Search the Community
Showing results for tags 'krzycholden'.
-
Mało kucy przedstawiono przez tyle lat istnienia forum, więc postanowiłem przedstawić swojego. Będzie to mój pierwszy post od czasu założenia tutaj konta w 2013 roku. Uzasadnione hejty mile widziane Imię: Krzycholden, jednak wszyscy wołają na niego Krzych Płeć: Ogier Wiek: 20 lat urodziny 2 czerwca Rasa: Jednorożec Orientacja: Heteroseksualny Status: Nie ma szczęścia. Samotny xD Wygląd: Przez kilka ostatnich lat w końcu chyba dotarłem do tego "złotego środka". Przeciętnego wzrostu kuc, może nieco wyższy niż przeciętna Equestrii, nie wyróżniający się niczym niezwykłym. Czasami nosi zielone ocieplacze na tylnych kopytkach oraz niebieski szal. Jest on umaszczenia bordowego, jednak wyraźnie podchodzi pod czerwień (głównie to zasługa grafików, kiedyś był ciemniejszy). Zielone oczka, jeden róg, ogon i grzywa tej samej barwy. Grzywa granatowa/niebieska (to też zasługa grafików/rysowników) zaczesana w tył, co nadaje mu dość osobliwego wyglądu, natomiast ogon prosty, niezbyt puszysty. Taki, jaki przystoi ogierowi. W sam raz. Po za tym dwoje uszu, cztery kopytka, jeden pyszczek i nos. Nie zapominajmy o rogu, w końcu to jednorożec! Oryginalnie: ██████████Futerko██████████ ██████████Grzywa i ogon██████████ ██████████Oczy██████████ Miejsce zamieszkania: Parę kilometrów od Fillydelphii znalazł swój zaciszny kącik, a raczej malowniczą dolinę, gdzie postanowił osiąść daleko od kucy. Dlaczego? Niżej znajdziesz wyjaśnienie Historia: Urodził się w Canterlocie, jednak nie odpowiadało mu życie w "tych" sferach. Nie pochodzi ze szlacheckiej rodziny, mimo że jego imię na to wskazuje. Gdy tylko mógł, opuścił dom i udał się do Ponyville, gdzie próbował szczęścia w znalezieniu drugiej połówki, ale niestety się mu nie udało. Nie mieszkał tam jednak zbyt długo - jego dom spłonął, za co do tej pory obwinia kuce i ich nieostrożne zabawy z magią - jest na tym punkcie nieco przeczulony. Dlatego właśnie wyprowadził się tam, gdzie "kuce mnie nie znajdą". Aktualnie, za namową klaczy, z którą stracił kontakt dawno temu, zaczął dla swojego zdrowia nieco częściej podróżować, głównie do Fillydelfphii. Żyje niezbyt bogato, ale i nie w biedzie, jednak typowo po kawalersku. Zarabia na życie poprzez wytwarzanie podstawowych mikstur oraz ucząc od czasu do czasu młode jednorożce co nieco o magii. Jeśli zaś o magię chodzi, nie jest ekspertem w jej używaniu, ale z ksiąg, które zbierał przez całe życie i które trzyma w swojej domowej bibliotece (bo biblioteczką tego nazwać nie można), zna sporo zaklęć defensywnych, ofensywnych, jak i neutralnych, które zostały już raczej wyparte przez nowsze dziedziny magii. Czasami hobbystycznie eksperymentuje z przepisami znalezionymi w starych księgach na potężniejsze mikstury, co czasami skutkowało drobnymi obrażeniami. Na szczęście nie stało się jeszcze nic poważniejszego, jak utrata wzroku czy zamiana w klacz, czego i tak w sumie by nie chciał Charakter: Jest raczej samotnikiem, bywa nieco wstydliwy. Wierny swoim zasadom i nie tylko, coś w stylu dżentelkuca, rycerza okrągłego stołu, ale w wydaniu nieco mniej szlacheckim. Uparty, potrafi postawić na swoim. Chciałby wejść w poważny związek, ale nie potrafi podrywać. Jest dość sztywny, jeśli chodzi o kontakty z innymi kucami, co z pewnością jest jego wadą i źle wpływa na jego relacje z otoczeniem. Oddany tym, którzy wyciągnęli w jego stronę kopytko i zaprzyjaźnili się z nim Lubi: Chyba jak każdy ogier uwielbia klacze w skarpetach, księgi, których czytanie jest jego hobby, podróżowanie, chociaż nigdy nie był poza granicami Equestrii. Kuce stawiające mu cydr w karczmach xD Nie lubi: Natrętnych kucy, nieostrożnie posługujących się magią jednorożców, bajarzy PS: Krzych nie zna żadnej z kanonicznych postaci. Nie przepadam za mieszaniem kanonu z non-kanonem, mimo to żyje w okresie mane6 PSS: Nie nazywam go "OC'kiem" ze względu, że się do niego przywiązałem, nie nazywam go też ponysoną, ponieważ nie do końca jest mną. Jest po prostu kucem #Shitstormowy spojler