Gypsy

Tak było dokładnie 60 niemowląt z czego 59 zginęło. Kto był pierwszym jinchuuriki?

To jest dobra odpowiedź. Skoro chcesz to pytanie to proszę bardzo. Ile dzieci Orochimaru poddał eksperymentowi polegającemu na zmieszaniu ich genów z genami pierwszego Hokage? Podpowiadam było ich nie więcej niż sto a nie mniej niż dwadzieścia.

No po za tym jeszcze wchłonęła rany Sakury, a skoro życie za życie, to pewnie też obrażenia za obrażenia. Ale w gruncie rzeczy zginęła bo poświęciła swoje życie by ożywić Gaare. Cała reszta to tylko powody które doprowadziły ją do takiej a nie innej decyzji więc odpowiedź Ares'a Prime jest jak najbardziej poprawna. Po głowie chodzi mi takie jedno pytanie, ale nie wiem czy ktoś na nie odpowie więc zadam inne, łatwiejsze. Na czym polega sztuka Sasori'ego? Proszę o dokładną odpowiedź, bo ogólna mnie mało obchodzi.

Bezik ma racje złapał dwóch Shakaku i Sanbi'ego. Dobra co by tu teraz... o już mam. Dlaczego, a raczej w jakich okolicznościach zginęła Chiyo?

Nie, nie jednego

Zgadza się w 100%, ale to było w miarę łatwe. Teraz coś trudniejszego... trochę. Ile jinchuuriki złapał Deidara? A i możecie też napisać czy chcecie trudniejsze pytania czy łatwiejsze.

Groziłem, że to zrobię, a teraz będę zadawał wam pytania. Do puki nie spełnicie moich żądań. Mianowicie 20 tys dolarów które przeznaczę na przeszczepienie sobie skrzydeł i rakietę która wywali mnie do Equestrii. No drugą opcją jest odpowiedzenie na nie wiem no niech będzie 30 pytań, kto po będzie miał po tym najwięcej punktów to wygra,a w nagrodę będzie mógł się chwalić, że koksi. Aha bo bym zapomniał jedno pytanie jeden punkt. No i oczywiście edytowane posty olewam. A teraz pytanie. Jak się nazywa ten gościu? [attachment=216]

Każdy gatunek muzyki ma coś wartościowego do zaoferowania. Dlatego w każdym są dobre zespoły i piosenki. Mi osobiście do gustu najbardziej przypadł alternatywny metal i rap. Chodź oczywiście nie pogardzę Bluesem, Jazzem, oraz wieloma odmianami rocka. Innymi słowy lubię jak moje piosenki różnią się od siebie.

A wy myślicie że tylko magi trzeba się uczyć, latania też i nie wiem czy nie jest to nawet trudniejsze. Ja jakbym miał wybierać wybrał bym jednak pegaza, po prostu latanie to wspaniała rzecz. A jak już nie to ziemnym, magia mnie nigdy nie kręciła, a gdy popatrzysz jaki zarąbiste są zwykłe kuce, prawie każdy ma farmę, znają się na wielu rzeczach. Na dodatek popatrzcie na te kuce Pinkie, AppleJack, Carrot Top one są przesiąknięte a jakoś nie latają ani nie czarują. Są lepsze słowa na to określenie ; )