Omega Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 To moja pierwsza mulisesja więc będę się do niej przykładał bardziej niż do innych sesji. Co oznacza, że nie będę odpisywał tak szybko jak u innych. Pamiętajcie, że kolejność postów jest następująca: - MG - czyli ja - jacob.zvierz - Adm1(RED) A więc do dzieła! *** jacob.zvierz To był twój pierwszy dzień wolny od bardzo dawna. Nie musiałaś się martwić ani pracą ani młodszą siostrą ale nie za bardzo wiedziałaś co zrobić z tak dużą ilością wolnego czasu. Postanowiłaś więc powspominać stare czasy przed pojawieniem się twojego znaczka. Gdy przypomniałaś sobie spadającą gwiazdę którą ujrzałaś tamtego dnia przyszła ci do głowy ciekawa myśl - a gdyby tak ją odnaleźć? Spadła na ziemię więc może coś z niej zostało? Zaczęłaś intensywnie myśleć starając sobie przypomnieć tor lotu gwiazdy. Po dłuższym czasie przypomniałaś sobie, leciała w kierunku lasu Everfree znajdującego się dość daleko stąd. O lasie Everfree krążyło mnóstwo strasznych historii ale ty nie byłaś zbyt przesądna więc postanowiłaś zebrać niezbędne rzeczy i przynajmniej spróbować ją odnaleźć. Adm1(RED) Czułeś wielki smutek i żal. Kucyki uciekały od ciebie lub omijały cię szerokim łukiem tylko dlatego, że byłeś ciekawy. Zmiana w wampira była spowodowana twoją niewiedzą i młodym wiekiem, skąd miałeś wiedzieć jak to się skończy? Teraz nie wiesz co ze sobą zrobić. Błąkasz się po lesie Everfree nie wiedząc gdzie i po co idziesz. Jesteś głodny i zmarznięty, poszukujesz jakiegoś schronienia. Nagle coś każe ci spojrzeć w górę a to co zauważasz daje ci promyk nadziei na przynajmniej jedną suchą noc. Na wzgórzu widzisz ruiny jakiegoś starego pałacu. Spora część jego konstrukcji się zawaliła a reszta porosła bluszczem ale wyglądał na w miarę bezpieczny. Postanowiłeś się do niego dostać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 Dark spokojnie spojrzał na ruiny. - Oby tylko się nie zawalił, może zniszczony ale zawsze coś. Powiedział i ruszył w stronę budowli nie szybko gdyż po drodze rozglądał po zaroślach by znaleźć jakieś owoce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 5, 2013 Autor Share Napisano Maj 5, 2013 jacob.zvierz Mając wszystko czego potrzebowałaś w plecaku ruszyłaś w stronę stacji. Niestety las Everfree był dość daleko. Najkorzystniej będzie przyjechać do Ponyville, miasteczka położonego najbliżej. Ruszyłaś przed siebie, kupiłaś bilet i weszłaś do pociągu. Teraz tylko czekać aż pociąg dojedzie do Ponyville. Adm1(RED) Po drodze do starego zamku znalazłeś kilka jagód i poziomek. Nie było tego wiele, ale zawsze coś. Poza owocami las obfitował w duże ilości mleczy i koniczyny więc nie powinieneś przymierać głodem. Gdy dotarłeś do starego zamku i zagłębiłeś się w labirynt korytarzy znalazłeś się w starej sali tronowej. Na środku sali byłą ułożona wielka mozaika. Była brudna i gdzieniegdzie popękana, ale wciąż można było bez problemu rozpoznać Lunę i Celestię. To musiał być stary zamek księżniczek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 Szedłem bez słowa obok mozaiki choć wyglądała ciekawie i widać było po pałacu jak i jego wnętrzu że to naprawdę stary budynek. Szukał czegoś czym mógłby się ogrzać. Rozglądał się po wielu komnatach lecz znalazł tylko podziurawiony płaszcz. Pomyślał że może mu się przydać więc go zabrał i szukał dalej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 5, 2013 Autor Share Napisano