Skocz do zawartości

waterpony

Brony
  • Zawartość

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez waterpony

  1. Lyro wraz z grupą niezależnych ekspertów pana Macierewicza wiemy jak możesz znaleźć ludzi:

    1. Zbuduj maszynę zdolną osiągnąć 99,999(99)% prędkości światła a następnie przyśpiesz ją jakimś zaklęciem a wtedy hipotetycznie coś się stanie.

    2. Czarne dziury muszą mieć coś na końcu może inny wymiar, świat równoległy czy coś takiego.

    3. W kryształowym królestwie jest lustro przenoszące do świata "pseudo ludzi", w którym miałbyś taki sam kolor skóry/futra i ręce (pojawią się też dwa obrzęki na klatce piersiowej ale się nie martw to naturalne).

    4. Podobno rząd coś kombinuje z symulacją w umyśle jakiś matrix czy inny animus więc tam też można znaleźć ludzi

    W razie problemów z fizyką lub budową statku kosmicznego polecam brązowego ogiera z muchą to taki doktor.

  2. 7 minut temu Seluna napisał:

     

    Hmm... gdzieś już to widziałam.

     

    Siadłem dziś przy komputerze

    A tu Krzysiu - no nie wierzę

    Nagle naszła mnie rozkmina

    Że nie lubię skur&/&#*!

     

    Może ta fraszka jest nawet starsza niż to, nie wiem. Ale pls, nie przywłaszczaj sobie cudzych fraszek.

    Nie napisałem, że jest moja po prostu ją przerobiłem i też ją znam z zapytaj beczkę. Pozdro dla beczkowników :)

    Tak poza tematem to całkiem fajny fik napisałaś choć mam wątpliwości czy właściwie posklejałem wątki i czego dotyczyło przesłanie.

  3. Witam Doktorze

    Mam do pana dwa pytania

    1. Która cywilizacja jest bezpieczniejsza ta, która jest po zęby uzbrojona również w broń jądrową i nieustannie prowadzi małe konflikty czy ta, która jest słabiej uzbrojona ale ma bardzo zaawansowaną informatykę do tego stopnia, że może stworzyć maszyna zdolne namierzać i zabijać cele bez kontroli?

    2.Wleciał pan kiedyś swoim wehikułem do czarnej dziury?

  4. 8.11.2015, 20:12:53 Cahan napisał:

    Mam wielką ochotę wstawić tu zdjęcie mojego świadectwa maturalnego, serio. Od kiedy bycie ścisłowcem, polegające na lubieniu biologii w gimnazjum zwalnia z umiejętności pisania? 

    Ola ma kota.

    Kot ma Ole.

    Pisać chyba umiem ale bardziej zaawansowane frazy mnie przerastają :P

    Choć mogę ci fraszkę napisać:

    Siadłem dziś na komputerze

    a tu Cahan no nie wierze

    wtedy naszła mnie rozkmina

    że nie lubi mego fika. (ostatnia linijka jest słaba :/)

    Ja nie Mickiewicz ty nie jesteś Einstein ty z maturą ja w gimbazie hm... ciekawe jak głupio tu brzmi ale taka prawda (być może jesteś Einsteinem to wtedy szacun).

    Taka mała rada ode mnie nie mierz mnie swoją miarką kunsztu literackiego bo wychodzę możesz dostać zawrotu głowy.

    Jeśli masz więcej uwag co do polszczyzny to wyłącz powiadomienia w tym temacie chyba, że interesuje cię coś bardziej z mojej dziedziny.

  5. 4.11.2015, 18:03:26 Ylthin napisał:

    Gdybym poddawała się po każdym niepowodzeniu... oh wait.

    Smutna prawda o życiu: jeśli będziesz siedział w kółeczkach wzajemnej onanizacji, gdzie się wszyscy tylko klepią, głaszczą i pieją z zachwytu nad byle czym, nie osiągniesz niczego. Krytyka ma cię uczyć, pokazać, czego nie umiesz, nad czym musisz popracować, co nie wyszło. A że na początku zwaliła ci się na łeb kadź z H2SO4? Toć się ciesz, że ludzie cię chcą czytać i krytykować. Lepiej dostać taki prysznic na starcie, niż obudzić się z ręką w nocniku trzy fanfiki wprzód.

    Nigdy nie zamierzałem dobrze pisać fików po prostu chciałem napisać kilak bo w mojej głowie powstają ich setki. Ja umiem dobrze rozwiązywać układy równań, mnożyć, dzielić, pierwiastkować, lubię chemię (kwas siarkowy genialne xD) i biologię słowem umysł ścisły więc smykałki do pisania nie mam zbyt dużej. To H2SO4 jest wylewane przez ludzi, którzy znają się na rzeczy sami piszą fiki i są weteranami fandomu co oznacza, że chyba mają rację. Światełko w tunelu stanowi wątek sci-fi, który jest przyzwoity i nikt mi nie powie, że nie. Jakoś mnie nie boli, że mam problemy z interpunkcją gdy obok niej jest opis nowoczesnej technologii choć drętfość dialogów mi przeszkadza ale lepszych nie umiem pisać.

    Tak poza tematem to dałem mojej polonistce do przeczytania jak na razie przeczytała ćwierć rozdziałów i sądzi, że "jak na mnie" to polszczyzna mało ucierpiała a tematyka rozwaliła jej łeb choć połowy "paplaniny technologicznej" nie rozumie. Szykuje się 6 z polskiego :soawesome:.

  6. 3.11.2015, 09:07:00 Add napisał:

    Od czego by tu zacząć? Nie mam pojęcia, więc zacznę od błędów, wielu błędów. Literówki, brak znaków interpunkcyjnych, znaki interpunkcyjne w miejscach gdzie nie powinno ich być itd., a najgorsze jest to że nie można ich zaznaczyć :(
    Teraz fabuła, pominę oczywiste nawiązania i przejdę do reszty. Ciekawie się to wszystko zapowiadało, historie postaci były przedstawione dość ciekawie, jak dla mnie. Ale jak już pisałem, zapowiadało. Moim zdaniem, wszystko potoczyło się trochę za szybko i nie zdążyłem się wczuć w klimat opowiadania, przez to nie mam bladego pojęcia jak ocenić tego fica. 
    Ale podłoże już masz, więc jakbyś chciał, mógłbyś powoli rozwijać siebie i swoje opowiadanie.
    Ocena dobrze zapowiadającej się fabuły na stan dzisiejszy:
    5/10
    Strona techniczna:
    2/10

    Eh... głupia dysleksja i moja niechęć do nauki polskiego...

    Zacząłem już pisać jedno z zakończeń alternatywnych, które powinno ci się spodobać.

    Rozwój? Już żadnego fika nie wrzucę na mlppolska.pl tylko biuraadaptacyjne.pl bo tu jest za wysoka poprzeczka i zawsze jak czytam komentarze to potem chodzę pół dnia przygnębiony.

    Nie 5/10 tylko 1/2 i nie 2/10 tylko 1/5 to się skraca :giggle:

    Ale szacunek dla ciebie, że powiedziałeś coś pozytywnego a nie tylko narzekanie :NjdaT:

  7. To ci się tym bardziej uda, wiesz?

    (tak, to był sarkazm) 

    Oj tam dramatyzujesz będzie dobrze powtarzaj to sobie i będzie dobrze poza tym będzie tam jeszcze sporo uzupełnienia wątku fabularnego.

    Za każdym razem gdy czytam komentarze na temat mojego fika powtarzam sobie, że oni nie mają racji i się nie znają i takie tam. Ale co jeśli mają rację i to co pisze jest h***we a jak patrze na ich licznik plusów to mnie mdli (przeraża mnie też profilowe szanownego pana administratora Dolara ale to z przyczyn, że moja nauczycielka angielskiego jest podobna) a jednak to dopiero mój pierwszy tak długi FF więc dopiero się uczę i podstawa to się nie bać i sięgać po gwiazdy bo kto nie ryzykuje ten nie coś tam (zapomniałem).

  8. Hura hura mamy aktualizację i co najważniejsze poprawienie części błędów. Mówię części bo poprawki robiłem ja... no ale mniejsza. Bardzo dziwnie się czuję gdy osoby liczące sobie + w setkach i tysiącach piszą komentarze :fluttersad: boję się, że może mają rację ale grunt to się nie zniechęcać co nie :aj5: więc alleluja i do przodu.

