Od dłuższego czasu Steam jest zalewany potencjalnie świetnymi, ale niestety tzw "grami z wczesnym dostępem". Płacąc za nią otrzymujemy możliwość raportowania o błędach, otrzymujemy nikomu nie potrzebne bonusy etc. Innymi słowy - to płatne wersje beta. Niegdyś zajmowali się tym ludzie wewnątrz danego studia. Dziś też to robią, ale mają do pomocy ogromną rzeszę graczy, którzy teoretycznie mogą pomóc w tworzeniu gry.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Ilu z nich zna się na grach na tyle by wysłać konkretny raport, coś więcej niż: "w drugiej misji wywala mnie do pulpitu"?
Druga sprawa. Doszło do tego nie raz na ponoć fenomenalnym Kickstarterze. Idea słuszna, ale znaleźli się naciągacze. Zebrali kasę i sobie poszli.
Moim zdaniem gry z wczesnym dostępem powinny być darmowe. Kto chce (ufa) niech płaci, żeby później nie było płaczu, że "i z dialogów wyszło dno... zero czyli nic".
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Takie gry powinny być darmowe? Wpłacanie po 20 € nie jest zbyt dużym ryzykiem? Największą sumą z jaką się spotkałem to Planetary Annihilation i 80€! A jeśli wyjdzie szmelc?
Zapraszam do głosowania i dyskusji.