Hej Chciałam przedstawić mój OC.
Imię: Juliet
Płeć: Klacz
Rasa: Alicorn
Wiek: 15 (ludzkie jakby co)
Miejsce zamieszkania: Canterlot
Rodzina: Brak. Opiekunka Luna.
Znaczek: Srebrna księga na tle księżyca.
Talent: Szybko przyswaja wiedzę, doświadcza też wizji podczas snu.
BFF: Swego rodzaju Luna, Syker-dziwny demoniczny ogier w jej wieku z lasu Everfree (ja to chyba źle napisalam)
Historia: Juliet w wieku 10 lat została uratowana przez Lunę. Nie wiadomo do końca jak to się stało że uległa tamtemu wypadkowi. Kucyki które były wtedy na miejscu mówiły że widziały trzy lecące komety a jedna z nich upadła w pobliskim lesie. Była to Juliet. Miała złamane skrzydło i na ciele miała mnóstwo ran. Została zabrana do najlepszego szpitala gdzie okazało się że mało co pamięta. Lunie udało się wyczytać z jej myśli tylko kilka faktów. Najbardziej z nich szokujące było to że była alicornem od urodzenia. Co znaczyło że jej rodzice pochodzili z czasów przed Discordem, że jako jedni z niewielu przetrwali te lata.
Przez to Celestia traktowała ja inaczej niż inne Kucyki. Uważała ją za coś w rodzaju skarbu którego musiała chronić. Jednak Juliet chciała wolności a tylko jej nauczycielka Luna ja rozumiała i pomagała. Doszło nawet do tego że nie miała szansy zdobyć znaczka i przyjaciół. Pewnego dnia jednak zmieniło się to. Miała wtedy 13 lat. W nocy dostała pierwszej wizji w której widziała pewien dziwny las przy którym stał znak z nazwą. Postanowiła sprawdzić o co chodzi i wyszukała to co potrzebne w książkach. Tej samej nocy wymkneła się i odnalazła to miejsce. Na początku się wahała jednak już po chwili zagłębiała się głębiej. W ten właśnie sposób znalazła Sykera w opuszczonej jaskini. Siedział sam przy ognisku cały poraniony. Jednak nie to przykuło jej uwagę. Wyglądał nadzwyczaj dziwnie. Był szarym ogierem o grzywie w ciemnym odcieniu fioletu z pasemkami. Na kopytach i rogu miał czarne paski jak u zebry, a do tego miał krzywy róg niczym Sombra. Pomogła mu a tym samym zdobyła znaczek i pierwszego przyjaciela. Po tym ciągle go odwiedzała.
Historia trochę zbyt długa ale to mój pierwszy taki OC. Liczę na rady