No to żem se prbeep. Ja pbeep. Pozdawałem wszystkie egzaminy, ale nie zaliczyłem kolokwium z mykologii. KOLOKWIUM!!! Z tego co słyszałem to ten wykładowca podobno JEST taki pobeep. beepśmieć!!! A to była już moja druga poprawka. Koniec - czekam na sesję poprawkową, nie obchodzi mnie, że mogę to poprawiać za tydzień, bo przez 7 dni i tak się nie zdążę nauczyć, jestem zbyt zmęczony psychicznie . Co mi po tym, że wszyscy mi mówią, że się za bardzo przejmuje - wakacje zostały skrócone bez względu czy się będę przejmować czy nie , a jak będę się tak MOCNO NIE PRZEJMOWAĆ to skończy się na tym, że za czwartym razem też nie zaliczę. No to jest finał tego roku studiów. Pięknie się zaczyna. Nie wiem nawet już co ze sobą zrobić, ale jak patrze na te beep grzybki to mi wcale nie jest lepiej...