Viking Pie

ziembodry, ja sem jari, wracam po długiej, długiej, bardzo długiej przerwie, a tu mie szutboks działać nie chce, więc pomyśliłem sobie, by mój tymczasowy powrót tutaj zaznaczyć tym, że powitam się tutaj z tymi ludziami, którzy nie pamiętają tego leniwego, dziwnego dziada w brodzie co do katowickich meetów się przyczepiał. tak też miłego dnia, miłego przyszłego roki i tak dalej. btw niech no ktoś z bardziej obytych w temacie mie tu wytłumaczyć raczy dlaczemu na szutboksa wleźć nie mogę (wyskakuje mi jedynie po kliknięciu w wejście na szutboksa cuś takiego co zwie się "trwa łączenie", a trwa to długo już, dlatemu tutaj rzeczy spamuję). znaczy się prośbę jeno posyłam, ledwo co wlazłem by powitania posłać, więc o sytuacjach wszelakich na forum obecnych poczytać nie zdążyłem, tak też pytam ponownie, kto zeżarł szutboksa? bo przyznam się, że mimo wszystko nie byłem to ja. trololozło dla siedzących tu nocami, nie ma to jak nołlajfowanie późne. szczególnie po nagłym powrocie do kucykowania. btw hełm nadal z dumą posiadam i na imprezy go noszę, jak i przypinkę zwycięską, którą na meecie wygralem onegdaj. mówiąc wprost powiem tyle, "brohuf". wybaczta ludziska pomyłki w przecinkach i inkszych tego typu pierdołach, no ale wszak jutro, a właściwie to dziś, będzie to zakończenie roku i tak dalej. trolololozło. powitania ślę tu, bo szutboks odmawia posłuszeństwa. wesołego roku wszystkim. wesołego wesołowania wszystkim.

dziełdobry, jestem jari (me pełne imię i "nazwisko & tytuł" brzmi "jarl jari hrothgar viking beermaster I, almighty pirate admiral, lord of beer and rum), świecę w ciemnościach, jestem królem i władcą czegośtam, byłem nowy milion lat temu, a przez to, że mnie tu dawno nie było to się postanowiłem, że ponownie powitam w mym powrocie tych, którzy sobie na forum się znają, a nie wiedzą kim jestem. miłego dnia. ewentualnie wieczora/zimy nuklearnie/whatever. małe litery wybaczcie, takie przyzwyczajenie z gg/portali typu last.fm, jeśli to się z regulaminem nie zgadza to wielkimi pisać zdania zacznę. zło i tak dalej & ponowne powitania forumowe ślę.

Mnie akurat w obozie nie było gdy grupowe było robione, gdzieś pod sceną się wtedy szwendałem, a gdy wróciłem to dowiedziałem się, że mnie fota ominęła.

To jedne z mych ulubionych gier, grałem w prawie wszystkie, przygodę zacząłem od drugiej części EU wiele lat temu, a i najnowsza gra z serii, znaczy się CK2, która wyszła w tym roku jest naprawdę genialna. Strasznie wciągająca, pograłem chwilę i stwierdziłem, że muszę jak najszybciej kupić pełną wersję. Przy wszystkich tych grach spędziłem naprawdę wiele czasu, nie grałem chyba tylko w EU I i EU Rome.

stare to, sprzed jakiegoś roku, na laptopie nie mam żadnych innych zdjęć, a pecet mi się spalił, więc póki co wrzucam to, którego przez ostatni rok używałem jako awatara na last.fm.

Gitara wpadła mi w łapy jakieś 4 czy 5 lat temu, samouk ze mnie, gram paskudnie, na prowadzącego gitarzystę nigdy się raczej nie nadawałem ale całkiem nieźle sobie radziłem we wszystkich zespołach w roli rytmicznego. Od kilku lat gram folk metal, a i również komponuję. Gdyby przetrwały jakieś nagrania w znośnej jakości to może bym się tu pochwalił cóż takiego zdarzało mi się grać w ostatnich latach ale niestety zespoły jak dotąd rozwiązywały się przed jakimikolwiek nagraniami, więc linkiem nie zarzucę. Za miesiąc zaczną się jednak nagrania z nowym projektem, więc jak co to się pochwalę. Poza tym na basie zagrać mogę, a ze względu na to, że zawsze lepiej radziłem sobie z darciem mordy niż szarpaniem strun to przyznam, że jak dotąd udawało mi się zawsze zajmować posadę wokalisty. Zdarzało mi się również grać na bodhranie, nie szło mi to za dobrze no ale cóż, początki nie zawsze są łatwe ;D Z racji mego zamiłowania do folk metalu i dźwięku różnych magicznych instrumentów chciałbym się kiedyś nauczyć grać na skrzypcach, flecie, dudach, czy innych lirach korbowych ale przez moje lenistwo i brak talentu pewnie nigdy się to nie stanie ;P

