może któryś nie zrobił tego co miał zrobić? 12 dni... niektórzy mają obsuwy grubo ponad miesiąc. Chcecie nowy termin? wyniki będą jak będą xD

Czy ja wiem czy muzyka jest dobra? Weźmy naprzykład utwór "I stand alone" czy takie coś pomaga? a "Lost forever"? wątpie... najlepszy uniwersalny sposób... no zgadnijcie... kto powiedział alkohol? z resztą nvm... najlepsza na depresje jest czekolada... czekolada i kucyki... tylko nie kucyki z czekolady bo można sie bardziej zakopać xD A co do marysi poprawcie mnie jeśli się mylę ale to chyba pod paragraf podpada...

Znak: maska Talent: człowiek bez twarzy

Bądź pochwalona wspaniała władczyni Equestrii! Ostatnio nurtuje mnie jedno zagadnienie: Czy lubisz przechadzać się nocą po ogrodzie w świetle księżyca? Masz słabość do takich (bądź co bądź) romantycznych rzeczy?

Pinkie... prawdziwa miłość nigdy nie istniała i zamierzam to udowodnić. W swojej torbie mam dziennik... jeśli jesteś ciekawa dotychczasowych wyników to sobie poczytaj.

Hmm... patrząc na to co tu zamieściłaś czuję się niepotrzebny... i figurki i pluszaki i rysunki... no cóż... mi zostaje siąść w koncie i poodbijać piłkę od ściany. Moja ocena 9/10

*zwraca się do Księżniczki* Sprzeciw. To jest jawna prowokacja! Gildia kłamie... widać to w jej oczach i tym "uśmiechu".

kirara z całym szacunkiem ale u mnie doubel doubla double pogania...ludziom się już nawet nie chce napisać 2-3 słów... a jeśli uważasz, że rwoje prace są słabe to chyba dawno nie byłaś u mnie...

Wejdź do mnie... same double... a tapetka fajna... myślę że solaris. zaraz sobie ustawi

Hmmm... Jam jest Horus i akceptuję warunki! Przybyłem tu w poszukiwaniu sensu swojego istnienia, czegoś... a raczej kogoś kto wypełniłoby pustkę w mym życiu. Jestem podróżnikiem na ścieżce prawdy... możesz kpić sobie z przyjaźni, możesz zaprzeczyć jej istnieniu, ale nie zaprzeczysz istnieniu celu moich poszukiwań... nie zaprzeczysz istnienia miłości.

Krzyżówka-rozwiązałem w 5 minut, z czego przez 4 podziwiałem kompozycję strony... XD

Lepiej wytoczmy proces...

Wybacz, jeśli cię urażę, ale mylisz się Pinkie. Jeśli ten zakład zostałby prawnie umocniony, co na pewno by się stało, po przegranej Gildia musiałaby opuścić Ponyville, a co do tego, czy by wzięła udział... nie sądze, by była na tyle mądra, aby odrzucić wyzwanie.

*Podchodzi do Pinki* Primo: mogę spróbować z nią porozmawiać. Secondo: wyścig. Przegrany opuści Ponyville. Thunderstorm- jeden z Wonderbolts- to mój dobry znajomy... na pewno am pomoże. Gildia jest zbyt dumna... nie odrzuci takiego wyzwania, nawet jeśli będzie pewna przegranej.

Aż żal rozbijać...

*wysyła informację do FreeFraQ'a przy użyciu kwantowych fal mózowych* Ten wasz wpi**** to Plan D... wybaczcie, ale mam jeszcze dwa bardziej eee pokojowe plany.

Nie widzę innej opcji... w czasie gdy wy będziecie rozmawiać z Panią burmistrz, ja dopracuję Plan B... o ile Pinkie się zgodzi...

Droga Księżniczko Celestio. Chciałem cię zapytać, z czego jest zrobiona Twoja grzywa? (bo napewno nie są to zwyczajne włosy- Twoja grzywa dfaluje nawet gdy nie ma wiatru) Twój oddany sługa, HoryPl

*podchodzi do Pinkiei chwyta ją za kopytka* Skoro ty nie chcesz myśleć to ja zrbie to za ciebie... Chcesz ją zabić, bo myślisz że tak będzie lepiej, ale jeśli ją zabijesz zostaniesz wtrącona do lochu. Jeśli ją zabijesz to wtedy całe Ponyville, i nie tylko Ponyville, znienawidzi cię. Będziesz wytykana, upokażana i dręczona. A twoje sumienie... nie będziesz mogła z tym żyć... Nie możesz jej zabić... ani nawet pobić, bo. to przyniesie podobny skutek... *zwraca się do wszystkich* nikt z was nie może tego zrobić... jeśli to zrobicie to cała wina spadnie na Pinkie... czemu niie możecie tego pojąć? *odgarnia włosy Pinkie i patrzy jej prosto w oczy* Jest inny sposób... lepszy sposób... przynajmniej mnie wysłuchaj... gwarantuje ci, że jeśli wszystko wypali, a wypali napewno już nie zobaczysz tej gnidy... czy zechcesz mnie wysłuchać, Pinkie?

Pobicie ją sprowokuję, ale zabicie jej wyciśnie na tobie piętno. Czy naprawdę chcesz tak żyć? Z kopytkami ubrudzonymi krwią? Jeśli naprawdę tego chcesz i uważasz że to dla ciebie najlepsze rozwiązanie nie mogę cię zatrzymywać. Jednak jest coś... inne rozwiązanie, które dostrzegam... jednak... jest bardziej skomplikowane. Jeśli chcesz czyjejś śmierci najpierw 10... nie... 20 razy się zastanów!

*Podchodzi do Wolfa leżącego na podłodze* Uspokuj się już! *zwraca się do Pinkie* Powiedz... czy naprawdę tego chcesz... czy chcesz jej śmierci... chcesz zemsty niezależnie od kosekwencji?