Dark Technology

Taki szkiceł do sprawdzania jak styl mi się zmienia, raz na miesiąc rysuje nowy ship. widać jak styl lekko mi się zmienia. Ostatnia parka jest z dziś . może kiedyś to pokoloruje  

Moja Daxi ^^ zmieniony desight i wryzura, nie patrzcie na jej mine która mówi "zaraz kogoś zabije" 

Najnowsza praca ^^ Oc należy do mojej bliskiej przyjaciółki, Oc nazywa się Myu. 

Moja nowa oc 

A tu reqest dla @Dairinn 

Ech trochę brzydsze nisz wcześniejsze prace a to przez ból głowy który mi towarzyszy cały dzień 

ps.: nie umiem oznaczać 

Odpowiada. A wszystkie twoje prace są piękne 

6 godzin temu, Moonlight napisał:

Gdybym ja się chciała zabić za każdą nieudaną pracę... to bym nadal tylko chciała 
Rysunki z lineartem są łatwiejsze, więc może dlatego poleciła Ci je na początek. Choć myślę, że potem trudniej się przestawić, więc chyba lepiej od razu próbować bardziej realistycznie  Czemu nie! 

Jeśli kończą Ci się pomysły to polecam albo rysować kucyki z serialu, albo ogłosić requesty... Ludzie zawsze mają pomysły na requesty. Zawsze!

Chciał bym aby to było takie proste u mnie, ale ja jestem takim idiotą że ni umiem narysować nic czego sam nie zrobiłem Nawet ładnie serialowego kuca nie umiem zrobić. Niby czemu nigdy nie wrzuciłem tu serialowego kuca ? Właśnie z tego powodu, jestem słabym rysownikiem (jakbym już nie był słaby ) rzeczy które są stworzone przez kogoś

1 minutę temu, Moonlight napisał:

Skąd ten optymizm? 
Kopnięcie w tyłek jest łatwiej dostępne od spluwy 

Zadziwiająco te rysunki, mimo że są z linertem (za którym nie przepadam) wyglądają bardzo dobrze.
Anatomia przy White wygląda już całkiem nieźle!
Bardzo ładne kolorki! Ta czerwień świetnie gra z tym niebieskim. Jestem fanką takich połączeń. Plusik za to. 
Wygląda na zadowoloną z tych skarpetek.

 

Hope w drugim rysku podoba mi się dużo bardziej od drugiej postaci. Ma lepszą anatomię i kolorki są lepiej dobrane. 
Tylne kopytka pegaza są ciut za krótkie i trochę pogubiłam się, gdzie kończy się jego szczęka, a gdzie zaczyna się szyja.
Ogółem urocza scenka  

 

No może i łatwiej dostępny ale nie usunie mnie ze świata za te dwa ryski,

Się dopiero uczę pewnie to też odrzuce bo chcę robić realistycznie, ale koleżanka mi poleciła by tak robić ale to nie dla mnie.  
Barwy wiem że współ grają ale powoli kończą mi się pomysły do rysowania 

Co do pegaza właśnie za to chcę się zabić nie umiem w pegazy i poze pierwszy raz robiłem więc jest rakowa, przepraszam :( 

Rysek z Lineartem który robiłem pierwszy raz w życiu ^^ czyli White paradująca w skarpetkach.

A tu druga praca z lineartem Hope x Faded Creater .

Ps. dajcie mi spluwę muszę się zastrzelić.

6 godzin temu, Moonlight napisał:

Skoro rysiasz to już nie nuda 

Poza wydaje się poprawna, choć przednie kopytka są ciut małe w porównaniu do tylnych. 
Hmm może też trochę przydługi pyszczek...
Reszta wygląda całkiem dobrze, tylko cieniowanie na włosach trochę się pogubiło. Kredkami jest to odrobinę trudniejsze. 
Za to oczka znowu wyszły uroczo i przerwa między nimi jest odpowiednio duża :3

Fajnie jest patrzeć jak to rozwijasz ^^

Dzięki ^^ troszkę dlatego że ołówek się rozmazuje przy kolorowaniu  dlatego postanowiłem się przeżucić na lineart i dziś po południu lub wieczorem wrzuce pierszą prace tego typu 

4 godziny temu, Calevalke napisał:

Dzień doberek, autorze i komentujący!

 

Już od dłuższego czasu obserwuję ten temat z Twoimi pracami i potrafię dostrzec progres w Twoich pracach.

Mimo tego nie jest on olbrzymie wielki... ale jest. I widać, że z każdą kolejną pracą powoli rozwijasz się do przodu. I to się ceni.

 

Dobra, pozwolę sobie skomentować ostatnią tutaj wrzuconą pracę.

Może zacznę od pozy. Nie jest to kolejny stojący w miejscu kucyk, a już jakiś oparty o drewniany płot. 

Sam kucyś... Podoba mi się jej design, ale przejdźmy do bardziej szczegółowych rzeczy.

