hmm... rzadko czytam pojedyńcze książki (kończę w 3 dni, a potem smutno mi że już więcej się nie dowiem o losach bohatera(ki) :( )
z serii:
Zwiadowcy (dłuuuuga seria 2 miesiące czytałem)
Baśniobór
Dziewiąty Mag
Tunele
...
to chyba tyle, to na pewno są moje ulubione, bo je pamiętam, ale jest jeszcze jedna seria, którą po prostu kocham:
Mroczna Materie
była to moja pierwsza duża książka jaką czytałem, a zarazem pierwsza seria jaką czytałem, miałem 10 lat
jestem dziwny , wszystkie części Harry'ego Potter'a poza dwoma pierwszymi są nudne jak flaki z olejem, bo przez całą książkę prawie nic się nie dzieje, tylko ~pierwsze i ostatnie 150 stron jest ciekawe