-
Zawartość
724 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gypsy
-
Ban bo dawno jej nie banowałem, z dzień będzie
-
Jest ode mnie młodsza o prawie 4 lata
-
Jej kucyk jest pegazem
-
Hmhmhm PRAWDA
-
K.Z.E [NZ][Kryminalne Zagadki Equestrii][Zagadki]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Canterlot.....Pokój przesłuchań.......godzina 15:31 -Zaproponujecie mi jakąś kawę, czy herbatę?-Spytał Grout. Najwyraźniej w ogóle nie traktował nas poważnie. - Kurde akurat nie mam przy sobie nic, ale jest rozwiązanie. Iron możesz skoczyć na do sklepu i przynieść coś?- Uśmiechnąłem się porozumiewawczo, mój partner dobrze mnie znał, od razy wiedział o czym mówię. - Dobra tylko się za bardzo nie denerwuj, wiem jak nie lubisz czekać.- Po tych słowach wyszedł zamykając za sobą drzwi. Nie czekając długo strzeliłem podejrzanego w pysk, w celu skonfiskowania kilku zębów (tak napiszę w raporcie). - Następnym razem jak masz coś głupiego do powiedzenia to lepiej to przemilcz. Rozumiemy się - Tak.- Odpowiedział wypluwając na podłogę ślinę zmieszaną z krwią.- Co wiesz zabójstwie Remira Hers'a i Felixa Mende - Dobra, więc wróćmy do przesłuchania, co wiesz zabójstwie Remira Hers'a i Felixa Mende - W nic mnie nie wrobicie, nie mam o nich zielonego pojęcia. Po za tym nic nie powiem bez adwokata - Nie wkurzaj mnie. Mamy całą masę dowodów, że to ty zabiłeś Ramir'a, z tego gówna żaden prawnik cię nie wyciągnie. Możemy cię też bez trudu powiązać z drugim morderstwem.- Wyciągnąłem niewielką teczkę i położyłem na stole.- Dalej otwórz, nie ugryzie. Niepewnie otworzył teczkę, jakby bojąc się, że naprawdę może ugryźć. W środku leżały zdjęcia ofiar. - Kurdę ile razy mam powtarzać, że nic nie wiem. A nawet jeśli to nic mi nie udowodnicie. Miał rację wiedziałem, że te dowody są niewystarczające. Już miałem się poddać gdy nagle zadzwonił mój telefon. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak zobaczyłem kto dzwoni, a był to mój partner. - Tak o co chodzi? - Cicho mam plan.- Powiedział pewnym swego głosem.- Rób to co ci powiem. - Hmm, tak zrozumiałem, dobrze to ułatwi sprawę.- Teraz i ja byłem pewien, że zakończymy tę sprawę - Dobra teraz to się już nie wywiniesz. Mamy światka który widział jak wchodzisz do domu pana Felix'a, słyszał także krzyki z waszej sprzeczki. Już nie musisz się przyznawać, chociaż muszę przyznać, że mogło by to złagodzić twoją kare. - Jasne chu... ohhh dobra przyznaję się, ale to nie moja wina. Ten gnój oszukiwał wszystkich, mnie i Remir'a także. Porzyczyliśmy od niego pieniądze, a gdy miałem mu już wszystko oddać ten stwierdził, że chce dwa razy tyle. Więc zadzwoniłem po kumpla z pod celi, który miał ten sam problem.- W tym momencie do pokoju wszedł Shield, usiadł cicho i słuchał reszty historii.- Poszliśmy razem do tego dupka by go przekonać do zmniejszenia długu, ale się nie zgodził. No nie wytrzymałem, bo kto by kurw... wytrzymał. Dałem mu w pysk, a gdy próbował oddać, zadźgałem skurczysyna. Niestety tego idiotę dręczyło poczucie sumienia, chciał się przyznać i obu nas wsadzić znowu do paki. Nie chciałem tego, ale jego tez musiałem zabić. Już miałem uciekać z Equestrii jak pojawiliście się wy. - Tyle wystarczy straż zabrać go.- Powiedziałem - Mam do was tylko jedno pytanie kim był ten kabel?- Zapytał się wściekły jak rozdrażniony byk przestępca - Jaki świadek?- Spytał się ironicznie Shield.- A ten świadek! Wymyśliliśmy go żebyś się przyznał -
Ma w pizdu i jeszcze ciut repa
-
no właśnie wiedziałem że w któreś z tych dwóch
-
Sam zrobiłeś metalową Octavie czy w necie znalazłeś?
-
anarchia ps. Dzięki, tak se jakieś szukałem i natrafiłem na to zielone cero
-
Z Yarpenem chyba w chrzest ognia to było ale głowy nie dam
-
You too
-
Ban za ban
-
10 Listopad hehhehe BAN
-
EEee a macie taką sygne z Pinkie?
-
Ban bo celujesz mi w twarz z tej spluwy Edit: Ban za bycie ninja
-
Ban za lubienie Dashie
-
Ban bo spokój jest dla lam i martwych
-
Poprawia humor zdjęciu Pinkie, za to ma moje błogosławieństwo
-
Ban bo gratuluję dedukcji