Witajcie. Ten człowiek był na tyle szalony (mam nadzieję, że nie nosi tego skafandra na co dzień) by przygarnąć mnie do siebie! Dzięki niemu będę mogła odpowiadać na Wasze pytania. Wiem, wiem... nie skaczcie z radości pod sufit bo zniszczycie sobie grzywę. Albo i głowę razem z sufitem. Ja raz tak miałam i mi zostało.
A może się przedstawisz? Nie jesteś aż tak znana jak Applejack.
No tak. Applejack to, Applejack tamto. A ja to co? Jabłonka?
W pewnym sensie tak Gdzie mnie z tą Applejack? Tak czy siak nazywam się Candy Apples. Moim talentem są słodycze z jabłek (produkcja oraz jedzenie), a kandyzowane jabłka opanowałam do mistrzostwa. O znaczku mówić nie muszę. A tak wyglądam: PS. W Ponyville można kupić takie oto znaczki pocztowe: Zapraszamy do zadawania pytań