Hmmm... Tyle tu.piszecie o latach '90-tych ale ja jako młodszy na forum mam podobne wspomnienia.
Tak jadłem chleb z cukrem, tak, budowaliśmy ,,bazy", tak dobranocka była rytuałem, o ich jakości nie będę tu rozmawiał bo nie mam porównania ale takie ,,power rangers" ryło beret...
Ale w samochodzie (ahhh... Fiat 126p, ford nie wiem jaki... ) był spokój, pasy standardowo,
Ochraniacze? Co to ? Wiele razy by się przydały ale żyję.
Znam wiele z memowych ,,gimby nie znajo"
A jak wiadomo wychowałem się w XXI wieku
Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka