Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tym czy masturbacja przy kucykach jest zła. Kojarzy mi się to z zoofilią ale jednak nie chce o tym myśleć. Moi znajomi głównie ze szkoły się zemnie naśmiewają że jestem pegasis. Mówią też dla żartów że "strzelam pal**we" przy kucach. No i wychodzi na to że jednak mają rację. Proszę was, poradźcie mi co mam zrobić. Zaprzestać 'tego" czy nie?