    Oj sorry źle się zdefiniowałem chodziło mi nie o stronę techniczną samego tekstu lecz dokumentu (jestem ściśłościowcem więc komentowanie pod tym kątem nie jest dla mnie i na tym się ni cholery nie znam. Co do wielowątkiwości nie mam żadnych zastrzeżeń i to jest jak najbardziej na +. Niestety ale dużo osób nie lubi TCB ale ja nie jestem większości. Właśnie to tag [TCB] zwrócił moją uwagę na ten fic (w zestawienu z tagiem [sci-fi]). Chyba mój jedyny komentarz gdzie zastosowałem jakieś kropki. XD

     

    Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka

    O stary ale masz maszynę i jakie oprogramowanie xD

    O święta rosiczko...

    Aby mieć wyższą ocenę z polskiego piszesz kucykowe opka na forum fanów kolorowych salcesonów? Humanem nie jesteś, korektora nie ma (to się szuka innego najwyżej), za to tłumaczysz się dysami? Świat ma gdzieś Twoje dysy. Jak powiesz pracodawcy, że te błędy w formularzu to dysy, to wywali Cię na zabity pysk.

    A co do clopa... Nie. Za mało lat, za mało pisarskiego doświadczenia. A ogólny poziom clopów jest i tak kijowy.

    A TCB jest fajne, choć masa tworów z gatunku to szajs pisany przez początkujących.

    E tam każdy kiedyś był początkujący. Korektę zrobiłem i jestem z siebie dumny. Co do clopa to może i tam ale jestem świadom swoich wyjątkowych zdolności poetyckich więc raczej nie będę pisał wiersza a zrobię to bardziej w stylu ... *długu namysł na szukanie odpowiedniego słowa* opisu medycznego *jpdl nie ale nic lepszego teraz nie wymyślę*

    Chwała Ludzkości!

    • +1 1
  9. więc nie będę się rozpisywał strona techniczna leży i kwiczy tak jak pisał poprzednik po 1 zamień na normalny dokument google a nie doc i po 2 podziel na rozdziały mo moja komórka nie ogarnia tyle tekstu i w pewnym momencie tekst się kończy w połowie zdania i dalej nie ma na komputerze działa normalnie (jak będziesz numerował rozdziały to nie 1,2,..,10,11 tylko 01,02,03,...,10,11 chyba że planujesz więcej niż 99 rozdziałów ale nie wydaje mi się bo inaczej google gubi się w układaniu rozdziałów na dysku (i niech cie Bóg strzeże od numeracji rzymskiej) a teraz konkrety tekst jest dobry wmiare przemyślany jednak strasznie szybko następują miany w jednym miejscu mamy statyczny obraz z bogatymi opisami a w następnym rozdziale dostajemy merytoryczną cegłą w ryj i mamy strzelanie wybuchy i rozrywanych ludzi owszem styl pisania należy zmieniać ale nie tak gwałtownie bo to niemalże wygląda jakby kolejne rozdziały tworzył kto inny (oczywiście broń Boże tak nie sądzę po prostu mówię jak to wygląda a nie jak jest) poza tym pojawiają się pewne nieścisłości np ktoś po dokonaniu eksperymentalnego zabiegu stworzonego na potrzeby armii nie byłby wypuszczony raczej do domu a tym bardziej do pracy tylko zapewne musiałby do końca życia mieć różnorakie testy oraz współpracować z wojskiem za co automatycznie dostawałby kasę więc nie musiałby pracować

    Coś mówiłeś o stronie technicznej? Bo wiesz zdanie się zaczyna z dużej litery... no ale nie ważne. Przykro mi ale raczej nie podzielę tego na kilka dokumentów. Dlaczego czytasz fiki na telefonie? Piszę tego fika jak mam wenę czyli gdy jestem w skrajnych nastrojach i to może wpłynąć trochę na styl. Chcę jednocześnie ciągnął wątek fabularny, rozbudowywać postacie, opisywać świat przedstawiony w tym też złożone kwestie związane z np. nanobotami w eliksirze i tak to wychodzi czasem nie spójnie. Zdradzę pewien sekret otóż jeszcze nie wymyśliłem jak to się zakończy :cheese:hehe ale na pewno będą fajerwerki. Obecnie mam 72 strony i myślę, że przed 90 się spokojnie wyrobię. Planuję jeszcze napisać rozdział 16,5 :MJTQO: i będzie to clop. Jeszcze takie moje małe spostrzeżenie, że nikt nie trawi TCB na tym forum.

  10. Dunno mi się zepsuło :/

     

    Postaram się sprawdzić ficka i raczej na pewno trafi na moją listę do czytania. Jak by co na biurach byłem i jest to miejsce wspaniałe lecz prawie całkowicie wymarłe :/

     

    Jednak wracając do tematu (a raczej uciekając od niego) nie mogę pojąć sensu twej refleksji, oczywiście możesz myśleć czy dobrze robisz czy powinneś to robić? Jednak według mnie prawdziwym pytaniem tutaj jest czy masz na to czas? Słuchaj jeszcze wczoraj byłem 8 latkiem latającym po placu zabaw a dziś każą podjąć mi decyzję o moim zawodzie, o czynności która przy odrobinie szczęścia będę robił całe życie. Najmniejszy błąd na tej platformie może skończyć się życiem na ulicy szukając jak najprostszej drogi by ukrócić sobie cierpienia. W sumie lepiej nazwijmy to nie życiem.

     

    Patrząc jak życie jest krótkie, nie mam czasu na pytania czy powinienem czy robie dobrze czy może lepiej będzie rzucić to szybko i udawać ze nigdy nic się nie stało. Po prostu pozwolę sobie ze spokojem podejmować decyzje nie przejmując się błędami lub atutami przeszłości.

    Pewnie napisałem kawał nieczytelnego gówna ale co tam ;)

     

    Na biurach stoimy na straży TCB jest nas garstka ale trwamy. Ja (sebaztcb) i Dex to FOL-owcy a reszta to POZ albo kuce. Ja jako jedyny piszę fiki.

    A co do tego oneshota to refleksja, skłanianie do przemyśleń co? Nie pomyślałem o tym :crazytwi3:

    Opowiadanie ani nie jest ładne, ani śmieszne. Robak szerzący bronizm... I w dodatku cały świat jest tym robakiem zarażony... To jest niedorzeczne. To co niedorzeczne często bywa zabawne, ale ta reguła nie dotyczy tego opowiadania. Widziałem różne fanfikowe bezsensy - rosiczki szturmujące Canterlot, Lunę topiącą się w łazience, gumę do żucia, do której wszyscy się przyklejają, Twilight zjadającą książkę, nierozbijalny słoik, Sweetie Belle gaszącą pożary piskiem i Opal roztwarzającą Fluttershy w kwasie. Wszystkie z nich są interesujęce, większość jest śmieszna.

    Jak widać, głupio pisać też trzeba umieć.

    Znasz grę Plague Inc? Tam jest robak-neuraks i można nim opanować cały świat.

    Za mało randomu w randomie (nieważne czy komediowego czy poważnego).

    W sumie szkoda, bo pomysł jest całkiem fajny i można by z niego wykuć coś dłuższego. Może jeżeli kiedyś najdzie Cię ochota to spróbuj wykorzystać to jako bazę i rozwinąć pomysł - potencjał zdecydowanie jest.

    Co do formy to wcale nie jest źle, pomijając trochę powtórzeń (gazety).

    Całkiem ciekawy pomysł na zrobienie czegoś większego ale obecnie mam już 2 fiki w budowie a pomysły na 5 więc jest kolejka :)

    No podsumowując to nawet nie dostałem batów więc w pliku "skończone fiki" obok tego dokumentu worda dopiszę "w mierę dobry"

  11. Tak wiem to oneshot ale jakiś sens mogło to mieć :> Osobiście uwielbiam tematykę biura i z chęcią wczytuje się w tego typu ficki ale to raczej do tej kategorii się nie zalicza. Nie ma tam ani imperialistycznej celki ani armii broniaczy/poniaczy ponyfikującej ludzi. W sumie to nic tam nie ma. Nie wiem czy w ogóle jest co oceniać. 

    :dunno: 

    Jak chcesz prawdziwe TCB to przeczytaj to http://mlppolska.pl/topic/13527-nz-sci-fi-crossover-adventure-tcb-projekt-horyzont/#comment-714555 mojego autorstwa i już są tam imperialne kuce itp. albo wejdź na biuraadaptacyjne.pl. Zapomniałem dopisać random sory :flutterblush: i fabuły w tym nie miało być ale miało zachęcić do refleksji (tu 10 minut przerwy na wymyślenie co mam napisać) nad swoim Broniactwem. Czasem tak mam, że włączam kucyki i mówię do siebie "Co ty chory poj***e :crazytwi:" ale potem mam to gdzieś i dalej oglądam kuce.

  12. Witam

    Oto moja kolejna praca tym razem poza tematyką biura, której tak wiele osób nie trawi. Oto powieść o Bronylipsie czytajcie:

    https://drive.google.com/file/d/0B28RG3iFzJc7bVNiYlQ1NVgtSGs/view?usp=sharin

    Starałem się pisać zgodnie z zasadami ortografii i interpunkcji ale upośledzenie umysłowe (dysekcja) i granie na telefonie na polaku dają efekty.

    Fik napisałem w mniej niż godzinę a wymyślałem go na bieżąco. Co o nim myślisz? Napisz poniżej.

  13.  Dzieńdoberek, mogę wyrzucić tu swoje słowa?

     

    Żeby fica napisać, poetą być nie trzeba. Naprawdę. Wyobraźnia daje radę. No i, bo tak się zastanawiam... skoro ma to być dla nauczycielki, czemu wsadzasz to tutaj? Nie masz ksero żeby jej wydrukować? Dobra, od początku. Jak zwykle zaczynam od dupy strony.

    Ekhem... najpierw sama fikcja. Nie wciągnęła mnie, ale nie gustuje w TCB, więc się nie dziwię. Parę zdarzeń jest ściągniętych z dzieła Thara pod nazwą "Świt". Rozmowy kwalifikacyjnej nie chcę się czepiać, bo może wyglądać podobnie. Takie skrypty. Ale przemówienie tuż po tej scenie. No normalnie ctrl+c ctrl+v z wykastrowaniem niektórych słów (biedne przecinki, zabrałeś je wszystkie ;_;). Dialogi. Mission Failed. Sztywne to i robotyczne. Rozumiem, zrobotyzowane universum, ale nawet dialogi musiałeś okablować? Racz spostrzec, że ludzie mają tendencję do unikania odpowiedzi, klnięcia, kłamania, jąkania się i inne takie. Co prawda kuce nie rzucają mięsem, ale nie znaczy to, że ludzie muszą się temu podporządkować. Ocenianie fica nie jest w mojej roli, bo tylko czytam, robić dopiero zamierzam.

    Teraz zachowanie (Lekcja Wychowawcza mości kuce). Fatality. 

     To zabierz się do tego sam. Jeżeli nie jesteś humanistą, Wujek Google i Ciocia Słownik służą radą. Oczywiście od tego jest korektorzyna, żeby korektorować to, coś tam nabazgrał, lecz czasem warto wziąć pracę w swoje ręce (a jaka satysfakcja).

    Od tego są poradniki mój panie. Wiedza pomiotem świętym, mimo iż przez niektórych tak bardzo niedocenianym. Jeżeli masz burdel na dysku, wyrzuć niepotrzebne, skataloguj potrzebne, zacznij układać swoje dokumenty tak, by trzymały się nie na ślinę, a na Super Glue. Obrazki są miłe, nie czepiam się, ale taka demokracja, jestem tylko jednym z wielu.

    To, że ty coś lubisz, nie znaczy, że wszyscy stoją za tym murem. Zgodzę się z Marudą. Cholernie trudno jest wyobrazić sobie coś o takich a takich wymiarach i takich a takich stosach z akurat takimi a takimi liczbami. Nie będę się nad tym rozpisywał, Ylthin zrobiła to za mnie.

    Dzwonek, koniec Lekcji Wychowawczej (jupi, czapki w górę).

