Może i ja się podzielę.
Niebawem idę na informatykę w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Jedyne co wyniosłem z infy w liceum to naciągana dwója (bolesne programowanie ; _ ; ), będzie ciekawie...
Chciałem na filologię angielską, ale trzeba było mieć zdaną rozszerzoną maturę z polskiego, więc, no, darowałem sobie, krótko mówiąc.