-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Dofus
- Urodziny 07/27/1998
Kontakt
-
Skype
wilczek1239
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
-
Miasto
Świat Dwunastu
-
Zainteresowania
Rysunek Architektura
-
Ulubiona postać
Yugo
Ostatnio na profilu byli
335 wyświetleń profilu
Dofus's Achievements

Źrebaczek (1/17)
0
Reputacja
-
(( sorki że mnie nie było ale nety mi wywaliło )) Misiek wszedł do pokoju zamyślony i głodny, usiadł na łóżku i wyciągnął z torby kanapki z podróży i nie zwracając na nic uwagi zaczął jeść. Nagle do pokoju ktoś zapukał , misiek otwarł drzwi i zobaczył zapłakaną siostrę w czarnych ubraniach z jakimś świstkiem w ręku. Podała mu go, zabrał i przeczytał. Łzy zaczęły mu się zbierać w oczach i przytulił siostrę pierwszy raz w życiu. Szybko zebrał swoje manatki a wychodząc powiedział tylko cześć zapłakanym głosem. Poszedł na recepcję oddał klucz zapasowy wypisał się i wrócił z siostrą do domu.
-
Gdy rysował nagle nadleciał mały gołąb pocztowy od jego siostry - zdjął wiadomość i przeczytał : Cześć braciszku daję ci do zrozumienia że jeśli coś tam przeskrobiesz w tym internacie to cie znajdę i zniszczę ? - Tak wiem - pomyślał No to strzeż się bo się pakuję i jadę do ciebie u przykrzyć ci życie. - Co no chyba cie pogięło - znowu pomyślał. P.S Żartowałam Całuski od mamy i wujka.
-
Misiek zrażony obojętnością współlokatora wyszedł do pobliskiego parku zabierając ze sobą ołówek, trochę kartek, zeszyt z twardą okładką i gumkę do gumowania. Z takim zaopatrzeniem poszedł do parku rozłożył koc na trawie i zaczął rysować.
-
Ale oschły - pomyślał misiek i poszedł do pokoju i położył się na łóżku i słuchał jak ten drugi gra. po skończonej piosence powiedział - dobrze grasz, sam się uczyłeś ?
-
Nagle misiek obudził się - coś mi mówi że ktoś jest w holu głównym - powiedział sam do siebie i ruszył do holu, gdy tylko wyszedł z za rogu ujrzał białowłosego chłopaka. Podszedł i przedstawił się - Cześć jestem Misiek - i zapytał a ty ??
-
Tymczasem Misiek wrócił i położył się spać.
-
Ćwicząc w pokoju, nie da to takich efektów jak powinno - pomyślał i wyszedł ćwiczyć do parku.
-
(( teraz tak wyglądam )) Cześć jestem Misiek - powiedział do Marka gdy wszedł do pokoju
-
Głośne rozmowy i śmiechy było słychać na korytarzu po którym przechadzał się Percidal, Usłyszawszy tylko o kotołakach i demonach wrócił do pokoju zastanawiając się jak on ma się im przedstawić i poznać z nimi skoro nikt nie chciał go wpuścić do pokoju ani rozmawiać .
-
No to forma skończona wystarczy go teraz dopełnić i pomalować lakierem do drewna potem wyszlifować, potem posprzątać syf i można ćwiczyć - pomyślał - i zaczął robić to co pomyślał
-
Nudno trochę wyciągnął z torby pieniek , nóż do strugania i samo poszło po pare nastu minutach strugania miał gotową rękojeść a po następnych nastu minutach miał gotowy wzór miecza treningowego. Zaczął więc upiększać jego wygląd strugając dale i nadając mu formę.
-
W pokoju myślał .... Kurza twarz czemu niby nie mogły mnie w puścić i czemu nikogo nie było w pokojach przecież zajęcia już dawno minęły. A z resztą nie moja sprawa dobrze że nikogo nie ma nikt się nie dowie kim jestem.
-
No cóż trudno przyjdę później - pomyślał i szedł dalej po pokojach. Jednak nikogo nie było , poszedł więc do pokoju pouczyć się czegoś na jutro mimo że nie wiedział czego.
-
Percidal nie zdążył na zajęcia bo zbyt długo szukał pokoju i rozpakowywał się, więc postanowił że pochodzi po pokojach, Przeszedł po pokojach od 1 do 3 ale nikt mu nie otwierał. Jednak nie poddawał się lecz z zawodu pominął jeden pokój i zapukał pod numer 5
-
Percedal Saldygrove proszę panią - odparł szybko unikając kontaktu wzrokowego