Zacznijmy od przednich kopyt, które na dobrą sprawę są nieco krótsze od tylnych. Przy pyszczku nie kłóciłbym się, ponieważ z tej perspektywy jest idealnych rozmiarów jak dla mnie.

I nieco wydłużyłbym prawe ucho. Zauważyłem, że takie rysujesz, lecz spróbuj robić je wydłużone. Och! I bardziej puszyste i futerkowe! Ale to od Ciebie już zależy.

Co do kolorowania to widzę, że nie masz zbytnich problemów, aczkolwiek z tym i z cieniowaniem jeszcze bym pokombinował.

Lubię te futerkowe wystające części na klatce, jak i za pyszczkiem. Ale jak wspominałem - dodasz takie uroki przy uszku, wtedy będę zadowolony! :3

 

Ogólnie mówiąc jest to jedna z lepszych prac Twojego Autorstwa, jak i jedna z moich ulubionych w Twojej galerii.

Rysuj i kombinuj ze swoimi pracami dalej, a na pewno osiągniesz prędzej czy później większy sukces.

To tyle z mojej strony. Jeżeli w jakimś miejscu wydawałem się nie zrozumiany to wybaczcie, ale o tej porze już mózg zbytnio się nie wysila do myślenia.

 

Pozdrawiam!

 

Dzięki, co do puchatych uszu to zbyt puchate według mnie ładnie nie wyglądają, dlatego daję tam najwyżej troszkę futerka. Mam nadzieję że jak przeżucę się na lineart to będzie mi to lepiej wychodziło .

Kolejny rys z nudów  strasznie często się nudzę  i rysuje Hope

5 minut temu, Moonlight napisał:

Właśnie coś mnie zastanawiały te wodne roślinki, ale mój mózg tego nie przetworzył 
Teraz widzę!

Hmm co do oczu, polecam narysować sobie kilka głów i obracać je ciut, kombinując jak ustawić oczy w danej pozycji. Ja się tak uczyłam, przydatne ćwiczenie.
Coś w tym stylu (to to stare ćwiczenie):

  Ukryj treść

Te strzałeczki to kierunek padania światła, ćwiczyłam też odblaski w oku i cienie ;P

Co do naturalnego tła polecam sobie pooglądać jakieś fajne zdjątka krajobrazów i potem spróbować zrobić je po swojemu. Fajna jest przy tym zabawa

dzięki na pewno  skorzystam z porad 

2 minuty temu, Moonlight napisał:

Ok, już piszę! 
Poprawione cienie wyglądają dobrze, możesz częściej się tak bawić!

Na drugim rysunku z wczoraj Hope ma ciut za krótką i za szeroką szyję. Takie mam wrażenie, bo o ile dobrze pamiętam szyje zebr są raczej smukłe.
Przy tak potężnej, głowa klaczki wydaje się zbyt mała. W perspektywie 3/4 (chodzi mi o ustawienie pyszczka) troszeczkę zbyt blisko siebie umieszczasz oczy, choć same w sobie wyglądają całkiem dobrze. Warkocz wygląda nieźle 

Dzisiejszy rysek ma bardzo fajną pozę. Podoba mi się, jest zrobiona z pomysłem. Tyle kopytka wyglądają poprawnie, w przednich się trochę gubię, nie wiem gdzie jest które. Tu szyja wygląda lepiej, za to oczka znowu są ciut zbyt blisko siebie. Róg jest dobrej grubości, choć sama narysowałabym go pod lekkim kontem (pochylony na lewo), by był ustawiony bardziej na wprost z czoła w tym ustawieniu głowy. Tutaj warkocz też wygląda ok, choć zastanawiam się czy leżałby tak spokojnie przy tak dużym wietrze na jaki wskazuje pozycja ogona. Choć to nie błąd, bo i tak wygląda dobrze. Widzę początki tła, ambitnie 

Ta nuda wydaje się całkiem kreatywna ;P

 

Dzięki ^^, co do dzisiejszego obrazka to ona siedzi w połowie w wodzie i ogon rusza się w niej zapomniałem lekko pociemnić dół ołówkiem ale no pierwszy raz rysowałem wodę 

Oczy ciężko mi ustawić w odpowiedniej odległości sam nie wiem czemu 

jeżeli chodzi o tło natóry to tak, wcześniej próbowałem laboratorium, trochę lepiej mi wychodziło 

Taki bazgroł z nudów, dajcie rady itd.

To poprawiony rysunek powyżej 

A tu nowy rys Hope 

4 minuty temu, Moonlight napisał:

Oho, czyli moja "nadzieja" się ziściła 

Wyszła naprawdę bardzo dobrze. Zaskoczyło mnie cieniowanie, jednak potrafisz z nim kombinować!

Bardzo ładny, obfity warkocz. 

Zostawiam tu moje uznanie *kładzie uznanie*

Oby tak dalej!

