Ja jak studiowałem, miałem taki problem, że miejsc na zajęciach było mniej, niż studentów A wykładowcy zazwyczaj wielce oburzeni byli, jak więcej ludzi niż limit przewidywał przychodziło, więc ten. Studia. Że nie wspomnę, że przez miesiąc miałem 3 zajęcia tego samego dnia o tej samej godzinie