SystemShy Napisano Marzec 29, 2012 Share Napisano Marzec 29, 2012 (edytowany) hej witajcie w nowym pamietniku Flutters Zasady i dzialanie sa standardowe ja opisuje wy wybieracie jakas opcje i ta która bedzie najpopularniejsza zostanie opisana dalej. Wpisy bede starac sie robic maksymalnie co 3 dni, co nie oznacza ze nie moga pojawic sie wczesniej. krótki wstep:Byl późny wieczór, krople deszu miarowo uderzaly w szyby. Wewnatrz chatki Fluttershy razem z Angelem siedziala na kanapie pod kocem. W kominku palil sie ogien dajac przytulne cieplo a na dywaniku pod kominkiem spalo sporo malych lesnych zwierzatek . Ona czytala książkę, która polecila jej Twilight o pokonywaniu swoich lęków. Fluttershy skonczyla czytac strone i spojrzala na okno.Ulewa z oknem chatki przybierala na sile. - O jej - pomyslala - dobrze ze Applejack i Dashie pomogly mi naprawic dach inaczej bylby problem. Spojrzala na Angela który slodko spal obok niej. Miala wlasnie zaczac nowa strone gdy uslyszala stanowcze pukanie do drzwi domu. -... a kto to moze byc? - wstala szybko , jednoczesnie uwazajac by nie obudzic Angela i podleciala otworzyc drzwi. Gdy zlapala za klamke cos ja tknęło by spytac kto to. Zignorowala to i otworzyla drzwi za którymi w strugach deszczu stala.... kto odwiedzil Flutterszy w taka pogode? odpowiedzi udzielajcie prosze w tym temacie http://mlppolska.pl/showthread.php?tid=108&pid=37503#pid37503 A. kompletnie przemoczona Margaret Thatcher? B. zdyszany i zaklopotany Chuck Norris. C. wystraszona i przemoczona mala siostra AJ, Applebloom. D. Nikt nie stal za drzwiami o.0 sugestie, opinie i komentarze prosze dawac w tym temacie http://mlppolska.pl/showthread.php?tid=316 Edytowano Kwiecień 1, 2015 przez ChemiajestBeiFuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SystemShy Napisano Kwiecień 3, 2012 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2012 przemoczona Applebloom wbiegla do chatki a Fluttershy zamknawszy drzwi powiedziala. -Applebloom... co sie stalo? czemu bylas na dworze. Przeciesz prognoza zapowiadala ulewy... o jej jest tak puzno.. Applejack pewnie sie bardzo martwi o ciebie! Applebloom otrzepala sie z wody i zaczela begac po chatce szukajac czegos. - Fluttershy ! prosze musisz mi pomóc - mówila nerwowo biegajac od kata do kata- Sweete bell i Scootaloo zgubily sie w lesie gdy wracalysmy od Zecory. - .... umm .. O JEJ ... CO!!! - odpowiedziala poddenerwowana Fluttershy- co wy robilyscie w lesie same ... -MAM! - wykrzyknela Applebloom wyciagajc parasol z szafy - musimy je odszukac! Wracalysmy od Zecory gdzie pomagalysmy jej robic miksture na porost piór. Kiedy w drodze powrotnej nagle zrobilo sie ciemno i rozpetala sie ta ulewa. Stracilysmy sie z oczu! One moga byc tam teraz zagubione !! Fluttershy opadala i usiadla na podlodze. Targalo nia teraz wiele emocji. Czula ze wyjscie do lasu w nocna ulewe to bardzo zly pomysl, ale Sweete bell i Scootaloo moga byc ciagle same w lesie. -...Dobrze! - powiedziala zdecydowanym glosem - Pujdziemy ich poszukac ale musisz mi obiecac ze bedziesz sie trzymac bardzo blisko mnie.. Rozradowana Applebloom z parasolka w kopycie biegla w strone drzwi gdy uslyszala jeszcze. - ... i musimy zabrac cos wiecej jak zwykla parasolke. Tam jest ciemno... mokro... strasznie ... i .. i umm niebezpiecznie....oj. Kiedy to mówila cala pewnosc siebie uleciala z Fluttershy w jedej chwili... ale decyzja zostala podjeta! pytanie do was co powinny zabrac do lasy w ulewna noc? Wymyslcie a ja najlepsze odpowiedzi umieszcze w kolejnej czesci pomysly dawac tutaj http://mlppolska.pl/showthread.php?tid=108&page=10 jednoczesnie zapraszam do komentowania wpisów w odpowiednim temacie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SystemShy Napisano Kwiecień 4, 2012 Autor Share Napisano Kwiecień 4, 2012 - ale Fluttershy! one tam Czekaja !! - odpowiedziala Applebloom gdy Fluttershy szukala czegos w szafie. - spokonie ... O tu sa te plaszcze ! ... a widzialas gdzies latarke? - kontynulowala Flutter - ...mam ... no to mozemy isc. Obydwie klacze opuscily chatke i udaly sie w kierunku lasu. Fluttershy byla bardzo zaniepokojona i poddenerwowana cala sytuacja. - Gdzie dokladnie widzialas je ostatni raz? - zapytala - to bylo gdzies w polowie drogi od Zecory - odpowiedziala siostra AppleJack - kolo tego miejsca gdzie spotkalysmy kiedys bazyliszka. Pamietasz? - ... chyba tak. Nie powiinyscie same wchodzic do lasu... tam jest masa niebezpiecznych stworzen - mówila Flutter gdy obie weszly do lasu - pamietasz co bylo ostatnim razem. W samym lesie bylo bardziej sucho, liscie starych drzew tworzyly wielki parasol nad calym lasem . Panwaly to bezkresne ciemnosci które ustepowaly pod swiatlami latarek niesionych przez kuce. - Sweete bell!!!! Scootaloo!!!! - wykrzynela nagle mala klacz a lekliwa Pegaz podskoczyla zaskoczona - GDZIE JESTECIE !!! - ...O jej ! prosze nie strasz mnie Tak! pozatym musimy zachowac cisze - odparla - jeszcze ktos lub COS co nie powinno nas uslyszy. - Ale ... ale w takim razie jak je znajdziemy - powiedziala Applebloom smutnym glosem. - musimy isc ta sama droga która wy szlyscie i wypatrywac sladów. Sweete bell jest rozsadna i jesli gdzies sie ukryly to powinna zostawic jakies znaki - mówila Fluttershy kiedy do jej uszu dotarl krzyk z oddali. Fluttershy od razu rozpoznala glosy kucy w opalach byly to.... i tu pojawia sie pytanie kto to byl! A. Twilight i Zcora B. Rarity i Applejack C. Rainbowdash i Scootaloo odpowiedzi prosze udzielac w tym temacie : http://mlppolska.pl/showthread.php?tid=108&page=10 komentarze , rady i sugestie prosze w tym : http://mlppolska.pl/showthread.php?tid=316 no i jak znajdiecie jakies blady to prosze dac mi znac Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts