A ja miałem takie pieruństwo.
Byłem z przyjaciółką w Warszawie. Ona była humanizacją NMM + parę cech Kuchiki Ruki ( kto ciekawy niech wpisze sobie w google ) a ja ojca Luny + parę cech Kurosaki Ichigo (tu też wysyłam do Googli ) Ogólnie sen miał parę nawiązań do moich poprzednich snów. Na przykład do takiego z przed kilku lat gdy nie chciałem siedzieć na pałacu kultury bo bałem się że spadnę ( nie było barierek) Ale teraz strach by był nie logiczny bo przecież w każdej chwili mógł bym się zmienić w Alicorna, prawda ;P ? Później parę bardziej sentymentalnych miejsc z mojego dzieciństwa i...odjazd. A tak właściwie Odprowadzenie NMM na pociąg i jej dziwne słowa " Nie ważne co się stanie, kochaj mnie i nie zapomnij o mnie oraz za żadne skarby nie szukaj mnie. Nie chcę by ci coś się stało "
What the Hell ??!! No w sumie to nie wiem, ale jak się obudziłem to płakałem xD