Maj 5, 2013 jacob.zvierz Pomimo braku zajęcia podróż w końcu minęła i mogłaś wyruszyć do lasu Everfree. Nie chciałaś jednak iść tam na ślepo, może któryś z kucyków w Ponyville był tam już i orientuje się mniej więcej jak tam jest. Powinnaś to sprawdzić. Adm1(RED) Po długim czasie udało ci się trafić do starej zamkowej kuchni. Pomimo braku zapasów był tam wielki piec. O dziwo był w jednym kawałku, wystarczyłoby tylko znaleźć chrust i miałbyś piękne ognisko. Postanowiłeś znaleźć coś na podpałkę. Pozostawała jeszcze kwestia jak rozpalić to ognisko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 - Znalazłem trochę szmat więc mogą posłużyć za opał. Powiedział do siebie i poszedł do sali tronowej, kiedy doszedł pierwsze co zrobił to rozejrzał się w poszukiwaniu drobnych patyków czy też rzeczy zrobionych z drewna. Znalazł kilka małych desek i krzesiwo które było na tyle zniszczone by po kilku użyciach po prostu się zniszczyło doszczętnie. Zabrał 6 małych desek oraz krzesiwo i wrócił w miejsce gdzie jest piec. Przez chwilę pomyślał i z pieca wyciągnął resztki pozostałe po ostatnim ogniu, kiedy skończył włożył do pieca deski i zaczął próbować rozpalić ogień. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 5, 2013 Autor Share Napisano Maj 5, 2013 jacob.zvierz Usłyszałaś przeciągłe ziewanie i zobaczyłaś przez moment niebieskie kopyto. Potem pegaz pokazał głowę. Miała tęczowe włosy i zaspane oczy. Przecierając je ponownie ziewnęła. - O co ci chodzi? O las Everfree? Tak jasne byłam tam kilka razy - odpowiedziała. Adm1(RED) Krzesiwo niestety się rozpadło więc trzeba było spróbować innej metody. Wziąłeś szczapę drewna oraz patyk i zacząłeś nim kręcić w celu wykrzesania choćby iskierki. Przed długi czas nic się nie działo, jedyne co udało ci się osiągnąć to ból ramion. Ale w końcu udało ci się. Maleńka iskierka przeszła z kłody na szmaty w piecu. Bojąc się, że zgaśnie zacząłeś dmuchać aż uzyskałeś ładny mały ogień. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 Spojrzałem się na mały ogień. Zaczął podtrzymywać ogień, robiłem to ostrożnie by płomień nie zgasł. Po kilku minutach udało mi się zwiększyć ogień. Usiadłem blisko pieca by się ogrzać. Spojrzałem na lekko zniszczony płaszcz. Płaszcz nie był mocno zniszczony, nadawał się do noszenia. Siedziałem obok pieca dość długo że było już mi ciepło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 jacob.zvierz - Nie widzisz, że odpoczywam? - zapytała - Teraz cię tam nie zaprowadzę. Ale możesz spróbować u Fluttershy. Chyba ma tam jakieś sprawy do załatwienia. Następnie wyjaśniła ci jak dojść do domku Flutttershy i opisała jej wygląd. Musisz się rozglądać za zółtym pegazem z jasnoróżową grzywą. Adm1(RED) Ciepło pieca dawało ci tymczasowe poczucie bezpieczeństwa. Wpatrywałeś się w nie długo podziwiając płomienie układające się w fantastyczne postacie. Wpatrywałeś się w nie jak zahipnotyzowany czując senność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Dark siedząc i patrząc na ogień po kilku minutach przysnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 jacob.zvierz Gdy tylko zapukałaś drzwi się otworzyły a ty zobaczyłaś coś czego się nie spodziewałaś. W domu tej żółtej klaczy było więcej zwierząt niż widziałaś kiedykolwiek. Od wilków po króliki. Latały wszędzie jakby były u siebie w domu. - Słu..Słucham - zapytała płochliwie żółta klacz. Fluttershy, przypomniałaś sobie. Nazywa się Fluttershy. Adm1(RED) Obudziły cię krzyki. Zerwałeś się na równe kopyta i rozejrzałeś dookoła. Krzyki dobiegały z jakiegoś miejsca w zamku. Pomimo strachu popędziłeś w kierunku źródła dźwięku aż do sali tronowej. Wychyliłeś się zza wejścia i zobaczyłeś trzy postacie w kapturach pochylone nad czymś leżącym na podłodze. Obserwowałeś postacie dopóki nie wstały i nie uciekły drugim wyjściem. Na posadzce leżał jakiś kucyk... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 8, 2013 Share Napisano Maj 8, 2013 Zobaczyłem jak tamte 2 kuce uciekły więc podszedłem. Kiedy byłem blisko powiedziałem. - Hej, hej, nic ci nie jest? Spokojnie ja ci nic nie zrobię. Patrzyłem czekając aż coś powie lub zrobi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 9, 2013 Autor Share Napisano Maj 9, 2013 jacob.zvierz - La..las Everfree! - pisnęła chowając się za framugą drzwi - Ale tam jest tak dziko i niebezpiecznie. Ten pegaz był chyba najbardziej strachliwym pegazem w Equestrii. No to nieźle cię ta niebieska załatwiła. Ale jak trzeba to trzeba. Ktoś musi cię zaprowadzić do tego lasu a ona jest najbliżej. Adm1(RED) Okazało się, że był to mały jednorożec. Miał białą sierść i czarną grzywę. Leżał nieprzytomny, nie wiesz czy ze strachu czy bólu. Trzeba się nim zająć, może wie coś o tych zamaskowanych kucykach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 9, 2013 Share Napisano Maj 9, 2013 Wziąłem go na grzbiet i zaniosłem do pokoju gdzie był piec by młody jednorożec mógł się ogrzać. Kiedy go położyłem przed piecem by się ogrzał, potrząsnąłem nim by go obudzić, kiedy zobaczyłem że młody odzyskuje przytomność powiedziałem. - Hej młody, nic ci nie jest? Zobaczyłem że mały się boi. - Nie bój się, nic ci nie zrobię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 9, 2013 Autor Share Napisano Maj 9, 2013 (edytowany) jacob.zvierz - Za..zaczekaj - usłyszałaś słaby głos - nie możesz iść tam sama, tam nie jest bezpiecznie. Odwróciłaś się. Może jeszcze uda się przekonać tego strachliwego pegaza do pomocy. Adm1(RED) - Nie jesteś z nimi - powiedział ledwo przytomny i przestraszony - kim jesteś? Czego ode mnie chcesz? Mały był u kresu sił. Musisz mu szybko pomóc i dać coś do jedzenia. Tylko gdzie tu można coś takiego znaleźć? Edytowano Maj 9, 2013 przez Mani Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 9, 2013 Share Napisano Maj 9, 2013 Spojrzałem na młodego. - Nie jestem z nimi, właściwie to ja chcę ci pomóc, a i jestem Dark Flame, poczekaj zaraz przyniosę ci coś do jedzenia. Po czym wzbiłem się w powietrze i poleciałem w miejsce gdzie widziałem owoce. Kiedy byłem na miejscu wziąłem dużo jerzyn i poleciałem z powrotem do ruin. Kiedy byłem już przy małym dałem mu owoców i odsunąłem się trochę i powiedziałem. - Jak masz na imię i skąd pochodzisz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 9, 2013 Autor Share Napisano Maj 9, 2013 jacob.zvierz - Jak to, nie wiesz? - zapytała - tam jest tak dziko, zwierzęta i rośliny żyją bez niczyjej pomocy a chmury same mkną po niebie - powiedziała takim tonem jakby to wszystko wyjaśniało. Adm1(RED) Jestem Luck - powiedział z pełnymi ustami - jestem z Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 9, 2013 Share Napisano Maj 9, 2013 Patrzyłem przez jedną z małych dziur w ścianie. - Luck chcesz wrócić do Ponyville? Trochę znam ten las i mogę cię zanieść. Po czym patrzyłem na Luck'a czekając na odpowiedź. