RODZICE - są obojętni, ale zadowoleni, że nie jestem tacy jak inni (patologiczna, najuboższa dzielnica Gdyni :discord2: )
SiOSTRA - kiedy jej o tym powiedziałem powiedziała "zawsze spoko" (jej kolega leszek też to ogląda)
KOLEDZY - Akceptacja, Michał sobie ze mnie pożartuję, a czasami próbuję bronifikować kolegów