-
Zawartość
2518 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Paladyn Zanderson
-
- przeniósł się do górnych kondygnacji pałacu po ataku tego stwora - powiedział strażnik wskazując drogę więc wszyscy ruszyli w tamtą stronę. Mała foxy Rain oddała Starlight na barki @MLPFan1984 bowiem taki ciężar dorosłej klaczy zaczynał jej ciążyć na plecach, a sama Starlight była tak osłabiona, że nie mogła się poruszać sama, choć była świadoma, co się z nią dzieje. Gdy Uczniowie dotarli do skrzydła gdzie miał się znajdować szpital, zauważyli, ze został urządzony w sali dyplomatycznej pałacu, bowiem ściany zdobiła sztukateria z pereł układająca się w sylwetkę Góry Ares, część łóżek szpitalnych były to leżanki, dla rodziny królowej, która na ten moment zdecydowała się oddać je potrzebującym. @MLPFan1984 położył Starlight na jednej z nich, zaś sama Starlight opuściła smutno pyszczek, czuła że zawiodła uczniów i samą siebie
-
Kraken pod wpływem ciosów @MLPFan1984 padł martwy, A star light spadała z wysokości gdy puścila ją macka, sądziła że już po niej, bowiem byla zbyt wyczerpana szamotaniną ne potrafiła wyksześac zaklęcia
-
- dlaczego fauna morska jest kak uparta, ahh puszczaj mnie przerośnięty morski kurczaku - wrzasnęła Starlight miotając zaklęcia, co jeszcze bardzkiej drażniło bestę. Strażnicy kłuli go trójzębem, ale potwór ich miażdżdyl, i ściskał Starlight coraz mocniej
-
- fakt ale widać taki urok Seaquestrii c albo mają naprawdę fatalnych strażników - powiedziała Starligh wychodząc na przód grupy i zobaczyła krakena ogromną ośmiornicę z legend, widać że była czymś rozdrażniona, a gdy zobaczyła Starlight ryknęła strasznie i chwyciła ją macką ściskając mocno , ale Starlight szamotała się
-
- Foxy Rain uczę się w tej szkole dopiero rok, ale już mi się podoba - powiedziała mała uśmiechając się i przytulając się do opiekunów, a @MLPFan1984 otarła jego brodę delikatnie swym malusim rogiem ukrytym pod grzywką. - Aww chyba naprawdę masz w sobie jakiś magnes na kiriny hihi - zaśmiała się Starlight Reszta uczniów zaśmiał się równie, serdecznie, gdy Sliverstram zauważyła za oknem dziwne cienie a kilka sekund później wszyscy usłyszeli jakiś hałas i wybegli z restauracji widząc istne pobojowisko
-
- To już wiem dlaczego kiedy się z nimi witałam na targu miasteczka, to byli tacy markotni. tylko Diamond Tiara przywitała się ze mną przyjaźnie, zaś jej cóż coś buczlyli pod nosem w stylu " jak to możliwe, że pokonał nas plebs, a widziałaś jego klacz kochanie, to przecież dziwadło nie kucyk". Cóż pewne kuce nigdy się nie zmienią - powiedziała ze smutkiem Starlight - Ja osobiście nic do kirinów nie mam zwłaszcza iż obecnie mamy tu uczennicę kirinkę - dodała poprawiając humor Autumn zaś z gąszcza uczniów wszelkiej maści, wyszedła mała dziewczyna, miała kawowy kolor futerka, przeplatany morsko zielonym kolorem łusek, ten sam kolor miały jej pęciny, oraz grzywa, a oczy miała koloru szmaragdowego.
-
- Słuzeę panu powidzał kelner i @MLPFan1984 zobaczył rachunek 1000 bitsów za całą grupę. Starlighit aż w szoku wypluła ostatnią siano frytkę. Tyle pięndzy myślała czy @MLPFan1984 rzeczywiście było stać na tak duży wydatek Spojrzała na Autumn Blaze, kirin nie co opuścił uszy i zarumienił się
-
Mam ochotę na dużego Siano burgera i sianofrytki - powiedizał Satrilight uśmeichając sie uroczo do @MLPFan1984, wiekszosć uczniów zamówila podobne zestawy, jedynie SilverStram zamówiła wodorosty w sosie z jeżowców, na co część uczniów patrzyła z odrazą - ugh Silver Stram doprawdy nie rozumiem tej waszej Hipogryfiej diety - wyrwało się Starlight
-
- Obojętne jetem taka głodna, ze nawet ty @MLPFan1984 wyjesz mi się do schurpania - zaśmiała się s Starlight. Uczkowie też poczuli jak im kiszki grają marsza, więc Starlight podeszła do Strażnika przy drzwiach i spytała: - um czy wie pan gdzie tu można dobrze zjeść Strażnik wskazał male pomieszczenie z napisem "Restauracja pod Ogonkiem" więc Starlight się tam skierowała, a za nią uczniowie i @MLPFan1984
-
Mała Silver Pearl Wtuliła się w @MLPFan1984 i Starlight na pożegnanie i wycieczka weszła do palactm zwiedzali każdą komnatę, aż weszli do sali koncertowej. Bya to ogormna muszla @MLPFan1984 wziął muszle bębnowe znajdujące się na scenie i zaczał wygrywać rytm piosenki " Na morza dnie" , Rytm był tak chwytliwy że wszysczy zaczęli tańczyć jak wariaci
-
- Widziałam kątem oka jak bawiła się z przyjaciółmi w wodorostach ale potem mi znikła z pola widzenia, ah powinnam bardziej zwracać uwagę na Sliver ona tak lubi błyszczące rzeczy - tłumaczyła się Ametyhst Wave - jesteś zła mamusiu = spytała smutno Silver Pearl - oH nie nie moja rybeńko jestem zła na siebie ze nie daje ci należytej uwagi - powiedziała matka z promiennym uśmiechem - Proszę sobie aż tak nie wyrzucać najważniejsze, że Silver Pearl jest cała i zdrowa - dodała Starligth - Tak mamusiu nie musisz płakać Ciocia Starlight , dbała o mnie - powiedziała Silver Pearl wprawiając Starlight w szok, było to słodkie, ale nigdy nie sądziła że ktoś mógłby ją nazwać Ciocią, fakt była podobna do Amethyst Wave z wyglądu to samo ułożenie grzywy, ten sam kolor łusek/i futra, ale nie były ze soboa spokrewniona, a przynajmniej by o tym wiedziała. Reszta grupy wydała z siebie głośne aww, ciesząc się że historia małej hipogryfki znalazła swój szczęśliwy koniec, i zaczęła podziwiać pałac. był on zbudowany z róznych odcieni muszli a kopułe wieńczył wielki koralowiec na którego szczycie jaśniała ogromna perła
-
Tak, ale fakty zarejstrowałe sie tam gdy już tu byłem, a wcześniej tylko to forum przeglądałem, ale jest strasznie nie intuicyjne
-
Slilverstram gazem poprowadziła grupkke pod pałac, i zobaczyli że pewna hipgryka podobna z wyglądu do Starlight dobijała się do drzwi wyraźnie zaniepokojona, ale gdy zobaczyła Sliber Pearl uczepioną grzywy Starlight to pobiegła ku niej. - Sliver Pearl Dzięki niech bedą falom, nić ci nie jest, tak się martwiłam kochanie - mówila matka małej przez łzy radości
-
Cóż przed MLP takim forum na którym się udzielałem było isitniejące do tej pory forum Elendili - przyjaciele Elfów. udziałem sie tam głownie w tematach językowych i dotyczących fantastki ogólna pojętej potem było Forum Star wars jakieś ale nie zgrzałem tam długo miejsca
-
um dokładnie nie pokaże drogi plośie pana, ale wiem że obok jest taki duży budynek z muszli i mieska w nim królowa, moja mama czasem wysyła jej kwiaty na uroczystości, wtedy jednak nie ma dla mnie czasu - powiedziała @MLPFan1984 Silver Pearl - oh oh to pałac królewski znam szybką drogę powiedziała SliverStream
-
Jeden ze strażników przyjrzał się małej wydawało się że skądś ją zna,, i rzeczywiście po chwili odpowiedział @MLPFan1984L - Tak to córka mojej sąsiadki Amethyst Wave, notabene pańska przyjaciółka bardzo ją przypomina - wskazał na Starlight - No to już wiadomo czemu Sliver Pearl nie odstępuje mnie na krok hehe - powsadzała Star light tarmosząc grzywkę małej, a ta uśmiechnęła się promienie ,
-
- mmm nazywam się Sliver Pearl i jedyne co pamiętam to to że bawiłam się z przyjaciółmi w berka w wodorostach, gdy nagle zobaczyłam coś błyszczącego, ale gdy chciałam to żłopać to ciągle mi uciekało aż w końcu zgasło i potem ta okropna czarna macka - powiedziała wystraszona hipogryfka - Cóz Teraz jesteś bezpieczna, więc odprowadzimy cię do rodziców - powiedziała Star light , a mała zyskała już nieco odwagi i ponownie wtulała się w Starlight, co było nieco dla niej zaskoczeniem - Widocznie muszę przypominać jej matkę - zaśmiała się dyrektorka szkoły przyjaźni. Grupka zbliżała się już do bram miasta , strąznicy nie robili im problemów zwłaszcza jak zobaczyli SliverSttream
-
Maleństwo wtluliło się w @MLPFan1984przerażone zaś Starlight znowu błysnęła w potwora światłem dzięki czemu ten czmychnął w mrok. Uczniowie zaczęli klaskać płetwami. Mala hipogryfka zaś podpłynęła do Starlight i wtuliła się w nią. Starlight uległa wtedy matczynym instynktom i objęła dziewczynkę, ale w głowie kłębiły się pytania co do maleństwa - gdzie są jej, rodzice, czemu ona zapuściła w tak niebezpieczne rejony. Dalsza droga minęła bez większych problemów, Sliverstram równeiz starała sie związać z małym hipogryfem, ale mała wtedy kryła się za Starlight albo za @MLPFan1984,, ewidentnie nie czuła się komfortowo w większej grupie, szczególnie gdy ktoś okazywał jej zainteresowanie
-
- Nie wiem, ale brzmią poważne, - powiedziała i Starligh i popłynęła w kierunku tych krzyków. na jej twarzy pojawił sie jednak uśmiech, na myśl iż przez tydzeń bedzię przez @MLPFan1984 rozpieszczana, gdy podpłynęła do głębin skąd dochodziły krzyki zauważyła malutką hipogryfkę, którą wciągały dziwne czarne macki, postanowiła wiec działać i błysnęła rogiem w kierunku macki, a w odpowiedzi usłyszała dzwony warkot
-
- Teraz to się wymigujesz od tego co sam powiedziałeś nie ładnie, Pewnie gdybym ja przegrała nasz malutki ^wyścig^ to byś był w 7 kacykowym niebie - podroczyła się z @MLPFan1984 Starlight, co pewien czas łoskocząc jego brodę ogonem. Wiedziała że tym wywoła u niego zakłopotanie. Tym czasem młodsi uczniowie baraszkowali wśród koralowców, gdy nagle dało się słyszeć krzyk
-
Odzwo ten mały wyścig z @MLPFan1984 pomógł Starlight odzyskać pewność siebie a gdy wygrała uśmiechnęła się promienie do reszty grupy i objęła swym rybim ogonem @MLPFan1984 szepcząc mu do uszka - no to wygląda na to że mam darmowe śniadanie do łózka hihi. Reszta drogi mineła spokojnie, Sliver stram zaprowadziła ich wprost do jaskini gdzie znajdoowało się wejście do podwodnej części Góry Arys . Starlight wyczuła w głębinach jednak obecność czegoś złego
-
Część] uczniów cichutko zachichotała gdy @MLPFan1984 zripostował słowa Starlight i jakby nigdy nic kierował cał grupkę ku Tęczowym Wodospado SilverStram jako pierwsza wskoczyła do wody i zamniła się w swą morską formę. Starlight czuła się zaś trochę nie pewnie wskoczyła do wody była kuckiem wodnym tylko raz kidy jeszcze uczyła się od o przyjaźni i magii, wtedy była obok niej jej przyjaciółka Trixie oraz Twilight, więc nie czuła niepokoju teraz jednak miała uczynić perlę zdolną do posłuchu samodzielnie, co napawało ją lękiem
-
Heh ciekawe czy wie ze przystawiasz się do innych klaczy - zaśmiała się w duchu Starlight Uczniowie czekali już na patio szkolnym na rozpoczęcie wycieczki. Starlight widziała iż niektórzy są bardzo przejęci więc poinstruowała @MLPFan1984 zeby dostali sie do by skierował grupkę do tęczowych wodospadów i każdemu dała po perle od królowej Novo. Sama załozyła swój naszyjnik i skierowała się w kierunku wodospadó, zostawiając szkołę pod czujnym okiem Sunbursta i @Paladyn Zanderson
-
Przepraszam z opóźnienie Starlight wiem że powinniśmy zacząć wycieczkę wcześniej, czy wszyscy są gotowi ? - Tak @Paladyn Zanderson wszyscy są gotowi do drogi w głębiny brakuje tylko kierownika @MLPFan1984, poprosiłam też przez Twilight o perły Królową Novo, , więc nie powinno być tragedii - powiedziała Starlight, ale w duchu bała się o @MLPFan1984, wstyd się przyznać ale lubiła tego drobnego kucyka, a na ostatniej wycieczce był taki słodki, że dała się ponieść emocjom i dała mu buziaka na szczęście Zandi na jej prośbę trzymał pyszczek na kłódkę
-
Słońce świeci prosto w oczy
Świeci prosto we mnie
Pali włosy, skronie, kopyta
Pragnę wstać daremnie
Coraz bardziej z każdą chwilą
Kurczy się żołądek.
Czyjeś szepty, jakieś kuce
Total nieporządek
To Twilightowanie
Serce zaraz stanie
To Twilightowanie
Czuje mdłości wymiotuje już śniadaniem
Patrzą na mnie już dystansem
Krzyczy ktoś ze strachem
Czuję ciepło w swoim sercu
Czuję żyję jestem
Słyszę jego łomotanie
Druzgoczącym szeptem
To Twilightowanie
Serce zaraz stanie
To Twilightowanie
Budzą mnie już własne lęki
Budzi mnie mych myśli trucht
Przemilaśnie miękka sala
delikatny dotyk kopytków
Niebo strzępi się za oknem
W głowie czuję cydru szum
Ilu kucy dziś przeżyłam Ilu ich przeminęło mi znów
Teraz kolejna ponifikacja nowsza ciekawe kto zgadnie jakiego kawałka