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 9, 2013 Autor Share Napisano Maj 9, 2013 jacob.zvierz - Nie, nie tutaj - powiedziała - ja przykładowo zajmuję się leśnymi zwierzętami a moja przyjaciółka Rainbow Dash przegania chmury. U was nikt się tym nie zajmuje? Adm1(RED) - Tak, chcę - spróbował wstać a potem krzyknął z bólu - ale chyba jednak nie mogę - wyjęczał wijąc się na ziemi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Maj 10, 2013 Share Napisano Maj 10, 2013 Spojrzałem na młodego. - Widzę że masz złamanie, chwilka zaraz wrócę. Poszedłem do sali tronowej, gdzie znalazłem wcześniej kilka małych desek. Wziąłem jedną mniejszą i przyszedłem do Luck'a. Spojrzałem na jego kopyta, zacząłem dotykać jego kopyt by sprawdzić gdzie jest złamanie. Kilka chwil i znalazłem złamanie, było ono w przednim prawym kopycie. Zacząłem od przyłożenia deski a później od rozdarcia jednej że szmat i usztywnienia kopyta, po skończeniu powiedziałem. - Dobrze, możesz ustać, tylko uważaj. Po czym nachyliłem się by Luck mógł wejść na mnie. - Chodź, zaniosę cię do Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 12, 2013 Autor Share Napisano Maj 12, 2013 jacob.zvierz - Na..naprawdę? - zapytała - nie mogę sobie tego wyobrazić. Ale dobrze, zaprowadzę cię ale tylko kawałek wgłąb lasu. Dobrze? Adm1(RED) - Dobrze - powiedział - mama na pewno się o mnie martwi. Ja nawet nie wiem jak się tu znalazłem, ostatnie co pamiętam to to, że szukałem piłki koło lasu... A ty dlaczego tutaj jesteś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Czerwiec 2, 2013 Share Napisano Czerwiec 2, 2013 (Jestem już ale często odpisywać nie mogę) - Ja tu jestem bo wszystkie kucyki mnie się boją, ponieważ jestem wampirem, ale nie bój się ja nic nikomu nie zrobię. Powiedziałem i kiedy mały wszedł na mój grzbiet od razu wzbiłem się w powietrze i lecieliśmy nad lasem Everfree. Po drodze widziałem kilka znajomych mi kryjówek ale nie chciałem się zatrzymywać więc lecieliśmy dalej. Kiedy dolecieliśmy powiedziałem do małego. - Dobrze, chyba dasz radę pójść do mamy? Po czym usiadłem po jednym z drzew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Czerwiec 3, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 3, 2013 jacob.zvierz: - Przychodzą do mnie same - powiedziała - wiedzą, że nie muszą się niczego obawiać. Adm1(RED): Chyba tak - powiedział - możesz pójść do mnie. Mama na pewno się zgodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adm1RED Napisano Czerwiec 3, 2013 Share Napisano Czerwiec 3, 2013 - Przepraszam nie mogę iść, mówiłem że mnie się całe Ponyville boi, tylko nikomu o mnie nie mów. Powiedziałem i zniknąłem w zaroślach, a tak naprawdę poszedłem w okolice Chatki Fluttershy lecz z dala od tego domku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Czerwiec 3, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 3, 2013 jacob.zvierz - No dobrze - powiedziała z ociąganiem - chodź za mną. Poszliście w stronę lasu Everfree kiedy nagle na skraju lasu usłyszeliście szelest w krzakach. Fluttershy pisnęła i padła plackiem na ziemię ukrywając twarz w kopytach. Adm1(RED) Poszedłeś w stronę chatki Fluttershy. Przechodziłeś lasem by nikt nie mógł cię zobaczyć, kiedy nagle usłyszałeś odgłosy kopyt uderzających o ziemię. Zatrzymałeś się i ukryłeś za krzakami szeleszcząc źdźbłami. Okazało się, że zostałeś usłyszany. Nagle rozległ się przeciągły pisk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts