Skocz do zawartości

HoryPl

Brony
  • Zawartość

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez HoryPl

  1. Z poprzednim wyzwaniem nie wyszło więc... wyzywam Białego Diabła z Federacji Ziemskiej.

    Chodź do mnie Sakadetsu. Wejdź do swojego Wing Zero Custom i niech zacznie się prawdziwa walka między Gundamami.

    Dołączona grafika

    VS.

    Dołączona grafika

    A orkiestra niech zagra: Gundam 00 S2 - Hakanaku mo Towa no Kanashi (Girl Version)

  2. Czy ja wiem czy muzyka jest dobra? Weźmy naprzykład utwór "I stand alone" czy takie coś pomaga? a "Lost forever"? wątpie... najlepszy uniwersalny sposób... no zgadnijcie... kto powiedział alkohol? z resztą nvm... najlepsza na depresje jest czekolada... czekolada i kucyki... tylko nie kucyki z czekolady bo można sie bardziej zakopać xD A co do marysi poprawcie mnie jeśli się mylę ale to chyba pod paragraf podpada...

  3. Bądź pochwalona wspaniała władczyni Equestrii! Ostatnio nurtuje mnie jedno zagadnienie: Czy lubisz przechadzać się nocą po ogrodzie w świetle księżyca? Masz słabość do takich (bądź co bądź) romantycznych rzeczy?

  4. Hmmm... Jam jest Horus i akceptuję warunki! Przybyłem tu w poszukiwaniu sensu swojego istnienia, czegoś... a raczej kogoś kto wypełniłoby pustkę w mym życiu. Jestem podróżnikiem na ścieżce prawdy... możesz kpić sobie z przyjaźni, możesz zaprzeczyć jej istnieniu, ale nie zaprzeczysz istnieniu celu moich poszukiwań... nie zaprzeczysz istnienia miłości.

  5. Wybacz, jeśli cię urażę, ale mylisz się Pinkie. Jeśli ten zakład zostałby prawnie umocniony, co na pewno by się stało, po przegranej Gildia musiałaby opuścić Ponyville, a co do tego, czy by wzięła udział... nie sądze, by była na tyle mądra, aby odrzucić wyzwanie.

  6. *Podchodzi do Pinki* Primo: mogę spróbować z nią porozmawiać. Secondo: wyścig. Przegrany opuści Ponyville. Thunderstorm- jeden z Wonderbolts- to mój dobry znajomy... na pewno am pomoże. Gildia jest zbyt dumna... nie odrzuci takiego wyzwania, nawet jeśli będzie pewna przegranej.

  7. *podchodzi do Pinkiei chwyta ją za kopytka* Skoro ty nie chcesz myśleć to ja zrbie to za ciebie... Chcesz ją zabić, bo myślisz że tak będzie lepiej, ale jeśli ją zabijesz zostaniesz wtrącona do lochu. Jeśli ją zabijesz to wtedy całe Ponyville, i nie tylko Ponyville, znienawidzi cię. Będziesz wytykana, upokażana i dręczona. A twoje sumienie... nie będziesz mogła z tym żyć... Nie możesz jej zabić... ani nawet pobić, bo. to przyniesie podobny skutek... *zwraca się do wszystkich* nikt z was nie może tego zrobić... jeśli to zrobicie to cała wina spadnie na Pinkie... czemu niie możecie tego pojąć? *odgarnia włosy Pinkie i patrzy jej prosto w oczy* Jest inny sposób... lepszy sposób... przynajmniej mnie wysłuchaj... gwarantuje ci, że jeśli wszystko wypali, a wypali napewno już nie zobaczysz tej gnidy... czy zechcesz mnie wysłuchać, Pinkie?

  8. Pobicie ją sprowokuję, ale zabicie jej wyciśnie na tobie piętno. Czy naprawdę chcesz tak żyć? Z kopytkami ubrudzonymi krwią? Jeśli naprawdę tego chcesz i uważasz że to dla ciebie najlepsze rozwiązanie nie mogę cię zatrzymywać. Jednak jest coś... inne rozwiązanie, które dostrzegam... jednak... jest bardziej skomplikowane. Jeśli chcesz czyjejś śmierci najpierw 10... nie... 20 razy się zastanów!

×
×
  • Utwórz nowe...