-
Zawartość
73 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez Ampere
-
-
Ban, bo już zostaliśmy podzieleni na lepszy i gorszy sort
- 1
-
Sama historia jest dość przyjemna, zalatuje mocno bajkową atmosferą. Wykonanie też niczego sobie. Jednak nawet ja, chociaż jestem osobą nieogarniętą dostrzegam formatowanie, które tutaj umiera. Plus, kilka literówek.
Dla mnie oki, 7/13.
- 1
-
Ban bo się ze mną zgadzasz
- 1
-
Ban bo rozpoczęto karuzelę cytatów
- 1
-
Ban bo życie jest małą ściemniarą
Czekaj co
- 1
-
Ban bo obrażasz swój mundur mówiąc, że wygląda jak szmata.
Mundur też człowiek, ma uczucia.
- 2
-
Ban bo ja też.'
-
Ban bo mam faworki
-
Chyba nie muszę zaczynać od przydzielania kogoś tobie? ;_;
-
Ban bo będę miała frytki, ha!
- 1
-
Ban bo nie jesteśmy uzależnieni od tlenu tylko od mieszaniny gazów zwanej powietrzem
- 1
-
Chciałam więcej, ale teraz przybyło Gradobicie, wcześniej pracowałam nad opowiadaniem na crossa (którego i tak nie skończyłam), więc ;_;
-
A ja akurat mam 3, 6 i 9. Bo trzy to taka fajna liczba i w ogóle.
- 1
-
Klasa trzecia gimby. Moja sprawność fizyczna jest znikoma, psychika siadła już dawno. Owszem, umiem zrobić tego pierniczonego fikołka do tyłu czy mostek, ale to nie równa się temu, co umiałam kiedyś. Jako młodsza wersja Ampere siedziała w szpitalach a w przerwach między szpitalami siedziała w domu czytając. Potem jeszcze się okazało że mój kręgosłup to okrutny chichot Matki Natury. Plus, nadeszła operacja. Koniec końców, nauczyłam się jeździć na rowerze w wieku czternastu (duh) lat, na wuefie ćwiczę dopiero od kilku miesięcy.
Ale staram się jakoś poprawiać kondycję i temu służy mi chodziarstwo, przez co mogę wyciągnąć 10 km/h chodem ^^
- 2
-
Ban bo Dzikoskała
-
Ban bo tej pisałam, tamtej pisałam, a tej korektorowałam
-
Kocham to opowiadanie, naprawdę
Uśmiechałam się przez całe.
11/13, bo miałam jakieś takie mieszane uczucia, ale i tak.
- 1
-
To będzie moje pierwsze Gradobicie, tematy są tak cudowne, że szok.
Czas się popisać
- 3
-
Ban, bo ja mam Indigo Zap, która jest super i tyle.
-
25 minuty temu TalkativeCloud napisał:
wyobraź sobie że taka bomba zostaje spuszczona na hieroszimę (nwm jak to się pisze) i by nie wydawać kolejnych setek tysięcy na kolejną bombę można zabrać tamtą...
Ale jak? Jak zabierzesz coś, co już przestało istnieć?
Jeżeli trzasnęło, to trzasnęło. Atomy się rozwaliły, kula ognia, fale uderzeniowe, promieniowanie i te sprawy. Co zabierzesz? Promieniowanie? Kulę ognia, która zgasła? Może rozwalone atomy?
Zrób eksperyment. Zapal zapałkę, pocierając ją odpowiednio o pudełko, a potem spróbuj to zrobić jeszcze raz, aby nie wydawać pieniędzy na następne zapałki.
Ponadto wątpię, aby ktoś chciał wchodzić w środek eksplozji po to, aby wyciągnąć z napromieniowanego i wyniszczonego miejsca. Chyba że to jakiś radykalny odłam Dzieci Atomu, nie wiem.
- 2
-
Staram się ogarnąć jak zrobić spojlery na telefonie ;_;
-
"Pośrodku ruiny starej fabryki"
Raczej "ruin"
"Bez chwili zastanowienia zaczął się wdrapywać na niestabilną konstrukcję. Ledwie wdrapał się na metalowe ramię, zardzewiała szyna wydobyła z siebie metalowy trzask"
Powtórzenia, zaznaczyłam je kursywą. Plus, trzask może być metaliczny, nie metalowy.
"Zdezorientowana klacz uderza kopytem w łeb Ogiera."
Czas teraźniejszy. I dlaczego "ogier" jest napisane z wielkiej litery?
"Nastała długa cisza. Spojrzała na C.T.M. w lusterku."
To brzmi trochę tak, jakby ta cisza na niego spojrzała.
"Podszedł do drzewa i zerwał kawałek papieru. Jej treść zapisana była rozchybotanym pospiesznym pismem"
Kawałek papieru to "ten", nie "ta". Powinno być "jego treść"
"Manehattan’ie"
Bez apostrofu.
"Dwa tysiące pierwszy?"
W naszym kochanym Kucykowie czas liczy się nieco inaczej, z tego co mi wiadomo. Chyba, że to naprawdę dwutysięczny rok z kawałkiem od wygnania Luny na Księżyk, wtedy zwracam honor.
" Po chwili ukazał się obraz z jej kamerki internetowej. Na jej komputerze. W jej domu."
Nie rozumiem na co tyle kropek.
"Wyjęło z szuflady małą książeczkę, po czym umieściło znalezisko w ustach i jak gdyby nigdy nic, kontynuowała przeszukiwanie pomieszczenia."
Skoro to jest "to", to powinno być napisane że "kontynuowało".
"Philladelphi"
Zawsze mi się wydawało że to Fillydelphia.
"tą pieśń"
Raczej "tę" pieśń. Tępię mylenie "tę" z "tą".
To raczej wszystko, jeżeli znajdę coś jeszcze, skieruję na PW.
- 1
-
Bomba, według mnie przynajmniej, ma jedno zadanie: wybuchnąć i, za przeproszeniem, rozpierniczyć wszystko wokół.
Na ogół ma w środku coś, co powoduje eksplozję i rozsadza "opakowanie", powodując zniszczenia.
Więc na jakiej zasadzie działa bomba wielokrotnego użytku? Jeżeli nie rozwalałaby "opakowania", to jak by działała?
Wybaczcie mi, pasjonaci militariów i bomb, nie jestem zaznajomiona z tematem, więc nie wiem jak fachowo to wszystko ująć. Tak trochę jadę na chłopski rozum.
- 4
-
Dobra, nareszcie zrozumiałam. To było winą mojego szybkiego czytania, zwyczajnie jestem nieogarnięta gdy to robię bez skupienia.
Widzę kilka literówek i błędów, ale nie są one znaczne, chociaż niektóre naprawdę mnie zabolały (dziwactwa Ampere).
Opowiadanie staje się coraz lepsze, tyle mogę powiedzieć. Widzę pomysł, którego nie dostrzegłam wcześniej. Widać że można zrobić coś, co nie wymaga hektolitrów krwi i mięcha rzucanego wprost na twarz czytelnika.
Mocne 8/13
[Zabawa] Dajemy bana użytkownikowi powyżej
w Gry i zabawy
Napisano
Ban bo my wszyscy jesteśmy gorszym sortem za jaranie się kedalskimi pucykami