Masterchef

Wszyscy hejtują a potem jak się ukaże to i tak obejrzą..

Ja osobiscie z chęcią obejrzę bez przedwczesnego hejtu.

I potem wydam opinię czy rzeczywiscie do dupy czy jednak OK

Pozdrawiam

Powiem tak, zbyt długo czekałem na nowe Pony żeby teraz tu hejtować. Odcinek znakomity, ładnie zrobiony i śliczny jednocześnie. Jestem pod wrażeniem dużym. Oczywiście można sie doczepić że wątek nie za bardzo rowinięty ale wstydu nie ma, nadal Pony 3-ma poziom. Jestem szczęśliwy i mogę spokojnie umrzeć... Ave Jejmość Najwyższa.

Tak jak pisał Airlick -> Silent Hill a na deser Egzorcyzmy Emily Rose (można się nieźle przestraszyć)

Znakomity serial obejrzałem całość, trwalo to ok 10 lat. Na ostatnim odc nie wy3małem i łezki pociekły po licu... Co do Atlantis też niezły a Universe ee, dziwny? Dziękuję za uwagę.

Rodzice: nie nie wiedzą i maja mnie gdzieś (już daawno sie od nich wyprowadziłem) Siostra wie że lubię ale sama ma to gdzieś (twierdzi że bajki to nie dla niej a po za tym musi się zajmować chłopem i psem) Znajomi: tylko 2 albo 3 osoby coś tam wiedzą, większego comming outu nie planuję... To tyle

Co Pani sądzi o kandydaturze Jej Wysokości Celestii na Królową Holandii? Czy sprawdzi się Jej Wysokość na tronie i sprawi że Polakom będzie żyło się lżej na obczyźnie? I kiedy w końcu na kablówke zawitają polskie kanały TV? (np Mini Mini) PS: Mam nadzieję że nie na konferencji prasowej nie zjawią się paparazzi z kundelka...

Sailor Moon była moim pierwszym i chyba jedynym anime jakie oglądałem. Swego czasu miałem na jej punkcie prawdziwego fioła. Mam komplet na dvd (z ang napisami niestety) w tym 2 sezony w oryginale prosto z Japonii - Classic i R.

Witam, jesli o kucykowe gadżety się rozchodzi to marzy mi się oryginalna zapalniczka Zippo z nadrukiem Fluttershy... (a co! każdy ma prawo do marzeń... nawet ja).

Witam, moje imię Robert, wiek mocno dorosły, mieszkam na stałe w Holandii w mieście Helmond. Pewnego razu zobaczyłem w tv te cudowne zjawisko o nazwie My Little Pony no i wpadłem. Zakochałem się w tym bez reszty tylko że troche dziwny dla mnie był fakt że ja stary koń to oglądam i że mi się to w ogóle podoba. W końcu to jest bajka dla dziewczynek w wieku raczej młodym. Pomyślałem sobie że coś ze mną nie tak ale poszperałem w necie i stwierdziłem ku mojemu ogromnemu zdumieniu że nie jestem jedyny który to lubi/kocha i żyć bez tego nie potrafi. Oczywiście zassałem całość i oglądam namiętnie każdego dnia w domu i w pracy (wrzuciłem na telefon). Ulubiona postać to sliczna Fluttershy na drugim miejscu Rainbow Dash Pozdrawiam serdecznie wszystkich pozytywnie zakręconych Bronies i Pegasis!