W sumie to i tak się zamierzałem uczyć w te wakacje, ale nie tego przedmiotu.. No właśnie ja jestem w stanie nauczyć się albo na 4/5 albo liczyć na szczęście. Jeszcze nigdy nie nauczyłem się na 3, choć mam wiele trój, ale to zawsze wyłącznie przez fart. Od pewnego czasu zauważyłem, że się wypalam - już nie mogę się uczyć SZYBKO jak mnie to nie interesuje - w liceum owszem mogłem robić setki kartek tygodniowo nawet jak były nudne, a zawartość stron w cale nie była dużo mniej skondensowana.