Gość Napisano Marzec 22, 2016 Share Napisano Marzec 22, 2016 (edytowany) No więc zaczęło się! Pierwszy fik z nowego uniwersum. Kiedyś Patroszenie: Świeży Rekrut Człek bez którego nic by nie powstało: M.A.B. (Nie, to nie jest Kryształowe Oblężenie) (Fik nie ma na celu pokazać realistycznie wojny, jest tylko dziwnym tworem prosto z mojej [nie do końca normalnej] wyobraźni) Edytowano Marzec 22, 2016 przez stankaban Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniakford Napisano Listopad 6, 2023 Share Napisano Listopad 6, 2023 (edytowany) Mam dziś jakieś szczęście do takich sobie fików. Witam serdecznie. Mówię to ze szczerym przekonaniem. Kryształowe Oblężenie jest 10x lepszym fikiem o wojnie, niż to. To jest średnie od początku do końca (średnie z tendencją spadkową), a KO miewa momenty wybitne (chociaż też wybitnie złe). Stan techniczny jest dobry, chociaż znowu nie ma myślników. To jakaś plaga. Natomiast fabularnie mamy czysty chaos. Wszystko gna na złamanie karku. Wojna, jakaś przepowiednia, z tego co zrozumiałem główna bohaterka była przez chwile podmieńcem, chaotyczne sceny w szpitalu i po nim. Jejku, a to połowa fabuły! A z początku miałem nadzieje, że to będzie jakiś ciekawy fanfik o życiu cywili pod okupacją… Głównej postaci wszyscy wierzą na słowo, ale to nie jest jej główna zbrodnia. Ona jest po prostu nijaka! Chciałbym coś o niej konkretnego powiedzieć, ale po za imieniem, nic nie zapamiętałem. Serio, to jest taki absolutny antyprzykład jak konstruować postać. Pamiętam parę wydarzeń, parę kwestii, ale mimo, że fik czytałem dosłownie przed paroma minutami, główna postać ma tak nijaki, niezapadający w pamięć charakter, że nie mogę podać żadnej jego cechy. Poza tym nie jest dużo lepiej u reszty postaci. No i jest klimat, który jest tylko z początku. A później nic. Wszystko jest tak chaotyczne i pisane tak pospiesznie, że nie można się w to wczuć. Jeśli miałbym podać jedną, niezaprzeczalną zaletę tego fanfika, to byłoby to chyba początek. Też chaotyczny, ale przynajmniej dający nadzieje, że coś z tego będzie. No ale nie wyszło. I wiecie, to nie jest tak, że z tym wszystkim jest to fik tragiczny. Nie przeszedłem do najgorszej cechy tego fanfika. Do tego, że, na potęgę komisji egzaminacyjnej, te zakończenie jest tak absolutnie z dupy. To miał być wstęp do nowego uniwersum, ale tu sam początek nie trzyma się kupy. To jest takie perfidne Deus Ex Machine. Takie „Hmm, w sumie nie wiem jak sprowadzić te uniwersum do danego punktu. A ciul tam, przechodzimy od razu, niech tylko główna bohaterka coś fajnego zrobi przed tym”. Serio, zakończenie akcji jest z jednej strony tak nie pasujące do przedstawionego poziomu technologicznego (choć pewnie jest to uznaniowe, pewnie gdyby nie rodzaj forum zaraz znalazłoby się milion specjalistów od tego tematu), niepasujące do całości starań stron walczących, niepasujące ogólnie do całości fanfika, jak tylko byłem w stanie sobie wyobrazić. Fanfik tak właściwie zakończył się w ten sposób, zanim się rozkręcił. Może było by to wyjaśnione. Może dowiedzielibyśmy się o tym, dlaczego podjęto taką a nie inną decyzje. Może, ale ja oceniam to co jest. I w tym co jest nie ma to zbyt dużego sensu. Nie mogę polecić tego fanfika. Ma parę znośnych elementów, ale całkowicie niszczy swój potencjał resztą decyzji, pomysłów i ogólnie resztą. Pozdrawiam. Edytowano Listopad 6, 2023 przez Ziemniakford Poprawka błędu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się