Dzięki zaraz dodam poprawione cieniowanie, zapomniałem pocieniować przy warkoczu i języku ale telefon musi się naładować  Moja nie uwaga nie zna granic 

Poznajcie Hope, "po polsku Nadzieja" w końcu dostała imię i znaczek  oraz fryzurę z której jestem zadowolony 

A tu pocieniowana :

4 minuty temu, Moonlight napisał:

Jeny jaka ona urocza! 
Tak zdecydowanie najładniejsza praca do tej pory. 
Zgadzam się ze zbyt małym rogiem, choć moim zdaniem ucho nie jest zbyt małe. Ja za to nie przepadam za zbyt dużymi przesadnie puchatymi.
To spojrzenie dodaje jej uroku zdecydowanie. 
Warkocz wyszedł jakby był albo przekręcony na bok, albo był kulkami sklejonymi między sobą. Brakuje tu typowej przeplatanki. 
Zamieszczę przydatne przykłady szkiców, z których sama na początku korzystałam, gdy uczyłam się rysować warkosze... 

  Ukryj treść

  

 
I może moje przekłady na kucach 
 

  Ukryj treść

I opcja na ogonku

Może to trochę pomoże. Jeśli nie to pisz, postaram Ci się to jakoś wyraźniej rozrysować : )

Nawet nie wiesz jak mi pomagasz teraz.  Jutro wrzucę kolejną prace już z ładniejszym warkoczem (mam przynajmniej taką nadzieję )

22 minuty temu, Dairinn napisał:

Dobrze że umiesz doceniać swoje umiejętności i widzisz że coś Ci wychodzi. Przesadna skromność nie jest dobra (powiedział ktoś kto gardzi swoją sztuką i nie potrafi dostrzec w niej nic pozytywnego ).

Pierwsza lekcja dopatrywania się pozytywnych rzeczy w swoich ryskach. : Dopracowuj na początku szczegóły jak oczy pyszczek itp. tak długo aż zaczniesz widzieć efekty pracy 

2 minuty temu, Dairinn napisał:

Moim zdaniem najlepsza praca jaką narysowałeś do tej pory. Tylko róg powinien być większy oraz bardziej na środku, uszy wydają mi się małe (może dlatego że przyzwyczaiłam się do dużych i puchatych, a Twoje są w serialowym stylu). Ogólnie ma śliczne oczy i uroczą minę :3

Nie dramatyzuj xd warkocz wyszedł spoko, może mógłby być trochę grubszy.

Dzięki, uszy chciał bym rysować puchate ale mi nie wychodzą  a róg zauwarzyłem po zrobieniu całej pracy i nie chciało mi się zmazywać, Oczy sam muszę przyznać że najlepiej mi wyszły do tej pory ( ale jestem skromny  ) 
A co do warkocza to wiem tyle że mi nie wyszedł , teraz będę robił jeden większy warkocz założony za kark (czy jakoś tak) z całych włosów bo jeszcze jej fryz mi nie pasuje więc będzie w różnych fryzurach pokazywana

Kolejna praca (dał bym jeszcze jedną ale ma za dużego raka) 

Niech ktoś pomoże z warkoczami  bo tak nie umiem ich rysować ,

Kolejna praca tym razem moja nowa oc (narazie bez imienia) jest hybrydą jednorożca i zebry 

Mam nadzieję że się podoba 

Przed chwilą, Moonlight napisał:

I mi pozostaje brutalnie stwierdzić: Nie dziękuj tylko rysiaj dalej 

Rysować będę ale w dzień bo brat teraz ze mną w pokoju śpi (nie mogli mi dać jednoosobowego) więc rysuję tylko w dzień lecz i tak ciężko bo każą mi chodzić na spacery po mieście  i nie mogę normalnie pracować.

1 minutę temu, Moonlight napisał:

Mi się jakoś szczególnie spodobało :3
Możesz je teraz dopieszczać i dopracowywać 

Generalnie bardzo dobrze, że testujesz. To dobry sposób na naukę. (to zapewne wiesz, ale lubię stwierdzać oczywistości)

No to zostaje powiedzieć dziękuję wam ^^

Przed chwilą, Moonlight napisał:

Idź z nimi w tę stronę! To jest bardzo dobra droga, świeżo wybrukowana 

Aż takie dobre ? Ja często testuje więc w każdym rysunku robię inne części bardziej dopracowane a inne mniej

1 minutę temu, Moonlight napisał:

Ma rację, styl się rozwija (przyszła ta doświadczona, więc może sobie tak stwierdzić xD)
Pierwsze, co rzuca mi się w oczy...dosłownie... są te cudne oczęta, które zrobiłeś inaczej niż przedtem, a przynajmniej tak mi się wydaje :3 
Wyszły przeuroczo, przez co rysunek nabiera słodyczy. 

Widzę, że jednak kombinujesz z cieniami. Ciekawie, naprawdę ciekawie. 
I ten pyszczek nie jest taki zły, może ciut zbyt wąski lub długi, ciężko wyczuć. 

Widać tu zalążki bardzo fajnego stylu. Podlewaj te ziarenka i kontynuuj maraton! (ah jaka malownicza metafora, brawo Moon)

Dzięki, a oczęta trochę inaczej zrobione