Skocz do zawartości

Flutterhugger

Brony
  • Zawartość

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Flutterhugger

  1. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Przepraszam, ale musiałem!
  2. Mała korekta: Teoria = najlepiej jak to tylko możliwe udowodniona, usystematyzowana wiedza określająca daną dziedzinę. Teoria to NIE JEST ''tylko teoria", nie jest to synonim hipotezy. Słyszałem zbyt wiele razy, że ewolucja to ''tylko teoria'', przyjdzie Cahan i zagryzie. Ja bym nie był taki pewien odnośnie grawitacji to też ''tylko teoria''. Nawiasem mówiąc - teoria względności też jest jedną z najlepiej udowodnionych.
  3. Flutterhugger

    Kącik heretyka

    Polecam obejrzeć i w miarę możliwości skomentować, udostępnić, zalajkować i zasubskrybować - pseudonauka rzeczywiście jest szkodliwa
  4. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Czym różni się rudy od pszczoły, a opona od murzyna?
  5. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Gdy zdajesz egzamin praktyczny na prawko, a po 3-ech minutach jazdy doprowadzasz nowiutki samochód do takiego stanu:
  6. Flutterhugger

    Wyżal się.

    Jestem świeżo po wyrwaniu 1 ósemki. Za 2 tygodnie druga. Jakiego ja tam żem horrora przeżył!!! Nawet sobie nie wyobrażacie:
  7. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    ''Władca Pierścieni'' z kotem:
  8. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Jeszcze jeden memik z LOTR:
  9. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Kiedy przed spaniem się nabzdryngoliłeś, a po pobudce nadal masz omamy z przepicia:
  10. Cóż - niby fajne opowiadanie, ale u mnie pozostawiło raczej dosyć duży niedosyt. Gdyby kończyło się sensownym wyjaśnieniem to byłaby z tego zabawna komedyjka, a tak mamy głównie randomowe wydarzenie, które pozostawiło u mnie tylko nieprzyjemne uczucie skonfundowania. Cóż ja w ogóle generalnie nie lubię randomów. Potencjał był, ale pod koniec spierdzielony całkowicie, daję 4/10...
  11. Ja tam lubię patrzeć jak 90% fandomu dostaje ból dupska. Taka jest kolej rzeczy. Najpierw seria zyskuje popularność, potem jest żerowanie na marce i co raz gorsze produkcje. Producentów to nie obchodzi, bo fani i tak kupią to, bo nawet jeśli wiedzą, że to jest słabe to nie dadzą rady zignorować czegoś co ma w tytule ich ulubioną markę. Oczywiście po pewnym czasie fanatyzm odbiorców jest już przeceniany i takie produkcje istotnie są wtopą finansową, gdyż każdy już ma je gdzieś. Wtedy marka zdycha. Czy się tym przejmuję? Jak już wspomniałem absolutnie nie. Przeżyłem beznadziejne Alien vs Predator, beznadziejne nowe odcinki ŚwK, beznadziejne HP i Przeklęte Dziecko, beznadziejnego Prometeusza, słabe sequele ze Star Wars, słabe Terminatory. Jak widzę że się seria stoczyła to nie oglądam i tyle
  12. Flutterhugger

    Wyżal się.

    Jezu Chryste, ząb mądrości mnie napieprza, któryś dzień z kolei. Próbuje się wyrżnąć na zewnątrz, ale raczej w najbliższym czasie mu się nie uda. Dobrze chociaż, że nie mam opuchniętej twarzy, ale w środku mam podrażnioną całą lewą stronę aż do gardła i trochę ciężko mi się gryzie. Inne ósemki jakoś zupełnie nie chcą wyrastać i nie mam z nimi na razie problemów. Tylko ta jedna lewa górna zachowuje się tak jakby chciała, a nie mogła. Już kilka razy mnie bolało to miejsce, a potem wszystko się uspokajało i za kilka miesięcy powtórka.
  13. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Jesteś kandydatem! Zostaniesz poproszony o demontaż miasta...
  14. Miałem dziś sen ze Star Wars. Działo się to w czasach wojen klonów. Ja i kilku moich kumpli potrzebowaliśmy jakiś kwitów na UJK (moją uczelnię), a z jakiś przyczyn nie załatwiliśmy tego uczciwie. Więc, polecieliśmy na Coruscant do biura Palpatine'a licząc, że on nam to podpisze. Założyliśmy jego koszulki reklamowe, żeby się podlizać i wejść do dupy. Na nic się jednak zdało podlizywanie, bo wiadomo Kanclerz = człowiek trzymający się zasad moralnych . Dobra Sidious, zagramy w otwarte karty (myślę) i mówię: Jak nam to podpiszesz powiemy ci jak umrzesz. Spojrzał jakoś tak na nas z uwagą i chyba się zorientował, że faktycznie dużo wiemy, bo szast prast rzucił się do podpisywania. Potem ja powiedziałem, że pamiętam o swojej części umowy i chyba pomyślał, że chcę się wymigać, bo odpowiedzał, że: NIE, MAM GADAĆ TERAZ. No to wyrzuciłem z siebie o zdradzie Vadera na gwieździe śmierci, o tym że Anakin przegra z Obi-Wanem na Mustafar, o tym, że będzie ktoś taki jak Luke Skywalker. Myślałem: Powiedz mu jeszcze gdzie ukrywać się będzie Yoda, Cal Kestis itd. Na końcu ostrzegłem go, że przez efekt motyla wszystko może się zmienić, ale warto mieć na uwadze to co powiedziałem. Potem zacząłem się bać, czy on aby teraz nie wrąbie nam miecza świetlnego w plecy??? Jak się obudziłem to se pomyślałem, że nieźle, przehandlowałem Galaktykę, za... podpis...
  15. Flutterhugger

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Wchodzi baba do solarium, a tam 106;
×
×
  • Utwórz nowe...