Lista fanów Doctora Who/Whoovesa

[arameje]

WITAJCIE! jeśli jesteście fanami Doctora Who/Whoovesa musicie koniecznie dopisać się do listy jego fanów! (jeśli taki temat już jest lub wstawiłem go do złego działu, proszę o przeniesienie tego wątku lub usunięcie)

A oto lista!

1.arameje

2.Mystheria

[Mystheria]

Mam na swoim koncie wiele seriali, które oglądam i wiele, które oglądałam (od komedii, poprzez sci-fi, aż do tych +18) i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Doktor Who jest moim zdaniem najlepszym serialem nieanimowanym. Jego fabuła jest cudownie nieschematyczna i zaskakująca, efekty specjalne na bardzo dobrym poziomie (choć to nie produkcja made by USA) i to co ma nam do zaoferowania nowoczesna technika zostało pogodzone z rzeczami, jakie można było zobaczyć w starszych generacjach.

Niemal wszystkie seriale, choćby nie wiem jak świetne były, z biegiem czasu (szybciej lub wolniej) stają się coraz bardziej mdłe i zaczynamy odczuwać, że scenarzystom skończyły się już dobre pomysły i po prostu wymyślają coraz bardziej zawiłe bzdury, by utrzymać serial jak najdłużej przy życiu (doskonałym przykładem jest Lost-Zagubieni, gdzie z początku był to genialny serial, a później zaczęto już wprowadzać coraz bardziej pokręcone wątki, aż się szło pogubić o co już w tym wszystkim chodzi). Doktor Who to jedyny znany mi serial, który z biegiem czasu nie zgorszył się ani trochę. Wręcz przeciwnie.

W przypadku wielu seriali/filmów itp. rzadziej lub częściej trafiamy na odcinek z płytką fabułą i już w połowie odcinka domyślamy się (z powodzeniem) jakie będzie zakończenie. W Doktorze Who takie coś niemal nie ma miejsca, każdy odcinek to nowa przygoda w nieznany świat, co daje nam możliwość ciągłego cieszenia się z możliwości bycia zaskakiwanym i to zazwyczaj w bardzo inteligentny i niespodziewany sposób (aż ma się ochotę krzyknąć "To jest genialne! W życiu bym się tego nie spodziewała!").

Szczerze chciałabym, by ktoś był w stanie wymazać z pamięci wszystkie odcinki, jakie obejrzałam tylko po to, bym mogła je obejrzeć od nowa i na okrągło przeżywać te rozkosz dla oka i umysłu.

Odcinki, które podobały mi się najbardziej (a było w czym przebierać):

1. A Good Man Goes to War (sezon 6, odcinek 7)

2. Blink (sezon 3, odcinek 10)

3. The Beast Below (sezon 5, odcinek 2)

[arameje]

Mam na swoim koncie wiele seriali, które oglądam i wiele, które oglądałam (od komedii, poprzez sci-fi, aż do tych +18) i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Doktor Who jest moim zdaniem najlepszym serialem nieanimowanym. Jego fabuła jest cudownie nieschematyczna i zaskakująca, efekty specjalne na bardzo dobrym poziomie (choć to nie produkcja made by USA) i to co ma nam do zaoferowania nowoczesna technika zostało pogodzone z rzeczami, jakie można było zobaczyć w starszych generacjach.

Niemal wszystkie seriale, choćby nie wiem jak świetne były, z biegiem czasu (szybciej lub wolniej) stają się coraz bardziej mdłe i zaczynamy odczuwać, że scenarzystom skończyły się już dobre pomysły i po prostu wymyślają coraz bardziej zawiłe bzdury, by utrzymać serial jak najdłużej przy życiu (doskonałym przykładem jest Lost-Zagubieni, gdzie z początku był to genialny serial, a później zaczęto już wprowadzać coraz bardziej pokręcone wątki, aż się szło pogubić o co już w tym wszystkim chodzi). Doktor Who to jedyny znany mi serial, który z biegiem czasu nie zgorszył się ani trochę. Wręcz przeciwnie.

W przypadku wielu seriali/filmów itp. rzadziej lub częściej trafiamy na odcinek z płytką fabułą i już w połowie odcinka domyślamy się (z powodzeniem) jakie będzie zakończenie. W Doktorze Who takie coś niemal nie ma miejsca, każdy odcinek to nowa przygoda w nieznany świat, co daje nam możliwość ciągłego cieszenia się z możliwości bycia zaskakiwanym i to zazwyczaj w bardzo inteligentny i niespodziewany sposób (aż ma się ochotę krzyknąć "To jest genialne! W życiu bym się tego nie spodziewała!").

Szczerze chciałabym, by ktoś był w stanie wymazać z pamięci wszystkie odcinki, jakie obejrzałam tylko po to, bym mogła je obejrzeć od nowa i na okrągło przeżywać te rozkosz dla oka i umysłu.

Odcinki, które podobały mi się najbardziej (a było w czym przebierać):

1. A Good Man Goes to War (sezon 6, odcinek 7)

2. Blink (sezon 3, odcinek 10)

3. The Beast Below (sezon 5, odcinek 2)

ja osobiście całej serii Doctora Who nie obejrzałem więc to co najlepsze jeszcze na mnie czeka ^^ Mystheria jesteś druga na liście fanów Doctora Who.