Skocz do zawartości

Trylogia Pomarańczy [Z] [seria] [Adventure] [Grimdark] [Violence] [Alternate Universe][16+]


Vvv

Recommended Posts

Finalne tudzież podszlifowane wydanie zalatującego naftaliną projektu KNK (stary temat by @Carbonite Cool można wywalić). Na najbliższą dekadę poprawek nie przewiduję. Historia „Skąd?”, „Po co?” i „Ale w sumie na jaką cholerę?” jest długa, zawiła, w paru fragmentach nieścisła… i generalnie rzecz biorąc, po prostu nudna (oraz nikomu tutaj niepotrzebna). Darujmy ją sobie.

 

  Odkryj ukrytą treść

 

Zoptymalizowane wersje PDF:

 

Tom I: Szary Świt

Tom II: Dwa Słońca

Tom III: Zmierzch

 

Google docsy dla wzrokowych masochistów (obecne gdzieniegdzie problemy z łamaniem tekstu, rżnięte z przerośniętego oryginału ustawionego pod druk ~A5 pod .rtf; wybaczcie, korekty prawdopodobnie nie będzie)

 

Część I:

 

Prolog

Rozdział I: Koniec i początek

Rozdział II: Baltimare - pierwsze rozdanie

Rozdział III: Odpowiedzi?

Rozdział IV: Tajemnica Cloudsdale

Rozdział V: Fabryka Pogody

Rozdział VI: Cloudsdale raz jeszcze

 

Część II:

 

Rozdział I: Przebudzenie

Rozdział II: Yökolme

Rozdział III: Pożegnanie z Yökolme

Rozdział IV: Co teraz, Sparkle?

Rozdział V: Żagle staw!

Rozdział VI: Długa noc

Rozdział VII: Rarity, Applejack, i…

Rozdział VIII: Na wschód, zawsze na wschód!

Rozdział IX: Czarne granie

Rozdział X: Dno dna

Rozdział XI: Tuś mi, bratku!

Rozdział XII: Richthofen

Rozdział XIII: Lubię Pomarańcze

 

Część III:

 

Rozdział I: Powtórka z rozrywki

Rozdział II: Gdy wolałabyś nie wracać

Rozdział III: Światła w mroku

Rozdział IV: Operacja „Zamieć”

Rozdział V: Pozamiecione…

Rozdział VI: Przypadki i preparacje

Rozdział VII: Starzy nieznajomi

Rozdział VIII: Nieuniknione

Rozdział XI: Nie po kolei… w głowie

Rozdział X: Powrót do korzeni

Rozdział XI: Jeden – Zero – Jeden

Możliwy Rozdział... którego by nie było

Potencjalny Epilog

 

 

Hmm. Zajrzę jeszcze. Kiedyś. /)

Vvv

 

PS. Nieliczni z nielicznych wtajemniczonych mogą się zdziwić, może nawet zdenerwować albo poczuć coś na kształt zawodu; ale czasem tak bywa, iż nawet z największej bzdury coś zostaje wycięte, nawet w ostatniej chwili, nawet na długo po złożeniu tekstu. Niektórzy nawet określiliby wzmiankowane zjawisko „konsekwencjami”. Cóż, handlujcie z tym.

 

PPS. Nadciąga zima. Pamiętajcie o wiewiórkach.

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...