    No nic, człowiek ma całe życie na naukę, a nie we wszystkim musi błyszczeć. Życzę ci poprawy (we wszystkim) i liczę na to, że doszlifujesz tego fica. Ma potencjał. Chcę wspomnieć, że przeczytałem nawiązania, ale KOPIOWANIE CAŁYCH AKAPITÓW I ZMIENIANIE TAM PARU SŁÓWEK nimi nie jest. Jest to subtelne odniesienie do czegoś.

    Widzisz, jednym z pozytywów niektórych ludzi jest to, że potrafią wytrzymać krytykę (byle konstruktywną!) i się do niej zastosować. Jeżeli człowiek ci mówi, że coś jest na rzeczy, to takową trzeba przetrzepać porządnie. Wierzę, że kiedyś wyhodujesz w sobie odporność na ten pomiot oceniania. Naprawdę.

     

     

    Wyrazy uszanowania

    Arekeen

    Jak to się dzieje, że jak czytam komentarze na biurachadaptacyjnych.pl do jest dobrze wręcz określiłbym to "masturbacją mentalną" a tu tylko mi błędy wytykają i co najgorsze często mają rację ;(

    No drukarka mi się zepsuła :P dlatego fika wrzuciłem tu żeby ktoś więcej się wypowiedział i skomentował moje dzieło.

    Jestem dyslektykiem i nie bawią mnie zawiłości języka polskiego i tak tak wiem, że to mnie z niczego nie zwalnia i bla bla bla słyszę to od kilku lat no ale sory.

    Przynajmniej panie chaosu bardzo ładnie piszesz i wiele zacnych archaizmów używasz.

  14. Medale stoją, jak wszystko zresztą. Po lekturze nieszczęsnego Project Horizons straciłem wiarę w Sombera, ale po części również w Medale. Żeby komuś nie spamować, więcej postaram się naskrobać w temacie mojego fika.

    Ej czuje się winny nie zrzucaj odpowiedzialności na mnie.

     

    A jak mi wystrzelisz zaraz czymś w rodzaju "a co ja się będę przejmował czytelnikiem"... Przykro mi, ale jeśli publikujesz swoją twórczość, to kierujesz ją do czytelników właśnie. Do innych ludzi, którzy poświęcą swój czas na przeczytanie tego, co napisałeś i ocenią to... nie, nie chcę słuchać, że "de gustibum...", pewne kwestie nie są czysto subiektywne i nie możesz się migać, że sroga zj*bka od tego a tego komentującego to "kwestia gustu". Jeśli mój pre-reader oświadcza, że ten czy tamten opis jest za długi i nawsadzałam tam zbyt dużo wyrafinowanych metafor czy elokwentnych słówek, że cały akapit zaczyna go nużyć - zaczynam z nim dyskutować o tym, skąd się to bierze i jak to poprawić, a nie wyjeżdżam mu z chamskim "ale ja mam taki styl i będę wsadzać tyle metafor, ile tylko mi się zachce, odczep się".

     

    Jeśli jednak piszesz wyłącznie dla siebie - czemu wrzucasz to do sieci, gdzie pierwszy lepszy Jasio, Kasia czy Wredny Milfin może to zobaczyć i skomentować, niekoniecznie w przyjemny sposób?

    Nie piszę wyłączenie dla siebie bo już w pierwszym zamysłem było napisanie opowiadanie dla mojej nauczycielki polskiego żeby sobie oceny polepszyć bo humanistą to ja nie jestem. Wielu ludzi nie lubi TCB i ja to rozumiem bo osobiście już inaczej patrzę na kuce no i jeszcze to, że nie jestem wybitnym poetą daje taki a nie inny efekt.

  15. Szanowny doktorze moi znajomi zadali mi kilka pytań i liczę, że pomożesz mi z odpowiedzią

    1) Która jest godzina?

    2) Jeśli kto komuś ewentualnie nikt nikomu to czy sytuacja nie jest do wyjaśnienia?

    3) Czy to co postrzegamy jako świat to zamrożone światło?

  16. Z tytułem to akurat nie trafiłeś, kolego. Największa opowieść w naszym fandomie nosi tytuł "Fallout Equestria: Project Horizons". Radzę zmienić by uniknąć niepotrzebnych skojarzeń.

