Witajcie!
Tak patrząc, że powstał temat filozofii, chciałbym poruszyć pewien temat związany z ową nauką. Filozofowie do chwili obecnej nie znaleźli jednoznacznej odpowiedzi na powyższe pytanie. Dlatego liczę na małą burzę mózgów
Jak myślicie - czy istota wszechmogąca (przyjmijmy, że jest to bóstwo - Pan Bóg, Allah, Latający Potwór Spaghetti itp. i przyjmujemy, że ono istnieje + tę wszechmoc bóstwo posiada) byłaby w stanie użyć swojej wszechmocy w taki sposób, by stworzyć kamień, którego nie byłaby w stanie podnieść? Pytanie to jest nazywane w filozofii paradoksem wszechmocy (lub paradoksem omnipotencji).
Jak myślicie - byłaby w stanie, czy nie byłaby?