Wiedźmin: Gra wyobraźni Imię i nazwisko: Hrothgar Revenbrigg Przydomek: Rasa: Krasnolud Wiek: 67 lat Profesja: Najemnik Pochodzenie: Mahakam Historia: Jako krasnolud pochodzący z Mahakamu Hrothgar od najmłodszych lat miał styczność z kowalstwem, metalurgią i górnictwem. Jest synem znanego kowala, którego wyroby cieszyły się zawsze wielką popularnością ze względu na ich jakość i wytrzymałość, tak też Hrothgar uczył się rodzinnego rzemiosła, co jednak nie sprawiało mu zbyt dużej przyjemności. O wiele lepszą rozrywką okazało się rozrąbywanie kolejnych kukieł treningowych przy testowaniu jakości wyrobu, tak też postanowił będąc jeszcze młokosem, że w czasie wolnym pracy jako czeladnik w ojcowskiej kuźni będzie trenować walkę toporem. Lata mijały, a on stawał się coraz lepszy i w rzemiośle i w bitce. Rzadko opuszczał Mahakamskie góry, z czasem coraz lepiej znał się na handlu, a co za tym idzie zdobywaniem orenów. Orenów, które pokochał prawie tak mocno jak pokochał piwo. Ciągnęło go jednak do awanturniczego żywota, bijatyki w karczmach to jednak dla niego niewiele w porównaniu do możliwości sprawdzenia się w prawdziwej bitwie z bronią w ręku, czuł, że kowalstwo nie jest mu przeznaczone, więc mając lat 60 i od kilku lat posiadając brodę na tyle długą, by być uznawanym wśród swego ludu za dojrzałego, wetknął za pas swój ulubiony, wykuty własnoręcznie topór noszący dumne imię "Perswazja", pożegnał się z rodziną i wyruszył w świat. Od siedmiu lat wędruje po Królestwach Północnych walcząc tam, gdzie płacą lepiej, nieważne czy chodzi o eskortę karawany kupieckiej czy też wycięcie w pień lokalnych bandytów. Pojawia się tam, gdzie słychać brzęk monet, a ostatnio słyszano, że zmierza traktem do Wyzimy, zatrudniony do ochrony przez Redańskich kupców... Wygląd: Zielonooki, swą ciemnobrązową brodę nosi związaną w dwa grube warkocze sięgające do pasa. Jego nieco przerzedzone włosy sięgają do połowy pleców, zwykle są rozpuszczone, posiada wielkie zakola. Wzrostem nie wyróżnia się spośród innych krasnoludów, a przez swe zamiłowanie do złocistego trunku dorobił się mięśnia piwnego. Cel: Zdobycie bogactwa, skopanie jak największej ilości rzyci osobnikom, którzy uważają się za lepszych od nieludzi, zyskanie sławy i "zaszczytu" bycia opiewanym przez bardów. Aspekty: +Całkiem dobrze radzi sobie w bitwie, szczególnie upodobał sobie walkę toporem, który zwie "Perswazja" +Mimo swego pozornego grubiaństwa jest z niego wesoły i charyzmatyczny typ, który konflikt potrafi rozwiązać nie tylko toporem, ale i słowem. -Jest strasznie skąpy i łasy na pieniądze. Potrafi nawet tłuc się o byle miedziaka znalezionego na trakcie, byle tylko wrzucić go do swojej sakiewki. -Przez swe zamiłowanie do piwa nigdy nie jest w stanie odmówić gdy ktoś zaproponuje mu kufel złocistego trunku. Czasem wpędza go to w kłopoty. Ekwipunek: Przeszywka, koszulka kolcza, stalowy hełm z okularem, własnoręcznie wykuty topór zwany "Perswazja" z którym nigdy się nie rozstaje, 100 orenów otrzymane za ostatnią robotę, strój na podróż. (nie miałem nigdy wcześniej styczności z tym systemem, a i w środku nocy kartę spisałem, więc za ewentualne błędy przepraszam)