    Serio jest największe myślałem, że biura adaptacyjne? Nie czytałem Fallouta Equestri więc nie wiedziałem. Jak podrzucisz jakiś fajny pomysł to może to zmienię bo samemu nie mam kompletnie pomysłu.

     

    Weź to przerzuć z pliku *.docx na normalny dokument Google, uporządkuj formatowanie (justowanie! wcięcia na początku akapitów! półpauzy!) i wywal obrazki. Piszesz w rozdziałach? To podziel je na osobne pliki, GDocs źle radzi sobie z dużymi (20+ stron) ilościami tekstu na raz.

    Sam tekst... Cóż. Jeśli zaczynasz opowiadanie od podania powierzchni mieszkania głównego bohatera, to robisz to źle w cholerę.

    Eee... co? *po kilku minutach wczytywania się w tekst* Dobra już czaję o co ci chodzi. Nie znam się na akapitach (zawsze za nie mam minusy na wypracowaniach w szkole). Półpauzy co to jest? Już myślałem nad wywaleniem niektórych obrazków. Nie będę dzielił tego na oddzielne pliki bo i tak mam bałagan na dysku. A jak zmienić docx na dokument google?

    Weź odczep się od mojego stylu pisania ja bardzo lubię gdy wszystko jest zmierzone, policzone i skatalogowane i tak właśnie piszę.

     

    Fanfik bardzo fajnie się czytało. Występuje trochę błędów ortograficznych, ale kto by na to zwrócił uwagę. Ważne że ta praca jest nader interesująca.

    Szkoda tylko, że jest teraz za krótki. Z chęcią przeczytałbym kolejne rozdziały tego dzieła, o ile są teraz tworzone.

    O! Pillster! Kiedy Kolejny rozdział TSM? Czekam z niecierpliwością, jak reszta innych czytelników.

    No nareszcie ktoś spoza FOL-u na biurach mnie docenił :D. Miło słyszeć, że ci się podoba. Zakończyć planuję przez końcem roku kalendarzowego i będzie jeszcze z 30 stron tak myślę.

     

     

    Post po poście, o ile nie zawiera kolejnych części opowiadania musi rozgraniczać przynajmniej doba. Jeżeli chcesz coś dodać to edytuj wcześniejszy. Ostrzeżenie słowne.~Dolar84

  17. Witam :)

    dawno mnie tu nie było ponieważ walczyłem z POZ ale już jestem i mam specjalnie dla ciebie nowy wspaniały FF mojego autorstwa. Jest jeszcze nie zakończony ale już na wykończeniu. W fiku nie pada ani razu słowo kucyk ponieważ przed wakacjami założyłem się z moją nauczycielką od polskiego że napisze powieść. Jeszcze nie zostały poprawione błędy bo człowiek, którego zatrudniłem do tego się obija. Wszelkie podobieństwa i zapożyczenia z innych fików lub uniwersów są wypisane w liście ale możliwe, że o czymś zapomniałem więc możesz mi napisać o czym zapomniałem.

    Oto fik:

    https://drive.google.com/file/d/0B28RG3iFzJc7VTlHTmJ4bElyazg/view?usp=sharing

    Oto nawiązania:

    https://drive.google.com/file/d/0B28RG3iFzJc7c2o2Tk0yekJ5VlU/view?usp=sharing

    Życzę miłej lektury 

    Ps. Ale fajną emotę dodali :D :Illuminati:

  18. Szkoda, masz ciekawy styl i myślałam, że może bardziej byś się sprawdził w takim typowym opowiadaniu z MLP i tylko jak najdalej od clopów. Clopy to zuo :despair:

    Yey pierwsza pochwała mojej twórczości na tym forum. Nie wiem o czy miałbym pisać a tematy typu cm dla cmc do raczej w odcinku bym wolał zobaczyć niż na papierze. Clopy są dziwnym tworem ale wiesz zasada 34 internetu. Odkąd poznałem TCB nudzę się rano patrzę na swoją dłoń i myślę jaka jest zajebista i lepsza od kopyta.

×
×
  • Utwórz nowe...