Ferreto

Party Favor jest świetny!

 

Czy mi się wydaje, czy na metrowym pluszaku to nie haft komputerowy?

Oooch! No po prostu cudeńko! Ta bluza, ta grzywa, te cudne odcienie... No brak mi słów! *♡* Oby tak dalej!

A co do zespołu: Wiedziałam, bo spędziłam całą Wielkanoc z kuzynką, która prowadzi o nich bloga xD

No, ciekawy OCek, nie powiem.

Cutie Mark to chyba logo Black Veil Bridges (czy jakoś tak).

Skrzydła i nogi są świetne

Zaglądam tu regularnie

EDIT:

1. Daj znać, gdy Cloudchaser będzie gotowa

2. Zaraz, czyli moje zamówienie będzie prawdopodobnie królikiem doświadczalnym? xD

Uwaga,zadam głupie, bardzo głupie pytanie, na które chciałabym uzyskać odpowiedź:

Czy są jakieś, bojawiem, ograniczenia wiekowe?

Oddaj mi swój talent! Jedni nie potrafią nic ulupić, a inni mają taki talent jak ty

 

Po prostu piękne

Dobr rada  :/ Ale uszyte jak zwykle świetnie! ;D

Pani Nocy,

 

Czy zdajrzają się Tobie spięcia na linii siostra-siostra?

 

Czy często przychodzisz w Nocy do snów kucyków?

Fluttershy, to i ja mam dla Ciebie pytania:

 

1. Jaki jest twój ulubiony kolor?

 

2. Lubisz pograć w LoL'a?

 

3. Czy pamiętasz dzień, w którym dostałaś swój znaczek?

 

4. Czy gdy byłaś mała chowałaś się przed gośćmi do szafy?

Nie mam więcej słów niż: WOW.

Kiedyś próbowałam szyć, i wydawało mi się, że wychodzi mi to całkiem nieźle, ale z każdą chwilą jak patrzę na Twoje pluszaki, popadam coraz głębiej w kompleksy xD Po prostu cudeńka Ci wychodzą, z pewnością masz do tego talent! Nie potrafię wskazać, który podoba mi się najbardziej, wszystkie mi się podobają     Ale szczególnie ładna jest Flitter, Rainbow Dash jako Zapp i ta Fluttershy ogromnych rozmiarów  

 

I, mam pytanie:

Ile kosztowałoby zamówienie Cloudchaser z goglami?

Ja już kupiłam komiks MLP i muszę powiedzieć, że męczą mnie już dobre zakończenia  '-,- 

Ale i tak najbardziej ubóstwiam Sailor Moon  

Dobrze, nie będę się rozpisywać (chyba xd), przejdę od razu do sedna, zaczynając od zawiedzeń, poprzez zadowolenia, na ocenie ostatecznej kończąc:

 

Jak ktoś się już zorientował, co się dzieje (co, przyznajmy, nie było zbyt trudne) odcinek był do BÓLU przewidywalny. No ale cóż poradzić. Miałam też niadzieję, aby to, co później okazało się cieniem Apple Bloom, było Starlight Glimmer, która po odzyskaniu siły, ponawia swój plan od Ponyville zaczynając. A teraz pozytywy. Babs! Jestem szczęśliwa, że ta postać jeszcze się gdzieś przewija      W końcu też odcinek z CMC nie skupiał się na zdobywaniu znaczków, o ile nad problemami związanymi z nimi. Oby tak dalej.

 

Bez zbędnych ceregieli i rozpisywania się na temat przesłania odcinka, daję mocne 7/10. 

Całkiem ciekawa postać, ale trochę głupio, że nie ma żadnego wyjaśnienia dlaczego to robi . Może jeszcze wróci w jakiś odcinkach...Czas pokaże.