Ja jakiś czas temu miałem jeszcze kucykowe sny, wszystkie pełne absurdalnego i iście montypythonowskiego humoru, szczegółów nie pamiętam bo to jednak było dość dawno temu, cóż, może gdybym poświęcił dwa dni by napełnić łeb na nowo wszystkimi odcinkami obu sezonów to pewnie znów by się jakiś sen pojawił, jeśli tak będzie to na pewno go tu opiszę ;>

Hmm... na latanie i magię jestem zbyt leniwy, więc na pewno byłbym ziemnym kucem, który wesoło sobie skacze popijając cydr.

Część użytkowników tego zacnego forum pewnie posiada profile na tej dość znanej stronie muzycznej wymienionej w tytule, więc pomyślałem, że warto byłoby założyć tutaj temat w którym byśmy dla ogólnego zintegrowania wrzucali linki do swych profili na laście, a może i nawet założylibyśmy tam grupę stanowiącą swoisty forumowy przyczółek na tej stronie. No ale może najpierw pochwalmy się naszymi gustami muzycznymi ukazanymi na tejże stronie tytułowej. Tak też zacznę wrzucając pierwszy link: http://www.lastfm.pl/user/viking_finn Lastowi bronies, połączmy się /) BTW dwa razy pytałem władców forum obdarzonych kolorowymi nickami czy mogę założyć tu taki temat i się zgodzili, więc myślę, że nie powinienem mieć problemów przy opublikowaniu mego pierwszego tematu tutaj i w ogóle na jakimkolwiek forum :>

...bardzo lubił kraść wiewiórki. Niestety nagle pojawił się...

Rarcię lubię przede wszystkim za głęboką osobowość i artystyczną duszę. Mimo iż pozornie może się na początku wydać niektórym niezbyt przyjemna i dość płytka to jednak wystarczy trochę lepiej ją poznać by zmienić zdanie. Poza tym ten niezwykły styl, wykwintność, elegancja i wyrafinowanie Jest wyjątkowa, niepowtarzalna i bez wątpienia wierna swym przyjaciółkom. Dodatkowo za scenę z kwiatami w końcówce ostatniego odcinka drugiego sezonu wieeelki plus ode mnie

Powyższy rysunek jest świetny Jedna z niewielu humanizacji, którą uznaję wartą tego, by zawiesić oko na dłuższą chwilę. Przyczepić się mogę jedynie tego, że moim zdaniem wcięcie w talii wygląda trochę nienaturalnie, ale kto wie, może to wina zmęczonego wzroku i gadam od rzeczy. Tak czy inaczej rysunek ciekawy.

Witaj w stadzie Powitać pragnę również wszystkich pozostałych, którzy tu dołączyli, a i dobrej zabawy Wam życzę :>

Wszelkie odmiany folk metalu, viking metalu i power metalu to podstawa u mnie. Do tego uwielbiam jeszcze celtycki folk. Gdybym miał wymieniać zespoły to by pojawiła się ogromna ściana tekstu, więc skrócę to tylko do najważniejszych. Ensiferum, Korpiklaani, Radogost, Blind Guardian, Alestorm, Bathory. Jeśli ktoś w podobnych muzycznych klimatach siedzi lub też chce się czegoś więcej dowiedzieć o takiej muzyce to wystarczy wysłać pw coby pogadać. Jeśli kogoś takie granie zaciekawiło to dla chętnych podrzucę link do mojego profilu na last.fm, tam trochę więcej zespołów jest, niestety nie jest to dokładne odzwierciedlenie wszystkiego czego słucham, a jedynie dość powierzchowne, tak też jeśli komuś chce się zaglądać to proszę bardzo: http://www.lastfm.pl/user/viking_finn Oprócz tego jeszcze z powodu przekucykowanego mózgu zaczęły mi się podobać różne technowate remixy kucykowe które udało mi się wyłowić z jutubowych odmętów