Unbridle

- Mam tego dosyć! - krzyknęła Leeth i rozprowadziła światło tak jasne, że nie było w Equestrii żadnego cienia. - Leeth! To mnie razi! - krzyknęła Pinkie, która przez cały ten czas była dość cicho jak na nią.

Ban, bo jestem korniszonem.

Nie. Ale skakałam do lodówki. xD Widziałeś/aś przebiśniegi?

Witaj i baw się dobrze.

Ban, bo jestem jędzą.

Ban, bo leci rodzinka.pl!

Jest prorokiem Pinkie, ma 32 punkty reputacji i jest na forum dłużej niż ja.

Ban, bo ciepło z laptopa ogrzało mi chipsy.

Ban, bo Joanna to imię piękna.

Za dużo tutaj kurzu. Twilight czyta książkę przy ulicy?

Ban, bo ja nie wychodzę z domu i z nudów gram sobie w jakieś głupie gry.

Mojej siostrze się nudziło i zrobiła mi zdjęcie jak jadłam obiad.

Ban, bo będę odwiedzała każdą osobę z tego forum!

Ban, bo skaczę do Tesco po żelki.

Ban, bo utknęłam z Wami na miesiąc.

[bo po prostu jestem przywiązana do bycia Unkiem. Za pół roku może zmienię.] Leeth szła powoli. Chyba najwolniej z całej gromadki. Rozglądała się na wszystkie strony, ale nie widziała nic. Wzięła głęboki oddech i dogoniła resztę. - Leeth. Pośpiesz się! W takim tempie nie dojdziemy do zamku nawet za 1000 lat! - krzyczała RD. - Nie pośpieszaj jej Rainbow. Dużo doświadczyła w swoim kucykowym życiu. - szepnęła Księżniczka Luna.

Ban, bo mam szwy na nodze.

Derpy

Ban, bo długo spałam, a i tak chce mi się spać.

Tak i właśnie jestem świadkiem tego jak go używam. Robisz zdjęcia telefonem stacjonarnym?

SB nie działa to się przerzucili tutaj. Lepiej by było dać konkretny temat zanim wpadnie jakiś kolorowy.

Ma 5 punktów reputacji, 196 postów i w tej chwili jest online.

- Dziwni się czuję. - powiedziała Księżniczka Luna. - Co się stało Księżniczko? - spytała Leeth. - Czuję jakby ktoś Nas obserwował. - odpowiedziała Luna - Ale pewnie tylko mi się zdaje. Chodźmy dalej. - Jak Księżniczka woli. - powiedziały chórem klaczki.

Czas trochę odświeżyć temat.